
Ubranie kierowcy – czy ma znaczenie? Czego należy się wystrzegać?
Nieodpowiednie buty, zsuwająca się na oczy czapka czy maseczka, kurtka krępująca ruchy - to wszystko może utrudniać prowadzenie pojazdu.
Nieodpowiedni strój może rozpraszać kierowcę, ograniczać widoczność czy utrudniać sterowanie pojazdem. Ryzyko takiej sytuacji wzrasta zimą, gdy nosimy więcej warstw odzieży, nierzadko ciężkiej i ograniczającej ruchy. Trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault mówią, jakie ubranie sprawdzi się za kierownicą.
Zimą jednym z często spotykanych błędów kierowców jest prowadzenie auta w ciężkim obuwiu z grubą podeszwą. Praktycznie uniemożliwia ono dobranie odpowiedniej siły, z jaką naciskamy pedały. Złym wyborem są również wysokie, wąskie botki czy kozaki, usztywniające kostkę, a także buty na wysokich obcasach, które utrudniają naciskanie pedałów i mogą zaczepić się o dywanik samochodowy.
Choć na dworze noszenie czapki w chłodne dni jest jak najbardziej wskazane, lepiej zdjąć ją, gdy wsiądziemy za kierownicę. Takie nakrycie głowy może osunąć się na oczy kierowcy i utrudnić obserwowanie drogi. Jeżeli mamy taką możliwość, w samochodzie najlepiej zdjąć również maseczkę ochronną. Zwłaszcza przy źle dobranym rozmiarze może ona ograniczać widoczność. Jest również często dodatkowym utrudnieniem dla kierowców, którzy noszą okulary – maseczka może przyczyniać się do zaparowania szkieł.
Po całonocnym postoju samochodu na zewnątrz czy w nieogrzewanym garażu może być konieczne prowadzenie auta w rękawiczkach. Należy jednak zrezygnować z tych wykonanych z wełny czy śliskich tworzyw sztucznych, ponieważ utrudnia to pewne trzymanie kierownicy. Najlepiej zdecydować się na rękawiczki ze skóry lub skóry ekologicznej.
Grube zimowe ubranie może krępować ruchy i w ten sposób przeszkadzać w prowadzeniu samochodu. Dodatkowe zagrożenie wiąże się z noszeniem kurtek puchowych, które właściwie uniemożliwiają poprawne zapięcie pasów bezpieczeństwa.
Najnowsze
-
XPENG w Polsce: poznaj kolejną chińską markę, która chce podbić Polskę i Europę
Chińskie marki samochodowe? Brzmi znajomo, prawda? Ale XPENG to coś więcej niż tylko kolejny gracz z Dalekiego Wschodu, który chce podbić europejskie rynki. To marka stawiająca na trzy filary, które mogą przekonać nawet najbardziej sceptycznych polskich kierowców. -
Czy Twój samochód niszczy planetę? Szokująca prawda o emisjach CO2 i codziennych wyborach
-
Motocykl w firmie: jak legalnie odliczyć VAT i koszty? Sprawdź, co mówią przepisy!
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
-
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
Zostaw komentarz: