Ewa Kania

Stosujesz zasadę dwóch sekund? Jest łatwiejsza od wymaganej prawem, a równie skuteczna

Na temat bezpieczeństwa na polskich drogach oraz potencjalnych zagrożeń na nich można wiele powiedzieć. Sporo można teraz zrobić, ale zawsze ostatecznie wszystko zależy od nas, kierowców. Dlatego tak ważne jest na przykład stosowanie zasady dwóch sekund.

Spis treści

Ile powinna wynosić odległość między pojazdami?

Do niebezpiecznych zdarzeń dochodzi na drogach w dużej mierze z powodu zbyt dużych prędkości. Wolniej jadący pojazd nie wpadłby w poślizg, kierowca mógłby nad nim zapanować, albo zatrzymać się w porę. Zbyt duża prędkość wcale nie musi oznaczać przekroczenia dopuszczalnego limitu – ten wskazuje tylko maksimum przy sprzyjających warunkach. Jeśli te sprzyjające nie są, kierowca powinien jechać wolniej.

Zmieniając trochę tok myślenia można wskazać, że kierowca nie zatrzymał się w porę, ponieważ miał zbyt mało miejsca, aby to zrobić. A jak określić, kiedy miejsca jest dostatecznie dużo? Przepisy w tym względzie określają tylko sytuacje, kiedy poruszamy się drogami szybkiego ruchu. Zgodnie z art. 19, ust. 3a ustawy Prawo o ruchu drogowym:

Kierujący pojazdem podczas przejazdu autostradą i drogą ekspresową jest obowiązany zachować minimalny odstęp między pojazdem, którym kieruje, a pojazdem jadącym przed nim na tym samym pasie ruchu. Odstęp ten wyrażony w metrach określa się jako nie mniejszy niż połowa liczby określającej prędkość pojazdu, którym porusza się kierujący wyrażonej w kilometrach na godzinę. Przepisu tego nie stosuje się podczas manewru wyprzedzania.

Jak to rozumieć? Jeśli poruszamy się autostradą z prędkością 140 km/h, to minimalna wymagana odległość to 70 metrów. Analogicznie na drodze ekspresowej będzie to 60 metrów. Tylko jak określić ile to jest?

Też popełniasz ten błąd podczas tankowania? Eksperci przypominają o zasadzie „do pierwszego”

Na czym polega zasada trzech sekund?

Stwierdzenie na oko, ile to będzie 70 metrów, jest raczej mało realne. Dlatego eksperci zalecają raczej stosowanie zasady trzech sekund. Zgodnie z jej założeniami, wybieramy jakiś charakterystyczny punkt na naszej drodze (duże drzewo, bilbord, wiadukt) i w momencie kiedy na jego wysokości znajdzie się poprzedzający nas pojazd, odliczamy trzy sekundy. Jeśli miniemy ten obiekt przed końcem odliczania, jedziemy zbyt szybko.

Co to jest zasada dwóch sekund?

Zasada dwóch sekund jest wariacją na temat zasady wspomnianej wcześniej, którą stosować można na drogach, gdzie rozwijane są mniejsze prędkości. W ten sposób możemy łatwo określić, czy jedziemy w bezpiecznej odległości od poprzedzającego nas pojazdu. Skąd takie wyliczenie?

To bardzo proste. Przyjmuje się, że w momencie gdy pojazd przed nami zacznie hamować, pierwszą sekundę potrzebujemy na reakcję swoją oraz układu hamulcowego w swoim samochodzie. Przez kolejną sekundę nasze auto powinno już hamować, więc gdy znajdziemy się w miejscu, gdzie poprzedzający kierowca wcisnął hamulec, będziemy jechali już wolniej niż on w tamtym momencie. Ten zapas powinien zapewnić bufor, pozwalający na bezpieczne zatrzymanie się.

Zasadę dwóch sekund warto stosować szczególnie teraz, gdy coraz częściej nawierzchnia jest śliska. Trzeba brać też poprawkę na to, że pojazd przed nami może mieć lepsze hamulce oraz lepsze opony. Pamiętajcie też, że jeśli hamuje on na widok zagrożenia, to nie znaczy to, że zatrzyma się w porę. Wtedy nasza przewaga zapewniona przez zasadę dwóch sekund może być niewystarczająca.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze