Zmiany w przepisach dotyczących przewozu dzieci samochodem
13 stycznia rząd przyjął projekt nowelizacji przepisów dotyczących przewozu dzieci. Zakłada on, że najmłodsi nie mogą być przewożeni pojazdami, które na wyposażeniu nie mają pasów bezpieczeństwa, a na przednim siedzeniu nie mają prawa podróżować osoby niższe niż 150 centymetrów wzrostu.
Próg dotyczący wzrostu dzieci przewożonych w fotelikach ma pozostać niezmieniony – do czasu przekroczenia granicy 150 centymetrów wzrostu nie można sadzać latorośli na przednim siedzeniu oraz wymagane jest dla niego na tylnej kanapie specjalne siedzisko. W planach jest jednak rezygnacja z progu wiekowego dotyczącego przewozu dzieci. Do tej pory granicą wiekową było ukończenie 12 roku życia. teraz dopuszczalne ma być przewożenie dziecka powyżej 135 centymetrów wzrostu (a poniżej 150) bez fotelika, jednak tylko na tylnym siedzeniu i w pasach bezpieczeństwa.
Jeżeli na tylnej kanapie dwa foteliki uniemożliwiają ustawienie trzeciego siedziska pomiędzy nimi, będzie możliwość przewiezienia dziecka powyżej trzeciego roku życia, z oczywistym zastrzeżeniem, że musi być zapięte pasami.
Zmiany mają na celu dostosowanie polskiego prawa do dyrektyw unijnych dotyczących stosowania pasów bezpieczeństwa i fotelików dla dzieci w pojazdach oraz do postępu technologicznego związanego ze zmianami w budowie samochodów.
Projekt kładzie nacisk na to, by fotelik był odpowiednio dobrany do wagi i wzrostu najmłodszych, reguluje również sprawę przewozu dziecka w siedzisku tyłem do kierunku jazdy, gdy na miejscu pasażera znajduje się poduszka powietrzna.
Kierowcy autobusów będą zobowiązani poinformować pasażerów o obowiązku zapięcia pasów bezpieczeństwa, jeśli pojazd będzie w nie wyposażony.
Projekt ma doprecyzować czynniki zdrowotne i zwolnienia lekarskie zwalniające z obowiązku jazdy w pasach.
Według badań od 2008 roku procent dzieci przewożonych w fotelikach wzrósł o ok. 4 punkty procentowe i wynosi aktualnie 88 procent. Za przewożenie pociech bez specjalnego siedziska grozi mandat w wysokości 150 złotych i 6 punktów karnych.
Najnowsze
-
Test Skoda Enyaq Coupe RS Maxx. Ile warta jest najdroższa Skoda w historii?
Kiedy debiutowała na rynku, wielu przecierało oczy w niedowierzaniu. Elektryczna Skoda wyceniona na ponad 300 tys. złotych zwiastowała poważną zmianę wiatru w ofercie czeskiego producenta. Co otrzymamy, kupując najdroższy model w historii marki? Sprawdziłyśmy to, testując model Enyaq Coupe w topowej wersji wyposażenia RS Maxx. -
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
-
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
Zostaw komentarz: