Tor Poznań – dobro narodowe kością niezgody?

Otrzymałyśmy ciekawy materiał prasowy dotyczący największego toru wyścigowego w Polsce - Toru Poznań. Od lat narastają wokół niego wątpliwości, obawy płynące z różnych stron. Czasem są to idee okolicznych mieszkańców, czasem polityków, a czasem dziennikarzy. Jak broni się przed nimi Tor Poznań? Publikujemy pełną informację prasową na ten temat, która powstała po konferencji prasowej Automobilklubu Wielkopolski 20 września.

Poniższa informacja prasowa jest opublikowana w takiej formie, jaka została nadesłana jako materiał prasowy – bez zmian i ingerencji serwisu motocaina.pl
 

„Automobilklub Wielkopolski jest stowarzyszeniem z 95-letnią tradycją działania (powstał w 1923 roku). Aktualnie skupia blisko 2.000 członków. Klub każdego roku organizuje ponad 300 imprez sportowych, turystycznych i bezpieczeństwa ruchu drogowego. W 2018 roku Automobilklub zorganizował na Torze Poznań 3 imprezy międzynarodowe, w tym dwie o randze Mistrzostw Europy oraz 10 ogólnopolskich, a także kilkanaście o randze okręgowej w sporcie: samochodowym, motocyklowym i kartingowym. W sporcie popularnym i turystyce zorganizował blisko 30 imprez, w tym 7 ogólnopolskich. W zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego aktywnie współorganizuje blok turniejów rowerowych dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjalnych, motoryzacyjnych dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych i dla osób niepełnosprawnych. Członkowie Automobilklubu służą pomocą w organizacji poznańskiego maratonu i półmaratonu, lednickich spotkań młodych o. Jana Góry, uczestniczą w poznańskiej pieszej pielgrzymce na Jasną Górę.

Od początku istnienia członkowie i działacze Automobilklubu starali się stworzyć w Poznaniu profesjonalny tor wyścigowy. Marzenia i plany stały się faktem w 1977 roku.

Tor Poznań – dobro narodowe kością niezgody?
Tor Poznań, ściśle związany z działalnością Automobilklubu Wielkopolski, powstał z inicjatywy członków i działaczy Automobilklubu. To efekt społecznego zaangażowania ludzi, których pasja do motoryzacji porwała do realizacji śmiałej i przełomowej na ówczesne czasy oraz wyjątkowej do dziś w skali kraju, koncepcji budowy obiektu sportów motorowych.

Nim jednak to nastąpiło tereny, na których położony jest Tor Poznań:

  • były własnością prywatną (Mateusza Foksowicza) i do 1940 roku nie znajdowały się administracyjnych granicach Poznania;
  • w czasie II wojny światowej zostały przejęte przez Niemców na lotnisko;
  • od 1948 roku stanowią własność Skarbu Państwa i były terenami wojskowymi;

W 1974 roku grupa członków Automobilklubu Wielkopolski wysunęła propozycję zagospodarowania starych pasów startowych lotniska Ławica pod budowę toru samochodowego.

Ówczesny Prezes Automobilklubu Wielkopolski a jednocześnie Dyrektor Fabryki Samochodów Rolniczych „Tarpan” (FSR) – Andrzej Bobiński zaproponował, aby połączyć interesy Klubu i Fabryki poprzez budowę obiektu o wszechstronnym przeznaczeniu. Głównym inwestorem przedsięwzięcia była FSR. Tak narodziła się idea budowy Toru Poznań, który 1 grudnia 1977 roku został uroczyście otwarty i oddany do użytkowania.

Początkowo Tor Poznań należał do Fabryki Samochodów Rolniczych, później przeszedł we władanie Oddziału Poznańskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Automobilklubowi Wielkopolski obiekt został przekazany (nieodpłatnie) 1 września 1982 roku decyzją nr 24/82 Prezydenta Miasta Poznania – Andrzeja Wituskiego, z dnia 24 sierpnia 1982 roku wraz z istniejącą infrastrukturą. Warunkiem przekazania obiektu było zobowiązanie do organizacji zawodów sportu motorowego oraz ponoszenia nakładów na modernizację obiektu. Automobilklub Wielkopolski podjął wyzwanie i do dziś jest operatorem Toru Poznań, a jego działalność w pełni finansuje ze środków własnych.

Aktualnie Tor Poznań, to:

  • tor samochodowo – motocyklowy o długości 4.083 m i szerokości 12 m
  • tor kartingowy o długości 1.509 m i szerokości 12 m
  • tor supermoto o długości 1.429 m z 206 m odcinkiem terenowym

Tory te posiadają międzynarodowe i krajowe homologacje potwierdzające spełnienie rygorystycznych norm bezpieczeństwa, niezbędnych dla realizacji zmagań sportowych w sporcie: samochodowym, motocyklowym i kartingowym.

W następstwie wydanego w lutym 2016 roku komunikatu Miasta Poznania, uznającego rolę Automobilklubu Wielkopolski i znaczenie Toru Poznań, jako jedynego specjalistycznego obiektu sportowego na terenie Polski, umożliwiającego profesjonalne i bezpieczne uprawianie dyscyplin motorowych, strony (Miasto i Klub) w dniu 28 listopada 2016 roku podpisały umowę na dzierżawę terenu Toru Poznań ustanawiając tym samym roczny czynsz dzierżawny w wysokości 145.268,18 zł.

Automobilklub Wielkopolski ponosi rokrocznie (od ponad 40 lat) koszty z tytułu użytkowania obiektu i jego modernizacji, czując się jego gospodarzem i dbając jak właściciel.

Zaskakującym wydaje się być zatem fakt potraktowania przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w trakcie kontroli przeprowadzonej w Urzędzie Miasta Poznania, współpracy pomiędzy Klubem i Miastem za działalność na szkodę Miasta. W tym miejscu pojawiają się pytania: w czym wyraża się szkodliwa działalność stowarzyszenia? W płaceniu podatków? Dbałości o dobro publiczne – Tor Poznań – mimo corocznych strat generowanych przez obiekt?

Wobec Miasta Automobilklub jest płatnikiem podatku od nieruchomości, który wynosi rocznie ok. 385 tys. zł a od 28 listopada 2016 roku, dodatkowo czynszu w wysokości 145.268,18 zł, tj. łącznie ok. 500 tys. zł rocznie.

Od początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku teren Toru Poznań jest przedmiotem sporów sądowych pomiędzy Spadkobiercami Mateusza Foksowicza i Skarbem Państwa – trwa to do dziś.

We wrześniu 2015 roku „Głos Wielkopolski” opublikował pierwszy artykuł pt. „Ławica i Tor Poznań należą do jego rodziny. Będą właścicielami największej działki Poznania. Albo 1,5 miliarda zł.” – Automobilklub Wielkopolski stał się od tego momentu przedmiotem publicznej nagonki. W swoim artykule Autor skupił się na spadkobiercach i ich walce o majątek nie próbując obiektywnie ocenić realiów historycznych (II wojny światowej, zmiany ustroju politycznego, reformy rolnej, etc.) oraz następstw tych wydarzeń w tym: powstania na wzmiankowanym terenie Toru Poznań i poszerzenia lotniska Ławica, a w tym wszystkim również działalności prospołecznej prowadzonej na Torze Poznań od 40 lat przez Automobilklub Wielkopolski.

Krzywdzące dla Automobilklubu Wielkopolski jest podawanie opinii publicznej informacji o przychodach generowanych przez stowarzyszenie z tytułu użytkowania obiektu, przy jednoczesnym pomijaniu kosztów Klubu, co radykalnie zmienia obraz sytuacji.

WYNIK EKONOMICZNE DZIAŁALNOŚCI TORU POZNAŃ 2011 – 2017

 

 

 

 

 

 

 

Lp.

ROK

PRZYCHODY TORU

KOSZTY TORU

WYNIK

RAZEM

RAZEM

RAZEM

 

1

2011

2 810 075,99

4 193 067,96

-1 382 991,97

 

2

2012

3 269 373,55

4 200 594,23

-931 220,68

 

3

2013

3 894 491,82

4 746 434,56

-851 942,74

 

4

2014

4 164 368,37

5 390 420,19

-1 226 051,82

 

5

2015

4 277 969,40

5 279 250,30

-1 001 280,90

 

6

2016

4 755 664,99

5 274 891,50

-519 226,51

 

7

2017

4 184 849,27

5 189 995,00

-1 005 145,73

 

 

Wydaje się, że w publikacjach nie fakty są ważne, a sensacja, która w rażący sposób godzi w wizerunek stowarzyszenia Automobilklub Wielkopolski. Dziwnym trafem wspomniany artykuł zapoczątkował ciąg kolejnych publikacji oczerniających działalność Automobilklubu Wielkopolski, tworzenia w opinii publicznej obrazu Klubu, jako działającego bezprawnie, oszukującego. Przedstawianie stowarzyszenia Automobilklub Wielkopolski, jako podmiotu działającego dla zysku, a nie jako stowarzyszenia które swoje dochody przeznacza na działalność statutową dla potrzeb społeczeństwa ma dla nas bliżej nieznany cel. Być może kiedyś dowiemy się, jakie są prawdziwe powody tej nagonki?

Przykładem jest tytuł i treść drugiego artykułu w „Głosie Wielkopolskim” pt. „Policja jest szkolona bezprawnie?”.

Działalność Automobilklubu Wielkopolski w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego, a doskonalenie techniki jazdy
Automobilklub Wielkopolski podobnie, jak większość stowarzyszeń motoryzacyjnych od lat zabiega o uzupełnienie systemu edukacji kierowców o działalność doskonalącą technikę jazdy.

Jako prekursor takich działań rozpoczął w 1997 roku działalność Akademii Jazdy, której zajęcia praktyczne odbywały się na Torze Poznań. Akademia w różnoraki sposób zaspakajała potrzeby społeczne w zakresie umiejętności jazdy. Ukrytym celem było poszukiwanie talentów sportowych. Niewątpliwie trudno rozgraniczyć skutki takich działań na sportowe i pozasportowe. Trudno zachęcając do jazd po Torze Poznań uczyć prawidłowego toru jazdy bez synonimów dotyczących ogólnych umiejętności kierowcy (np. prawidłowy tor jazdy czy właściwe hamowani). Nagle „dzięki” „Głosowi Wielkopolskiemu” dowiedzieliśmy się, że jazda po Torze Poznań to łamanie prawa.

Klub czując potrzeby społeczne, jak i stale niewystarczającą działalność oficjalnych Ośrodków Doskonalenia Techniki Jazdy przyjął, że najbezpieczniejszy w kraju obiekt Tor Poznań może pogodzić funkcje sportowe z potrzebami osób chcących jeździć bardzo szybko i bardzo bezpiecznie.

Jednocześnie, aby nie popaść w konflikt z prawem, Klub nie wystawiał żadnych zaświadczeń o charakterze oficjalnego dokumentu dla osób uczestniczących w w/w działaniach. Decyzja Wojewody Wielkopolskiego z lipca 2016 roku, zakazująca Automobilklubowi Wielkopolski takich działań napawa nas ogromnym rozżaleniem.

Mediany nacisk wspomnianego wyżej dziennikarza wprowadził „zmianę hierarchii potrzeb społecznych”. Ważniejszym stało się sztywne (choć jednostronne) interpretowanie litery prawa, niż wyjście naprzeciw potrzebom społecznym.

Szanowni Państwo, a ludzie nadal giną na Polskich drogach!

Quo vadis?

Zadajmy sobie pytania:

  1. Czy deficytowy, jedyny, profesjonalny tor wyścigowy w Polsce może utrzymać
    kto inny, jak nie stowarzyszenie?
  2. Czy stać nas na likwidację jedynego takiego toru w Polsce?

Ideą Automobilklubu Wielkopolski jest rozpocząć następujące działania: „rozwiążmy wspólnie problemy podstawowe i stwórzmy plan inwestycyjnego rozwoju Toru Poznań”! Będzie to zgodne z celami statutowymi Stowarzyszenia, a nade wszystkim z interesem społecznym.”

Źródło: Automobilklub Wielkopolski

Komentarze:

aaa - 30 grudnia 2021

Tor musi być zlikwidowany z tego miejsca ,raz że tu mieszkają ludzie a dwa że ten teren warty jest 2.000.000.000 zł i może przynosić poznaniowi wieksze zyski . Kto to widział żeby w XXI wieku w mieście był tor wyścigowy i lotnisko , w jakim kraju my zyjemy . Tor trzeba zrobić daleko za miastem .Głosy tych co z toru korzystają nie licząc się z mieszkańcami ,nie mogą być wysłuchane.

Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze