Z wizytą w fabryce Forda w Rumunii, czyli jak powstaje Ford Puma?
To rzadka gratka dla dziennikarzy motoryzacyjnych, aby zostali wpuszczeni w każdy zakątek fabryki samochodów – ba! – by mogli własnoręcznie je montować! Oto relacja z wizyty w rumuńskiej miejscowości Craiova, gdzie z taśm zjeżdża Ford Puma i Ecosport.
Craiova to miejscowość położona około trzech godzin jazdy samochodem (230 km) od stolicy Rumunii, Bukaresztu. Widać, że spora część mieszkańców jest zatrudniona w fabryce Forda, która ma tu swoją lokalizację od września 2009 roku – miasto żyje Fordem. Amerykańska marka zainwestowała od tamtej pory w rozwój fabryki blisko 2 miliardy dolarów. Na linii produkcyjnej pojawiło się między innymi ponad 600 robotów, które wykorzystuje się do montażu nadwozi, w lakierni oraz w pracach wykończeniowych. Pomiędzy liniami produkcyjnymi można również spotkać autonomiczne roboty, które zajmują się dostarczaniem różnych elementów. Obecnie z taśm montażowych zjeżdżają modele Ford EcoSport oraz Puma, a także silniki EcoBoost – co 74 sekundy z hal wyjeżdża nowe auto, a co 47 sekund produkowany jest kolejny silnik.
Fabryka Forda w Rumunii – Craiova
Zakład montażowy Ford Motor Company Craiova, znany również jako fabryka Ford Rumunia, rozpoczął produkcję w 2009 roku od modelu Transit Connect. W 2012 roku rozpoczęła się produkcja litrowego, trzycylindrowego silnika należącego do rodziny EcoBoost oraz miejskiego minivana – modelu B-Max. W 2017 roku Ford uruchomił produkcję modelu EcoSport.
Od 2019 roku w Craiovej produkowany jest również Ford Puma. Tutaj również produkowana jest wersja ST tego modelu – sportowa odmiana o mocy 200 KM zaprojektowana przez Ford Performance.
Ford Puma eksportowany jest na rynki Unii Europejskiej, a także do Południowej Afryki, a od 2020 roku również do Australii i Nowej Zelandii. Silniki produkowane w Craiovej eksportowane są do Europy i Azji. W fabryce Ford Motor Company Craiova zbudowano do tej pory ponad 1 mln pojazdów i ponad 1,5 mln silników EcoBoost.
W firmie zatrudnionych jest około 6000 osób. Załoga fabryki to w 54 proc. mężczyźni i w 46 proc. kobiety. Prezesem fabryki jest kobieta – jedna ze 100 najbardziej wpływowych brytyjskich kobiet w branży motoryzacyjnej – Josephine Payne, z którą rozmowę przeczytasz tu:
Forda Puma – produkcja
Złożenie auta zaczyna się od 20-tonowego zwoju metalu. Z niego wycinane są odpowiednie kształty, a na tłoczni formowane są stalowe elementy samochodu. W tym miejscu produkcja wykonywana jest półautomatycznie – oznacza to, że praca człowieka uzupełniana jest przez zaprogramowane działania maszyn.
Przykładowo, nadwozie Forda Pumy składa się z 300 elementów, które na początku trafiają do warsztatu blacharskiego. Tutaj 90 proc. pracy wykonywanej jest przez 600 precyzyjnie zaprogramowanych robotów, które zajmują obszar dwóch boisk do piłki nożnej. W tym miejscu nie ma możliwości na żadną pomyłkę. Tolerancja spasowania elementów wynosi setne części milimetra i jest na bieżąco kontrolowana.
Roboty wykorzystywane są również do spawania karoserii. W Fordzie Puma znajduje się 4200 punktów spawalniczych. Spawanie ręcznie zajęłoby specjaliście około 3 godzin. Dzięki wsparciu maszyn wszystko trwa błyskawicznie i jest wykonane perfekcyjnie.
Następnie zespół specjalistów dokonuje inspekcji jakości montażu i samochód trafia do zautomatyzowanej lakierni. Tutaj odbywa się zabezpieczenie antykorozyjne, potem nadwozie jest polerowane i lakierowane na właściwy kolor. Technologia lakierowania wykorzystywana przez Forda w Craiovej to trzy warstwy nakładane na mokro i jeden proces suszenia. Jeszcze tylko kontrola jakości i nadwozie rusza w dalszą drogę.
Teraz rozpoczyna się proces montażu. Nadwozie Forda Pumy automatycznie przemieszcza się wzdłuż kolejnych stanowisk, na których pracownicy montują w każdym nadwoziu ponad 3000 elementów. Na linii pracuje ponad 1800 osób. Część z wykonywanych tutaj prac wspieranych jest przez maszyny. Robotyczne “ramiona” umożliwiają pracownikom montaż cięższych elementów – takich jak drzwi, fotele lub deski rozdzielcze.
Równocześnie w przypominającej laboratorium fabryce silników produkowane są silniki EcoBoost oraz pozostałe części układu napędowego. Sam silnik 1.0 o mocy 155 koni mechanicznych składa się z 326 części. W sumie produkowanych jest tu 1400 silników dziennie – to jeden silnik co 47 sekund! Zanim EcoBoost ostatecznie zjedzie z linii produkcyjnej jest jeszcze testowany na specjalnym stanowisku.
Moment, w którym nadwozie spotyka się z układem napędowym, nazywany jest w fabryce “małżeństwem”. To bardzo spektakularny proces. Przednie i tylne zawieszenie wraz z silnikiem, skrzynią biegów i układem wydechowym przemieszcza się na specjalnym wózku, który w pewnym momencie podnosi się do góry i spotyka się z sunącym nad nim nadwoziem. Teraz do gry wchodzą specjaliści, którzy łączą ze sobą te dwa elementy.
Finalne prace obejmują jeszcze montaż takich części jak światła, koła czy zderzaki. Jeszcze tylko wgranie systemu, potem pierwsze uruchomienie samochodu i całkowicie nowa Puma zjeżdża z linii produkcyjnej.
W 2022 roku produkcja w Ford Motor Company Craiova planowana jest na poziomie 1000 samochodów dziennie. Oznacza to, że co 67 sekund z hal wyjedzie nowy Ford – obecnie jest to 74 sekundy.
Na koniec nowa Puma jedzie na tor testowy. Tam symuluje się różne powierzchnie i na żywo sprawdza działanie np. zawieszenia, układu kierowniczego czy systemów bezpieczeństwa.
Montaż samochodu – czyli zrób to sama?
Do tej pory nigdy mi się nie zdarzyło, żeby będąc w fabryce samochodów, których zwiedziłam co najmniej kilka, móc czegokolwiek dotknąć! Ba! Należało oddać telefony, nic nie można było nagrywać, a już na pewno nie przeszkadzać w pracy. Jednak w Rumunii, w fabryce Forda w Crajovej, umożliwiono mi wykonanie kilku czynności, których złe przeprowadzenie mogłoby być niebezpieczne w skutkach.
Oczywiście, każdy mój ruch śledziło nawet kilka par oczu, także nie mogło mi się nie powieść, jednak duma z samodzielnego wykonania prac na taśmie, czy przy kilku innych stanowiskach, do dziś napawa mnie dumą. Pewnie – może nie było to nic skomplikowanego, jednak świadomość, że niczego nie uszkodziłam, nie zrobiłam sobie przy tym krzywdy, a co najważniejsze, że w jakimś samochodzie na świecie zainstalowałam kilka elementów własnoręcznie, jest dla mnie czymś nadzwyczajnym! I cieszę się z tego ogromnie.
Poza tym ciekawie jest zobaczyć tyle kobiet przy montażu części, czy wykonywania przeróżnych testów w samochodach. Bylibyście zdziwieni – zapewniam! Mimo przeróżnych obostrzeń, których należało przestrzegać, takich jak odpowiedni ubiór i obuwie, maseczki, czy poruszanie się po ściśle wytyczonych trasach, sporo było swobody np. we wchodzeniu między pracowników na taśmę. Nikt nie zwrócił nam uwagi, nikt się nie denerwował, nikt nawet nie spojrzał dając co zrozumienia, że nie powinno nas tam być.
Udało mi się m.in. przenieść dzięki wielkiemu robotycznemu ramieniu szybę przednią i „podać” robotowi, który ją instalował w Pumie, zdjąć przewody, którym uzupełniano płyty: chłodniczy, hamulcowy i do spryskiwaczy oraz podkręcać różne nakrętki pod maską, nabić VIN, przejechać wspólnie z pracownikiem ścieżkę diagnostyczną zawieszenia i po raz pierwszy uruchomić świeżo złożony samochód!
Ford Puma elektryczny, Ford Tourneo Courier i Transit Courier
Elektryczna wersja Forda Pumy pojawi się już w roku 2024 i będzie produkowana w fabryce w Rumunii. Dodatkowo Ford inwestuje w niej 300 milionów dolarów w produkcję lekkiego samochodu dostawczego. Dzięki tej inwestycji Craiova będzie trzecią lokalizacją Forda w Europie, gdzie samochody w pełni elektryczne będą zjeżdżały z linii produkcyjnej, obok Kolonii w Niemczech i Kocaeli w Turcji.
Już w przyszłym roku fabryka w Krajowej rozpocznie produkcję Forda Transita Couriera nowej generacji; w 2024 r. pojawi się wersja z napędem elektrycznym. Od 2023 r. montowany tu będzie również Tourneo Courier, który zaledwie rok później (2024 r.) dostępny będzie w wersji elektrycznej. Oba modele zostały zaprojektowane i skonstruowane przez Ford Otosan, spółkę joint venture Forda, jedną z najdłużej działających firm na światowym rynku branży motoryzacyjnej. Wiedza na temat elektrycznych układów napędowych zdobyta przez Ford Otosan m.in. dzięki produkcji w tureckiej fabryce w Kocaeli dwutonowego E-Transita, który wejdzie do sprzedaży jeszcze w tym kwartale, oraz elektrycznej wersji Transita Custom nowej generacji, która z kolei pojawi się na rynku w 2023 roku, może zostać wykorzystana do zapewnienia rumuńskiej fabryce Forda komfortowego przejścia na tzw. „elektryczną przyszłość”.
Ford ogłosił również, że pod koniec roku 2022 r. zakończy się produkcja Forda EcoSport. Od tej pory fabryka będzie koncentrowała się na rozwoju produkcji samochodów użytkowych oraz elektrycznych.
Najnowsze
-
Elektryczny SUV Cadillac Vistiq wjedzie do salonów w 2025 roku
Cadillac coraz chętniej wkracza w świat elektrycznych samochodów. Po zaprezentowaniu modeli takich jak Celestiq czy Escalade IQ, teraz przyszedł czas na kolejnego elektrycznego SUV-a. Cadillac Vistiq ma być autem, dzięki któremu amerykańska marka będzie miała swój ,,luksusowy” model w każdym segmencie SUV-ów. -
Alfa Romeo Junior jednym z finalistów konkursu „Car of the Year”
-
Kia EV3 w gronie finalistów konkursu Car of the Year 2025
-
Europejska premiera BYD Sealion 7
-
Cupra Formentor VZ5 w edycjach specjalnych
Zostaw komentarz: