
VW osiągnął przełom w ładowaniu baterii. Co odkryli Niemcy?
Jednym z największych problemów w samochodach elektrycznych jest długość ładowania i trwałość baterii. Wielu producentów stara się te kwestie rozwiązać, a Volkswagen ogłosił przełom w badaniach nad nowym rodzajem baterii. Co takiego odkrył niemiecki koncern?
Długi czas ładowania, kiepski zasięg, wysoka waga baterii i spadek trwałości baterii to jedne z największych bolączek, z którym borykają się producenci aut elektrycznych. Można to także rozpatrywać w kontekście raczkującej technologii, która przecież zawsze na początku nie jest doskonała, ale z czasem dojrzewa i staje się dopracowana. Tak było przecież z silnikami spalinowymi.
Według niektórych ekspertów znaczącą zmianą w branży samochodów elektrycznych ma być wprowadzenie do masowej produkcji akumulatorów trakcyjnych z elektrolitem w postaci ciała stałego. Nad takim pracuje właśnie Volkswagen, który pochwalił się, że osiągnął znaczący postęp. O co chodzi?
VW stworzył innowacyjną baterię?
Jak podaje Automotive News Europe, niemiecki koncern przy współpracy z QuantumSpace, ogłosił rezultaty kilkumiesięcznych testów baterii z elektrolitem w postaci ciała stałego. Przeprowadzono ponad tysiąc cykli naładowania i rozładowania akumulatora, co według wyliczeń odpowiada przebiegowi ok. 500 tys. km. Po wszystkim stwierdzono ubytek pojemności na poziomie zaledwie 5 proc. Dla porównania – założony przez branżę cel to najwyżej 20 proc. spadku po zrealizowaniu 700 cykli. Wydaje się więc, że wkrótce do aut elektrycznych trafią lżejsze i trwalsze baterie. Ale jest pewien haczyk.
Długi czas wprowadzenia i ograniczona produkcja
Nad podobnymi bateriami pracuje też chiński BYD oraz Toyota, ale do sukcesu jeszcze daleka droga. Japończycy twierdzą, że będą gotowi z produkcją akumulatorów ze stałym elektrolitem dopiero w 2027 roku, a i to nie oznacza że od razu rozpoczną produkcję, bo ta miałaby rozpocząć się dopiero trzy lata później.
Jakby tego było mało, początkowa produkcja ma wystarczyć tylko na ok. 10 tys. samochodów. Biorąc pod uwagę, że japoński gigant produkuje kilkaset tysięcy aut miesięcznie na całym świecie to zaledwie kropla w morzu potrzeb. Oczywiście z czasem produkcja rosłaby, ale zbyt wolno jak na zapotrzebowanie. Gra jest jednak warta świeczki, bowiem bateria z elektrolitem stałym pozwala na przejechanie nawet 1000 km (co udało się w zasadzie już chińczykom) oraz ładowanie od zera do 80% w ciągu kilkunastu minut. Czy faktycznie Niemcy dokonają tego szybciej?
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Autostrada A2 w chaosie! Kierowcy wściekli na gigantyczne utrudnienia. Kiedy koniec tej drogi przez mękę?
Od soboty autostrada A2 między Poznaniem a Świeckiem to dla niektórych farsa. Kierowcy muszą mierzyć się z koszmarem organizacji ruchu. Tymczasowe pasy, zakazy dla ciężarówek, ograniczenia prędkości do 50 km/h i brak pasa awaryjnego – to tylko część problemów. Dlaczego rozbudowa trzeciego pasa zamienia się w drogę przez mękę? Sprawdzamy zmiany i to czy da się przejechać bez nerwów. -
Amortyzatory to nie tylko wygoda! Oto groźne mity, które mogą skutkować śmiertelnym wypadkiem!
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
-
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
Komentarze: