Zakochana w Harley-Davidson’ie – Jackie Macdonald
Miłość od pierwszego wejrzenia do motocykla - skąd my to znamy... Oto opowieść 70-letniej już Kanadyjki, której marzeniem zaraz po wojnie była jazda na Harley-Davidsonie.
Jackie Macdonald z Kanady obecnie mieszka w Ottawie, a swoje życie poświęciła karierze sportowej – ma na koncie liczne zwycięstwa, zarówno na międzynarodowych zawodach, jak i na Olimpiadzie wraz z pobitym rekordem w pchnięciu kulą i dyskiem. Od 1978 roku jest członkinią Ottawa’s Bicycle Club. Mimo, że przekroczyła już 70 rok życia, nadal jest bardzo aktywną osobą – pływa, jeździ na rowerze i… podnosi ciężary.
Latem 1949 roku, jako 16-latka, została zaproszona na motocyklową przejażdżkę przez swojego kolegę. Dla Jackie motocykl był miłością od pierwszego wejrzenia i poprosiła swojego kolegę, aby nauczył ją prowadzić. Dwa lub trzy razy pojechali we dwójkę do High Park w Toronto, gdzie Jackie starała się uczyć techniki jazdy motocyklem. To były jedyne lekcje jazdy, jakie Jackie odebrała w swoim życiu. Jej prawo jazdy na samochód pozwalało także na legalne prowadzenie motocykla.
![]() |
Przez kolejne trzy lata Jackie oszczędzała pieniądze, by kupić sobie używany motocykl – model Harley Davidson z 1948 roku z silnikiem o pojemności 45 cm3, który kosztował wówczas około 175 dolarów. Kiedy przyjechała tym motocyklem do domu i postawiła go pod oknem swojej sypialni, spoglądała na niego każdej nocy – pięknie lśnił w blasku księżyca. A Jackie marzyła już o kolejnym poranku, żeby go odpalić i znów gdzieś pojechać. W tamtych czasach kierowca musiał mieć mocną prawą nogę – motocykl odpalał się z kopniaka, a czynność ta była powtarzana wielokrotnie. Do tego potrzeba było na to dużo siły fizycznej i cierpliwości.
Jackie często była zatrzymywana przez policję i prawie zawsze wtedy, kiedy prowadziła motocykl. Jedno z takich zatrzymań szczególnie utkwiło jej w pamięci. Jechała na południe przez Avenue Road i właśnie minęła Eglington, kiedy została zatrzymana. Wywiązał się następujący dialog:
– Jechałaś dość szybko. Twoja prędkość wynosi (i tu Jackie niestety nie pamięta ile to dokładnie było…) – powiedział policjant. – Prawo jazdy!
Wyjęła dokument i pokazała policjalntowi. Policjant obejrzał dokument.
– A pozwolenie masz? – zapytał gburowato, prawie warcząc.
Jackie wyjęła pozwolenie i pokazał policjantowi. Ten rzucił okiem na dokument i znowu zapytał:
– A pracę masz?
Jackie odpowiedziała skruszonym i cichym głosem:
– Tak, pracuję w Toronto Board of Education.
– Lepiej zapomnijmy o tym. – Powiedział w końcu policjant po tym, jak spisał wszystkie dane Jackie.
– Dlaczego? – Jackie bardzo się zdziwiła.
– A jak myślisz, co ja powiem chłopakom w pracy? Że wlepiłem mandat kobiecie, nauczycielce, która przekroczyła prędkość na motocyklu Harley Davidson? Oni umrą ze śmiechu!
Mimo, że policjant na początku był gburowaty, w końcu zmienił ton rozmowy, a nawet umówił się z Jackie na randkę.
Najnowsze
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
Czy ekspresówka S1 na Górnym Śląsku stanie się kolejnym wąskim gardłem polskich dróg? Ministerstwo Infrastruktury zdecydowało się na przebudowę trasy bez dodania trzeciego pasa, mimo że prognozy wskazują na szybko rosnący ruch. Czy to decyzja, która już wkrótce sparaliżuje ruch na jednej z najważniejszych tras w regionie? Sprawdzamy, dlaczego resort nie posłuchał zaleceń ekspertów i jakie będą konsekwencje tej decyzji dla kierowców. -
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
-
Kobiety w sporcie motorowym – za kierownicą Mazdy MX-5
-
Tysiące kierowców ignoruje zakazy. Policja ujawnia szokującą skalę problemu!
-
Ta kwota cię zszokuje: oto jak ubezpieczyciele oszczędzają na twoim wypadku samochodowym
Zostaw komentarz: