
„Zapomniał się” podczas tankowania, wysadził stację!
Pomyłki na stacjach benzynowych bywają zabawne, ale bywają też przykre, zwykle dla właściciela tankowanego samochodu. Niedawno na rosyjskiej stacji doszło jednak do wyjątkowo niebezpiecznej sytuacji.
Przyjeżdża kierowca na stację benzynową, tankuje, płaci i odjeżdża. Zapominając o pistolecie pozostawionym we wlewie paliwa, który wyrywa węża z dystrybutora. W Polsce nie mamy tego typu problemów – jeśli pistolet nie zostanie prawidłowo odłożony, pracownik stacji poinformuje nas, że nie możemy zapłacić, ponieważ tankowanie nie zostało zakończone.
W innych krajach nie mają tego typu „problemów”, co czasami doprowadza do nieprzyjemnych sytuacji. Niedawno w Rosji z tego powodu doszło do bardzo groźnego zdarzenia. Pewien kierowca zatankował auto i wracając po zapłaceniu nie zauważył, że pozostawił pistolet we wlewie. Wsiadł, ruszył i wcale nie urwał węża. Wąż pociągnął za sobą dystrybutor, który zaczął się palić!
Czy spaliła się cała stacja? Tego nie wiemy. Wygląda jednak na to, że kierowca, widząc co zrobił, zwyczajnie odjechał.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
Volvo Cars Tech Hub w Krakowie obchodzi drugą rocznicę działalności. Firma chwali się, że to właśnie tam powstały kluczowe technologie dla nowego elektrycznego sedana ES90. Ale czy rzeczywiście polscy inżynierowie mieli tak duży wpływ na ten samochód? Przyjrzyjmy się faktom. -
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
-
Polskie warsztaty na skraju bankructwa? Długi sięgają 458 mln zł, a wiarygodność płatnicza spada
-
Elektryczny SUV – sprawdź model EX90 od szwedzkiej marki Volvo
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
facet mózg ma w brzuchu. Inna sprawa, że ta stacja to kupa złomu.