Znany skandynawski producent ogumienia zapowiada, że do 2025 roku stworzy opony z materiałów przyjaznych środowisku!
Nokian Tyres zapowiada swój kolejny cel na drodze do bezpieczniejszego świata. Firma do 2025 roku wprowadzi oponę wykonaną wyłącznie z materiałów przyjaznych dla środowiska.
Firma Nokian Tyres wymyśliła pierwszą na świecie oponę zimową w 1934 roku. Pierwsza opona zimowa powstała w odpowiedzi na rzeczywistą potrzebę zwiększenia bezpieczeństwa na drogach. Od tego czasu opony Nokian zapewniają bezpieczną podróż w śniegu i w deszczu, na lodzie i w słońcu na całym świecie.
Obecnie jednak bezpieczeństwo nie ogranicza się tylko do codziennej jazdy po drogach. Dzięki swoim działaniom firma może się przyczynić do polepszenia kondycji planety oraz wszystkiego, co na niej żyje.
Dbałość o stan planety jest widoczna we wszystkich aspektach działalności Nokian Tyres — od prac badawczo-rozwojowych po produkcję. Producent dobiera surowce ze zrównoważonych ekologicznie źródeł, zmniejsza emisje i odpady produkcyjne, a także drobiazgowo analizuje logistykę i kanały sprzedaży. Nokian Tyres opracowuje opony z myślą o maksymalnej oszczędności paliwa i wykonuje je z wytrzymałych, przyjaznych dla środowiska materiałów. Dążenie do zwiększenia bezpieczeństwa na świecie oznacza też, że tworzy bezpieczne środowisko dla swoich pracowników i buduje wokół siebie dobrze prosperujące społeczności.
Nokian Tyres już od lat projektuje opony z myślą o zrównoważonym rozwoju. W swoich produktach stosuje biomateriały, takie jak olej rzepakowy, a ponadto aktywnie bada nowe, przyjazne dla środowiska surowce oraz możliwości wykorzystania materiałów z recyklingu. Ambicją firmy jest, by jej opony były jak najbardziej ekologiczne, dlatego wyznaczyła sobie ambitny cel: zaprezentować do roku 2025 oponę koncepcyjną, która będzie wykonana w całości z materiałów ze źródeł odnawialnych i z odzysku.
Najnowsze
-
Test Skoda Enyaq Coupe RS Maxx. Ile warta jest najdroższa Skoda w historii?
Kiedy debiutowała na rynku, wielu przecierało oczy w niedowierzaniu. Elektryczna Skoda wyceniona na ponad 300 tys. złotych zwiastowała poważną zmianę wiatru w ofercie czeskiego producenta. Co otrzymamy, kupując najdroższy model w historii marki? Sprawdziłyśmy to, testując model Enyaq Coupe w topowej wersji wyposażenia RS Maxx. -
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
-
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
Zostaw komentarz: