Wim Delvoye i jego koronkowe opony oraz samochody
Wim Delvoye - artysta z Belgii - zdobył uznanie na całym Świecie. Co potrafi? Przekształca bezużyteczne już przedmioty w niesamowite dzieła sztuki!
W swojej serii „Pneu” (z francuskiego – opony) Wim Delvoye rzeźbi zawiłe wzory na zużytych oponach o różnych szerokościach i fakturze. Na powierzchniach opon wycina motywy kwiatowe i organiczne z dbałością o każdy szczegół.
Wim zaczynał tworzyć swoje dzieła już w latach 80-tych i wciąż stara się przesunąć granice oddzielające kulturę popularną od sztuki. Jego prace wzbudzają kontrowersje, a on sam lubi szokować: w latach 90-tych tatuował żywe świnie na farmie w Chinach, używając przerobionych znaków firmowych uznanych marek. Stworzył też konstrukcję zwaną Cloaca, zainspirowaną układem trawiennym człowieka, który potrafi przetworzyć podany pokarm na kał.
Kolejna seria dzieł powstała na bazie motocyklowych kół.
Zainspirowany pięknem nadwozia Maserati 450s również stworzył swoją wersję tego dzieła z aluminium.
Obecnie artysta działa aktywnie na terenie Iranu, gdzie zakupił pałac i szkołę. Pracuje nad odbudowaniem tych budynków, by wystawiać tam prace własne i innych, irańskich artystów.
Oficjalna strona artysty: https://www.wimdelvoye.be
Najnowsze
-
TEST Jaguar F-Pace SVR 1988 Edition – TEST -prawdziwi sportowcy jeszcze istnieją
Długa nazwa tego modelu zdradza nam wiele na temat tego, z czym mamy do czynienia. Jaguar F-Pace SVR Le Mans 1988 Edition to SUV luksusowej marki, w swojej sportowej, najdrapieżniejszej odmianie, która w dodatku stanowi hołd dla jednego z najważniejszych sportowych osiągnięć koncernu. Takie auto nie może być nudne, a już na pewno nie z […] -
Wyniki rankingu najwyżej wycenianych firm motoryzacyjnych na świecie – sprawdź, czy dobrze zgadujesz
-
TEST Kia EV6 77,4 kWh RWD – minimalizm się opłaca?
-
1115 km na jednym tankowaniu! Opel Grandland Plug-in Hybrid w teorii ma taki zasięg. A realia?
-
Kto płaci mandat za prędkość w 2025 roku – pracownik czy pracodawca? Wyjaśniamy!
Zostaw komentarz: