Kto hamuje na widok żółtego światła, może dostać 1000 zł mandatu
Pewnie na kursie prawa jazdy uczyli was, że na widok żółtego światła trzeba natychmiast hamować. A może należycie do tych osób, które „zawsze zdążą”? Paradoksalnie ukarani możecie być w obu przypadkach i to dotkliwie.
Spis treści
- Co według przepisów oznacza żółte światło?
- Powinno się hamować na widok żółtego światła czy nie?
- Co grozi za hamowanie na widok żółtego światła?
Co według przepisów oznacza żółte światło?
Każdy chyba kierowca wie, że zapalenie się żółtego sygnału na sygnalizatorze świetlnym oznacza, ze za moment włączy się światło czerwone. Ale nie każdy wie, co zrobić, na widok takiego sygnału.
Część kierujących na widok żółtego światła dodaje gazu, chcąc zdążyć przejechać przed czerwonym. Inni wolą być zachowawczy i hamują, nie ryzykując, że dostaną mandat za przejechanie na czerwonym. To jednak tylko intuicje. Co przepisy mówią o znaczeniu żółtego sygnału?
Według rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych (par. 95, ust. 1, pkt. 2):
Sygnały świetlne nadawane przez sygnalizator S-1 oznaczają: sygnał żółty – zakaz wjazdu za sygnalizator (…)
Czyli żółte światło oznacza automatycznie mocne wciśnięcie hamulca? Nie zawsze, ponieważ dalszy ciąg brzmienia tego punktu to:
(…) chyba że w chwili zapalenia tego sygnału pojazd znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie może być zatrzymany przed nim bez gwałtownego hamowania; sygnał ten oznacza jednocześnie, że za chwilę zapali się sygnał czerwony.
Powinno się hamować na widok żółtego światła czy nie?
Jaka jest prawidłowa odpowiedź na takie pytanie? Przepisy wam jej nie udzielą. Każdą taką sytuację powinniście rozważyć i ocenić samodzielnie. Musicie ocenić prędkość z jaką jedziecie, nawierzchnię oraz odległość od sygnalizatora. Każda sytuacja jest inna, więc nie można niczego narzucić na sztywno.
Jak zostać policjantem i karać kierowców? Wymagań jest sporo, a zarobki oceńcie sami
Jeżeli tu można coś doradzić, to branie pod uwagę naszej odległości od sygnalizatora. Jeśli jesteśmy tuż przed nim, nie mamy żadnej szansy się zatrzymać, jedziemy dalej. Takie sytuacje miał na myśli ustawodawca, zezwalając na warunkowe przejechanie na żółtym świetle.
Inną taką okolicznością są niekorzystne warunki atmosferyczne. W razie zatrzymania przez policję możemy tłumaczyć, że nie chcieliśmy hamować zbyt gwałtownie, obawiając się wpadnięcia w poślizg oraz zaskoczenia innych kierujących nagłym wciśnięciem hamulca w takich warunkach. Ale uwaga – jeśli w ten sposób pokonaliście skrzyżowanie już na czerwonym świetle, policjant może odpowiedzieć, że w takim razie, jechaliście zbyt szybko i nie dostosowaliście prędkości do panujących warunków.
Niedopuszczalne jest natomiast wciskanie gazu, na widok żółtego światła. Trzeba mieć naprawdę mocne auto, żeby zrobiło to jakąkolwiek różnicę na dystansie kilkunastu metrów, więc jest spore ryzyko, że i tak wjedziemy już na czerwonym świetle. Ponadto pokonując skrzyżowanie, powinniśmy zachować szczególną ostrożność, a w tej definicji nie mieści się jazda z gazem w podłodze.
Co grozi za hamowanie na widok żółtego światła?
Samo przejechanie na żółtym świetle nie jest karane, ale niewłaściwa reakcja na jego widok już tak. Jeżeli przeceniliśmy swoje możliwości i przejechaliśmy na czerwonym świetle, mandat wynosić będzie 500 zł i 15 punktów karnych.
Czy w takim razie lepiej zawsze mocno wcisnąć hamulec? Nie zawsze, ponieważ zbyt późne i gwałtowne hamowanie, może zaskoczyć innych kierujących, zwłaszcza tych jadących bezpośrednio za nami i przekonanych, że przejedziemy przez skrzyżowanie. Taki nagły manewr może być uznany za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym, co wyceniono na 1000 zł i 10 punktów karnych.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
Volvo EX30, najmniejszy SUV szwedzkiej marki, udowadnia, że bezpieczeństwo nie jest kwestią rozmiaru. Model ten właśnie uzyskał maksymalną, pięciogwiazdkową ocenę w najnowszych testach bezpieczeństwa Euro NCAP, potwierdzając tym samym zaangażowanie szwedzkiej marki w zapewnienie najwyższych standardów bezpieczeństwa w ruchu drogowym, zwłaszcza w wymagających warunkach miejskich -
MotoMikołajki.pl 2024 edycja XVI
-
Nowa Toyota Hilux Mild-hybrid 48V od 170 900 zł netto
-
Dacia Duster z tytułem CAR OF THE YEAR POLSKA 2025
-
To auto kończy właśnie 10 lat – było pierwszą hybrydą coupe tej japońskiej marki
Komentarze:
Patryk - 4 marca 2024
Jeśli zapala się żółte światło i nie można przyspieszać to się hamuje. Ten z tyłu ma obserwować drogę przed sobą, a nie patrzeć w moje lampy. Na widok żółtego światła wiedząc, że nie mogę przyspieszać powinien również rozpocząć hamowanie. Jeśli mimo wszystko wyląduje na zderzaku to odpowie za nie zastosowanie bezpiecznej odległości do poprzedzającego pojazdu. Ponadto nie zapominajmy o zasadzie ograniczonego zaufania.
Late - 3 marca 2024
Zawsze jest możliwość zatrzymania się za przejściem dla pieszych
eeetam - 3 marca 2024
Normalny człowiek nie ma z tym problemu i wie kiedy jechać a kiedy się zatrzymać a wariaci i tak tych wypocin nie przeczytają.
Mateusz - 3 marca 2024
Fotoradaru na czerwonym nie będzie interesowało, czy gwałtownie hamujesz, czy nie. Raczej nikt nie będzie ryzykował, że dostanie w zad z kamery i mandat za przejazd na czerwonym, gdy to komputer ocenia cię zero jedynkowo
Jan Kowalski - 2 marca 2024
Więc odpowiedź cię mi co znaczy podniesienie prawej ręki przez policjanta podczas kierowania ruchem i czy powinniśmy się zatrzymać wtedy czy nie bo za nami ktoś szybko jedzie
Kudłaty - 2 marca 2024
Jest taka sytuacja. Skrzyżowanie z rejestratorem przejazdu na czerwonym. Teren niezabudowany, dozwolona prędkość 70km/h. Zaraz za mną jedzie auto ciężarowe? Blisko przed sygnalizatorem zapala się żółte. Ja bym zatrzymał auto przed sygnalizatorem, ale wiem że jemu się to nie uda! I co z tego że on zaparkuje mi w bagażniku i zapłaci mandat za niedostosowanie prędkości jak ja będę sparaliżowany albo poniosę śmierć na miejscu.
Bogdan - 2 marca 2024
Przejedź przez skrzyżowanie tak,aby policjant nie mógł dać Ci mandatu.
Doktorek - 2 marca 2024
Zapis mówi jasno Hamujemy jeżeli manewr nie zagraża nam i innym uczestnikom ruchu drogowego. Czyli jak w artykule napisano. Jeżeli warunki i okoliczności na to pozwalają można hamować. Ja osobiście hamując patrzę do przodu jak również do tyłu w lusterka. Często zdarzają się kierowcy jadący na zderzaku a wioząc rodzinę to ich bezpieczeństwo jest dla mnie najważniejsze. Mam prawo jazdy od 32 lat średnia roczna 25000 km swoim samochodem i 35000-50000km służbowym oraz jeden mandat na koncie za przekroczenie prędkości o 22 km przez zmianę oznakowania. Da się jeździć przepisowo wystarczy chcieć i zachować zdrowy rozsądek. Dojeżdżając do skrzyżowania dobry kierowca jest w stanie ocenić czy wyhamuje pojazd i czy nie stworzy zagrożenia. Ocena należy do każdego indywidualnie według tego jakim jest kierowcą.
Jacek - 2 marca 2024
Zakaz wjazdu jest na czerwonym świetle. Jeśli kilka metrów przed tobą zielony zmienia się w żółty to w miejscu się nie zatrzymasz. Ale jak masz kilkadziesiąt metrów od zobaczenia żółtego to lepiej zwalniaj i hamuj. Z tym zaskoczeniem jadących za tobą to też głupota ponieważ skoro nie zdążył wyhamować i przywali w Twój bagażnik to on będzie ponosił konsekwencje. Bo też widzi i Twój samochód i zmieniające się światła.
zes - 2 marca 2024
Na wielu skrzyżowaniach czas zmiany jest tak ustawiony, że na pewno nie zdążysz przejechać na żółym świetle. Musisz hamować na ostro. Wszystko jest w majestacie durnego prawa.
Hetrofob - 2 marca 2024
Na żółtym zazwyczaj gaz w podłogę chyba że daleko .
Jan Nowak - 2 marca 2024
Pani Ewo, znajomość PoRD jest u Pani marginalne i pisanie takich artykułów powinno być zabronione a nawet karane jako wykroczenie mające potencjalny wpływ na bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Ustawodawca jasno wskazuje zakaz wjazdu na skrzyżowanie przy nadawanym żółtym sygnale, dopuszcza natomiast w pewnych warunkach przejazd za sygnalizator bez konsekwencji finansowych dając kierującemu dodatkowe metry na płynne wyhamowanie przed wjazdem na skrzyżowanie. Więc proszę nie pisać bredni. Ustawodawca zabrania gwałtownego hamowania bez uzasadnionego zdażenia losowego którym żółte światło nie jest.
Jaca - 2 marca 2024
Przed zapaleniem się żółtego gaśnie zielone, a zatem przy zachowaniu odpowiedniej prędkości można zachamować.
Andrzej Kwiatkowski - 2 marca 2024
Szkoda że mamy przepisy ruchu drogowego tak nieprecyzyjne i niejasne. Np. obok w/w treści o żółtym swietle kontrowersyjna jest zasada ograniczonego zaufania która według mnie pozbawiona jest logiki. A więc jadąc muszę rozważać czy inni kierowcy zachowają się właściwie ? Paranoja, jak to zrobić przy nawet średnim natężeniu ruchu i prędkości 70 km/h ? Z tego co doświadczyłem to karani są obaj uczestnicy kolizji drogowej, jeden ze jest winny a drugi bo nie przewidział. Zostawianie policji dowolnej interpretacji tego przepisu jestem według mnie postępowaniem korupcjogenny o czym zapewne wie autor tego przepisu, no ale po co poprawiać jak biznes się kręci .
Erazm - 2 marca 2024
Gdyby żółte pulsowało 5 sekund przed zmianą na czerwone to każdy wie co zrobić są skrzyżowania że przeskok zielone żółte czerwone cykl 3 sekundy to jest stresujące i powoduje różne reakcje kierujących. Dobrym rozwiązaniem jest odliczanie czasu na zielonym dużo europejskich miast to stosuje widaćcz daleka
Hania - 2 marca 2024
Nie masz się czym chwalić
Adrian - 2 marca 2024
A co z jazdą na zdezaku?. Jeśli poprzedzający nas pojazd zachowały odpowiednią odległość? Czy doszło by do kolizji?
Mirosław - 2 marca 2024
Wychodzi że zachamować ostro przed światłem żółtym jest tańsze niż przejechanie na czerwonym. I gdzie tu logika? Z reguły wszyscy kierowcy i tak ruszają ze skrzyżowania nadzyczaj flegmatycznie więc logika podpowiada że mniejszym złem będzie jednak przejechanie skrzyżowania na żółtym świetle. Mniejsze zagrożenie i skutek mniejszy niż ostre nieprzewidywalne hamowanie. Tak jak napisał ustawodawca liczy się prędkość pojazdu przy dojeździe do świateł. Zawsze skutek powinien się liczyć. Zasada wyboru mniejszego zła w tym przypadku.
Polak - 2 marca 2024
A co w przypadku systemów Red light tu nie można wyjaśnić itd w niektórych miejscach jest licznik wskazujący czas do zmiany świateł i taki powinien być na każdym skrzyżowaniu
Pozdro dla wszystkich rozsądnych ludzi. - 2 marca 2024
Zyjemy w czasach bredni i obłędu. Tylko Bóg i Biblia może nas przed tym uchronić. Kto studiował ten rozumie.
Pozdro dla wszystkich rozsądnych ludzi. - 2 marca 2024
Zyjemy w czasach bredni i obłędu. Tylko Bóg i Biblia może nas przed tym uchronić. Kto studiował ten rozumie.
Jan Kowalski - 2 marca 2024
Tak a może małpę posadź za kierownicą.
eRKa - 2 marca 2024
Durny artykuł.Nic konkretnie mówiący
eRKa - 2 marca 2024
Durny artykuł.Nic konkretnie mówiący
Emeryt - 2 marca 2024
Czterdzieści lat temu na skrzyżowaniach ze światłami panowała zasada przed zmianą z zielonego na czerwone żółte światło migało przez jakiś czas dając kierowcy czas na odpowiednią reakcję, a teraz jest łupienie zbójeckie kasy od kierowcy w majestacie „prawa”.
Rapsiu - 2 marca 2024
A co w przypadku gdy na skrzyżowaniu montowany jest system kamer i już jest zdjęcie i już jest mandat. A powinny być sygnalizacja czasowa, która pokazuje ile jeszcze czasu zostało. I to powinno być obowiązkiem zarządcy drogi by taki system był zamontowany. A skoro nie jesteśmy w stanie wytłumaczyć się w żadnym z tych przypadków to oznacza tylko drenowanie naszych portfeli. Za wolno źle, za szybko źle. Proponuję jak rolnicy traktorami to my też możemy pół Polski sparaliżować. Jeden dzień 10 km/ h i może ktoś się zastanowi.
Jan Kowalski - 1 marca 2024
Czyli co? Hamować na zielonym i czekać na żółte? Głupie przepisy i jeszcze glupszy artykuł.
Jan Dąbrowski - 1 marca 2024
Wydaje mi się,że zielonym świetle powinien być sekundomierz i pokazywać i za ile sekund zmieni się światło.