
Toyota zaprezentuje w przyszłym roku prototyp EV z akumulatorem półprzewodnikowym
Technologia ta zapoczątkowałaby nową erę pojazdów elektrycznych.
W wyścigu o wyprodukowanie pierwszego samochodu elektrycznego z akumulatorem półprzewodnikowym Toyota wysuwa się na prowadzenie.
Japoński gigant planuje zadebiutować z akumulatorem półprzewodnikowym w swoim pierwszym działającym prototypem w 2021 roku, a samochód produkcyjny trafi do sprzedaży na początku lat 20. XXI wieku.
Technologia ta zapoczątkowałaby nową erę pojazdów elektrycznych, ponieważ akumulatory półprzewodnikowe są bardziej kompaktowe, ładują się szybciej, są bezpieczniejsze i mają większą gęstość energii niż tradycyjne akumulatory litowo-jonowe, które są obecnie szeroko stosowane. Używają raczej stałego elektrolitu niż ciekłego lub żelowego elektrolitu polimerowego znajdującego się w jednostkach litowo-jonowych. Oznacza to, że wymagają mniejszej przestrzeni fizycznej do wytworzenia tej samej ilości energii i są mniej podatne na wybuch pożaru w przypadku uszkodzenia.
Przeczytaj też: Test Toyota Yaris Hybrid – miejski zwierzak
Szacuje się, że samochód półprzewodnikowy może mieć zasięg 1000 kilometrów, a ładowanie go trwa 10 minut. Akumulatory półprzewodnikowe pogarszają się z biegiem czasu, a Toyota dąży do zachowania 90% wydajności akumulatora w ciągu 30-letniej żywotności. Toyota jest liderem w liczbie patentów na akumulatory półprzewodnikowe, posiadając ponad 1000 produktów związanych z tą technologią.
Jednak nadal występują trudności w wytwarzaniu baterii półprzewodnikowych. Wymagają ekstremalnie suchych warunków podczas produkcji, a wymagany surowy lit jest rzadkim zasobem. Aby przyspieszyć rozwój tej technologii rząd Japonii rozważa wydanie części nowego funduszu dekarbonizacji o wartości 2 bilionów jenów (19,2 miliardów dolarów) na budowę infrastruktury produkcji baterii półprzewodnikowych w tym kraju.
Volkswagen twierdzi, że do 2025 roku będzie produkować własne akumulatory półprzewodnikowe, a Nissan spodziewa się prototypu pojazdu z akumulatorem półprzewodnikowym w 2028 roku.
Oprócz pracy na akumulatorami półprzewodnikowymi, Toyota pracuje także nad rozwojem baterii magnezowej.
Badacze Toyoty oraz uniwersytetu w Houston rozwiązali dwa problemy wiążące się z technologią baterii magnezowych – dzięki nowej katodzie i nowemu elektrolitowi prototypowa bateria może pracować z pełną mocą w temperaturze pokojowej i zapewnia gęstość energii porównywalną z akumulatorami litowo-jonowymi. Profesor Yan Yao z wydziału inżynierii elektrycznej i komputerowej uniwersytetu w Houston powiedział, że przełom udało się osiągnąć dzięki połączeniu nowej organicznej katody chinonowej i elektrolitu opartego na klastrach boru.
Hui Dong z uniwersytetu w Houston, jeden z autorów publikacji, powiedział:
Nowa bateria osiąga prawie o dwa rzędy wielkości większą gęstość mocy niż poprzednie prototypowe baterie magnezowe. Jest ona w stanie pracować przez ponad 200 cykli ładowania przy zachowaniu około 82% pojemności, wykazując tym samym wysoką stabilność. Możemy jeszcze bardziej zwiększyć jej stabilność, między innymi manipulując właściwościami membrany.
Przeczytaj też: Toyota i chiński BYD będą wspólnie rozwijać samochody elektryczne
Prace nad bateriami magnezowymi, prowadzone przez TRINA to jeden z kilku projektów badawczych Toyoty nad nową generacją akumulatorów. Najbardziej zaawansowany program badawczo-rozwojowy dotyczy baterii litowo-jonowych ze stałym elektrolitem. Ich gęstość energii ma być dwa razy większa od aktualnych baterii Li-Ion z elektrolitem ciekłym. Od 2019 roku Toyota współpracuje w tym zakresie z Panasonikiem, z którym stworzyła wspólny ośrodek badawczo-rozwojowy i zamierza połączyć siły w dziedzinie produkcji baterii. Współpraca z Panasonikiem ma ułatwić osiągnięcie do 2030 roku celu rocznej sprzedaży 5,5 miliona zelektryfikowanych samochodów Toyoty i Lexusa, w tym miliona aut bezemisyjnych.
Najnowsze
-
Dlaczego Volkswagen Transporter jest najlepszym wyborem dla firm kurierskich i logistycznych?
Pośród wielu dostępnych na rynku modeli aut dostawczych Volkswagen Transporter wyróżnia się jako lider w swojej klasie, oferując nieprzeciętne możliwości dostosowane do potrzeb firm działających w sektorze logistycznym. Precyzja wykonania w połączeniu z przemyślanymi rozwiązaniami funkcjonalnymi sprawia, że model ten cieszy się niesłabnącą popularnością wśród przedsiębiorców poszukujących optymalnego pojazdu dla swojej floty. Wysokie standardy jakości idące w parze z ekonomiczną eksploatacją stanowią fundament sukcesu tego modelu na wymagającym rynku pojazdów użytkowych. -
Proste sposoby na zaparowane szyby w aucie. Nie sięgaj po gąbkę ani nie włączaj klimy
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
TEST Jaguar F-Pace SVR 1988 Edition – TEST -prawdziwi sportowcy jeszcze istnieją
-
Wyniki rankingu najwyżej wycenianych firm motoryzacyjnych na świecie – sprawdź, czy dobrze zgadujesz
Zostaw komentarz: