Kamila Nawotnik

Volkswagen ID.7 oficjalnie zaprezentowany w Polsce. Widziałyśmy go na żywo

ID.7 niebawem dołączy do elektrycznej gamy Volkswagena. W standardzie będzie oferować head-up z rozszerzoną rzeczywistością, a za dopłatą znajdziecie w nim również fotochromatyczny dach panoramiczny. Auto zostało oficjalnie zaprezentowane w Polsce. 

ID.7 uzupełnia coraz mocniej rozbudowaną rodzinę ID Volkswagena, jest to już 6. model tej gamy. Nowy liftback charakteryzuje się sporymi rozmiarami. Ma długość 4961 mm, 1862 mm szerokości i duży rozstaw osi, wynoszący 2966 mm. Budowany jest na platformie MEB, a wymiarami najbliżej mu do Arteona. I mniej więcej tak jest plasowany – jako komfortowa limuzyna, tylko nieco większa i nieco bardziej uniesiona. Taki rozkład pozwala z kolei na przekazanie sporej ilości miejsca pasażerom. I faktycznie, tylny rząd może nim podróżować w bardzo komfortowych warunkach.  

Fot. Kamila Nawotnik

Z przodu też nie będzie na co narzekać, a to za sprawą chociażby foteli, które są nie tylko podgrzewane i wentylowane, ale mają także możliwość “podsuszania”, sterując jednocześnie ciepłym i chłodnym powietrzem. Kolejną ich funkcją jest masaż, dostępny w wielu konfiguracjach od głaskania po ugniatanie, z możliwością dostosowania czasu trwania. Robi się jakby luksusowo. 

Ciekawą opcją jest panoramiczny dach z inteligentnymi szybami, którego szklane warstwy mogą być ustawione jako nieprzezroczyste lub przezroczyste. Wystarczy wypowiedzieć komendę głosową lub zmienić ustawienia na górnym panelu, aby szyba stała się mleczna i na odwrót. Dodatkowo, szkło posiada wszelkie filtry UV, więc kabina nie będzie się nagrzewać podczas jazdy. Ten zabieg pozwala też pozbyć się rolety, a co za tym idzie – zaoszczędzić miejsce, które normalnie pochłonęłyby grube krawędzie dachu oraz odciążyć auto.  

Fot. Kamila Nawotnik

Również klimatyzacja została poprawiona. Tym razem jest inteligentna, co oznacza, że wystarczy jej np. jedna komenda głosowa, aby dostosować ustawienia nawiewów. Wystarczy na przykład powiedzieć „Cześć ID, mam zimne ręce”, aby aktywować ogrzewanie kierownicy, a na dłonie zostało skierowane ciepłe powietrze. 

Kolejną funkcją poświęconą relaksowi jest aplikacja Wellness, która pozwala na ustawienie inteligentnej klimatyzacji, wyselekcjonowanych plików muzycznych, masażu czy ogólnego nastroju w aucie – przydatne np. podczas oczekiwania na naładowanie samochodu. 

Fot. Kamila Nawotnik

A czasu będzie coraz mniej! 

W ID.7 debiutuje nowy silnik elektryczny z nowymi akumulatorami, wzbogaconymi o dodatkowy moduł. Moc napędu wzrosła z dotychczasowych 204 KM do 285 KM, a moment obrotowy wynosi 545 Nm. Obie wersje modelu – ID.7 Pro oraz ID.7 Pro S będzie charakteryzować ten sam silnik i ten sam napęd na tył. Fani AWD muszą zaczekać na prezentację ID.7 GTX, która nastąpi podczas tegorocznych targów motoryzacyjnych w Monachium.  

Wspomniane wersje Pro i Pro S będą natomiast różnić się zasięgiem – pierwsza wyposażona zostanie w akumulator o pojemności netto 77 kWh (82 kWh brutto), a jego maksymalna moc ładowania sięgnie 170 kW. Natomiast ID.7 Pro S, który na rynek wejdzie nieco później, dostanie najnowszy akumulator Volkswagena o pojemności netto 86 kWh (91 kWh brutto). W tym przypadku moc ładowania prądem stałym wyniesie do 200 kW, co pozwoli na naładowanie samochodu od 10-80% w zaledwie 25 minut.  

Fot. Kamila Nawotnik

Co więcej, system zarządzania termicznego wstępnie przygotowuje akumulator do ładowania. Ten proces rozpoczyna się automatycznie w drodze do każdej stacji ładowania, gdy aktywne jest prowadzenie do celu, a wymaga tylko kliknięcia przycisku na ekranie. Według szacunków, pomiędzy ładowaniami w przypadku ID.7 Pro będzie można przejechać do około 615 kilometrów, a w przypadku ID. Pro S – 700 km. Na dokładne dane trzeba zaczekać do momentu otrzymania homologacji, co ma nastąpić w okolicach lipca.  

Zanik liczników 

Kokpit ID.7 jest bardzo charakterystyczny – duży płat deski rozdzielczej przebiega pomiędzy słupkami prawie niczym niezmącony. Wyróżnikami są tylko dwa ekrany: 

  • jeden za kierownicą, bardzo mały, służący do przekazywania kilku informacji, na przykład dot. stanu naładowania baterii i prędkości jazdy 
  • jeden na panelu środkowym, bardzo duży, bo aż 15-calowy. Ten służy do obsługi infotainmentu. 
Fot. Kamila Nawotnik

System multimedialny w ID.7 jest mocno rozbudowany. Wspomniany “telewizor” należy do standardowego wyposażenia modelu, natomiast za jego pomocą obsługujemy dosłownie wszystko – od klimatyzacji, po ustawienia ładowania, przez fotele, po rozrywkę. Ciekawostką są dane nawigacyjne, które odczytamy nie tylko na ekranie dotykowym, ale również za pomocą wyświetlacza head-up z rozszerzoną rzeczywistością. Kojarzycie pewnie nawigację Mercedesa, która wyświetla obraz z kamery czołowej, a następnie na realną ulicę nakłada strzałki i wskazówki, którędy jechać.  

No to tu jest podobnie, ale inaczej. Zamiast obrazu z kamery, strzałki pojawiają się na ulicy przed samochodem. To znaczy, na szybie czołowej, ale z perspektywy kierowcy widać je na jezdni. Na tym właśnie polega rozszerzona rzeczywistość! 

Fot. Kamila Nawotnik

Podążając za technologiami, poprawiono również responsywność komend głosowych. Dzięki najnowszej wersji oprogramowania możliwa będzie obsługa m.in. takich funkcji jak oświetlenie ambientowe, wybór profilu jazdy lub zapytania o pogodę czy wiedzę ogólną (oparte na chmurze). Asystent głosowy potrafi także zinterpretować prośbę „Cześć ID, pokaż mi gwiazdy”. Wówczas Volkswagen zmieni ustawienia przyciemnianej szyby panoramicznego dachu na przezroczyste, a Rolls-Royce ze swoimi sztucznymi ledami w podsufitce spali się ze wstydu.  

Kolejną nowością jest opcjonalny system audio Harman Kardon. 700-watowy system nagłośnienia będzie wyposażony w 14 wysokiej klasy głośników, w tym głośnik centralny z przodu i subwoofer w przestrzeni bagażowej. Do dyspozycji będą cztery wstępnie skonfigurowane ustawienia dźwięku, 
można go również indywidualnie dopasować do osobistych upodobań za pomocą equalizera.  

Fot. Kamila Nawotnik

ID.7 to również nowe technologie z zakresu bezpieczeństwa 

Poza wszelkimi zaawansowanymi funkcjami znanymi już z aut niemieckiego koncernu, nowy elektryk Volkswagena zaserwuje nam ulepszony Travel Assist, który dzięki masowo zbieranym danym będzie w stanie prowadzić auto po drodze bez wyraźnie zaznaczonych białych linii. Nowością jest także Park Assist Pro, który pozwala na sterowanie automatycznym manewrem parkowania z pozycji aplikacji w smartfonie. Kierowca może wysiąść z auta, oddalić się na maksymalnie 15 metrów i uruchomić procedurę parkowania auta.

Nie jestem pewna, w jakich okolicznościach faktycznie będzie wykorzystywana ta funkcja, ponieważ jedyne sensowne miejsce, jakie przychodzi mi do głowy, to parking podziemny. Tylko, że do obsługi systemu potrzebne jest połączenie GPS, a w podziemiach z zasięgiem bywa różnie. Nie wyobrażam sobie jakoś natomiast sytuacji na ulicy w mieście, gdy auto przed nami hamuje, kierowca wysiada, odpala aplikację i wykonuje manewr parkowania z zewnątrz. Ale teoretycznie mógłby to zrobić.  

Fot. Kamila Nawotnik

Produkcja seryjna modelu ID.7 z przeznaczeniem na rynki Europy i Ameryki Północnej rozpocznie się w niemieckich zakładach Volkswagena w Emden w drugiej połowie 2023 roku. Nowy model ID. ma być dostępny w Europie jesienią tego roku, a rozpoczęcie przedsprzedaży planowane jest na lato. Premiera w Chinach również została wyznaczona na rok 2023, natomiast wprowadzenie auta w Ameryce Północnej ma nastąpić w 2024 roku.  

W Polsce, według wstępnych prognoz, ID.7 pojawi się w salonach pod koniec roku. Cena jeszcze nie została oficjalnie ogłoszona. 

Komentarze:

Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze