Tor kartingowy N-Gine Grand Prix otwarty! – galeria
Najlepsze gokarty, świetnie przygotowany tor, sklep z kolekcją Ferrari, Ducati i Renault F1 Team, a także mnóstwo adrenaliny to tylko namiastka możliwości i wrażeń jakich możesz doświadczyć w najnowocześniejszym w Polsce torze gokartowym, który właśnie dziś otwiera swoje podwoje w warszawskim Blue City!
Wreszcie jest. Profesjonalny tor kartingowy w Blue City otwarty! |
fot. N-Gine Grand Prix
|
Tor N-Gine Grand Prix zaprojektowała kobieta – Beata Książek – pasjonatka Formuły 1 i fanka Roberta Kubicy. Obiekt wyznacza nowe standardy w polskim kartingu halowym. Zarys szerokiej nitki toru jest pomysłem specjalistów z niemieckiej firmy Fritzinger & Zimmermann, w której portfolio znajduje się m.in. hala kartingowa Michaela Schumachera w niemieckim Kerpen. Trasa przejazdu otoczona jest bezpiecznymi, elastycznymi barierami. Wygląd obiektu nawiązuje do najnowocześniejszych torów Formuły 1, a wyjątkowego klimatu dodaje replika bolidu Renault F1 Team.
Wielkie otwarcie 19 czerwca!
Od rozpoczęcia prac nad otwarciem centrum kartingowego minęło jedynie 11 miesięcy, a już dziś możemy tam jeździć najlepszymi gokartami w Polsce, włoskiej firmy Birel. W ten weekend tor N-Gine Grand Prix rozczyna oficjalnie swoją działalność w warszawskim Blue City. Z tej okazji, 19 i 20 czerwca, na dolnym poziomie centrum handlowego można z bliska obejrzeć sportowe samochody Renault: Clio RS, Megane RS, Twingo RS, Lagunę Monaco GP, a także wspomnianą replikę samochodu Formuły 1. Gośćmi specjalnymi są młodzi kartingowcy, startujący w międzynarodowych zawodach za kierownicą gokartów RK Kart: Piotr Dobija i Tomasz Czajkowski. Dodatkowy zastrzyk energii podczas otwarcia toru zapewni N-Gine – oficjalny napój Roberta Kubicy.
Warto wybrać się na otwarcie 19 czerwca i wygrać zniżkę. |
fot. N-Gine Grand Prix
|
Podczas całego weekendu każdy, kto wyrobi sobie kartę kierowcy N-Gine Grand Prix, otrzyma 25% zniżki na pierwszą jazdę, a na autora najlepszego czasu weekendu czeka atrakcyjna nagroda.
Otwarcie toru N-Gine Grand Prix
19-20 czerwca
trzeci poziom centrum handlowego Blue City, w godzinach 10:00 – 23:00.
Goście N-Gine Grand Prix mogą korzystać z bezpłatnego, wielopoziomowego parkingu na terenie Blue City. Tor będzie otwarty przez cały tydzień, w godzinach 10:00 – 23:00.
Absolutny hit dla miłośników wyścigów – świetny tor i najnowsze gokarty. |
fot. N-Gine Grand Prix
|
Jak się jeździ?
Na dobry początek naszej przygody z gokartami w warszawskim Blue City, zakładamy twarzową „kominiarkę” i nowiutki kask OMP (oficjalny partner zespołu Renault F1 Team). Początkującym pomoże urocza obsługa toru w postaci symatycznej kobiety, która poinstruuje, jak bezpiecznie zająć miejsce za kierownicą. Sprzęt zostaje odpalony i można ruszać. Do dyspozycji kierującego jest pedał gazu i hamulca, oraz niewielka, bardzo poręczna kierownica. Te trzy elementy i profesjonalnie przygotowany tor w zupełności wystarczą, aby po kilkudziesięciu przejechanych metrach poczuć oszałamiający dopływ adrenaliny we krwi. Coraz szybsze pokonywanie zakrętów staje się nałogiem, a celem… najkrótszy czas przejazdu. Esencją jednak jest sama jazda. Zarówno ta treningowa jak i sportowa, dostarcza iście wyścigowych emocji. A wszystko przez te – wydawało by się – niewielkie, ale mocarne pojazdy marki Birel, lżejsze niż konstrukcje innych producentów. Przez optymalne rozłożenie mas prowadzą się jak wyczynowe gokarty. Plastikowe spoilery świetnie chronią przed skutkami drobnych starć z bandami, więc nawet gdy testujemy nasz idealny tor jazdy na N-Gine Grand Prix i czasem zetkniemy się z barierą, lub rywalem, nie dzieje się nic poważnego.
Na otwarciu nie zabrakło chętnych do jazdy kobiet. |
fot. Frendl
|
Szeroki tor umożliwia wyprzedzanie i sprawia, że rywalizacja nabiera rumieńców. Trasa jest poprowadzona w taki sposób, aby móc ćwiczyć możliwie idealne pokonywanie sekwencji zakrętów, ciasno rozmieszczonych jeden po drugim. Zaraz po wyjeździe z pit lane mamy niedługą prostą, by za chwilę móc pokonywać własne granice, które do tej pory wydawały się nieprzekraczalne. Pomiar czasu z dokładnością do jednej tysięcznej sekundy zapewnia firma SMS-Timing, obsługująca najlepsze tory kartingowe na całym świecie.
Jeśli ktoś nie ma chęci jechać na czas, gokart potrafi dostarczyć driftingowych wrażeń. Wystarczy umiejętne dodanie gazu przy skręconej kierownicy i tylne koła wesoło uślizgują się nawet po przyczepnej nawierzchni. To świetne ćwiczenie dla wszystkich tych, którym brakuje treningów na właściwe kontry (przydaje się podczas wychodzenia z poślizgów np. w zimie, czy na mokrej drodze).
Po emocjach warto przyjeć się bogatej ofercie sklepu z motoryzacyjną kolekcją odzieży i butów. |
fot. Frendl
|
Doświadczony personel korzysta ze stanowiska kontroli toru, wzorowanego na rozwiązaniach rodem z wyścigów Grand Prix. Przebieg akcji śledzony jest na ośmiu monitorach, a w razie wystąpienia nieprzewidzianych sytuacji menedżer toru może ograniczyć moc gokartów dla zapewnienia większego bezpieczeństwa.
Co jeszcze?
Właściciele toru zapewniają, że niebawem można spodziewać się mnóstwa atrakcji, począwszy od szkółki gokartowej, po organizację profesjonalnych wyścigów halowych w różnych klasach wiekowych. Zatem warto już teraz wybrać się na tor, aby potrenować swoje umiejętności. W N-Gine Grand Prix można liczyć na fachową poradę i wskazówki dotyczące prawidłowego toru jazdy i zachowania gokarta na poszczególnych odcinkach trasy przejazdu.
Po pełnej emocji zabawie warto zrelaksować się w Grand Prix Barze, a także obejrzeć bogatą ofertę dwóch, zlokalizowanych na terenie N-Gine Grand Prix, sklepów. Puma Motorsport oferuje pełną kolekcję odzieży i butów oraz linie marek m.in. Ducati, Ferrari, a w Renault F1 Team Boutique można zaopatrzyć się w odzież i oficjalne pamiątki zespołu, którego barw w tym sezonie broni Robert Kubica.
Naszym zdaniem
N-Gine Grand Prix jest mekką fanów Formuły 1, a także wyjątkowym miejscem, które oferuje miłośnikom sportów motorowych możliwość ścigania się na wysokim, światowym poziomie. To sposób na bezpieczną rozrywkę, dostępną zarówno dla początkujących adeptów kartingu, jak i dla doświadczonych weteranów rywalizacji za kierownicą gokarta, ale też idealne miejsce do spędzenia rodzinnego popołudnia z dziećmi, zorganizowania imprezy integracyjnej, czy spotkania z kluczowymi klientami. Absolutnie polecamy!
Prowadzący konferencję z okazji otwarcia toru Mikołaj Sokół – dziennikarz i ekspert dyscypliny Formuły 1. |
fot. Frendl
|
Lotto i N-gine partnerami Roberta Kubicy i toru
Otwarcie toru 17 czerwca w stołecznym centrum handlowym Blue City było także pretekstem do oficjalnego zainaugurowania współpracy pomiędzy Totalizatorem Sportowym a Robertem Kubicą. Na początku maja, kiedy została ogłoszona decyzja o podjęciu współpracy Polak powiedział:
– Wyścigi są pasją mojego życia, a wygrywanie jest moim celem. W walce na torze muszę wykorzystać każdą szansę, aby wygrać. W życiu codziennym, podobnie jak w Formule 1, należy wykorzystywać nadarzające się szanse, aby wygrać i odnieść sukces. Lotto oznacza wygrane i właśnie do tego wspólnie dążymy.
Warto podkreślić fakt, że wraz z otwarciem toru N-Gine Grand Prix, N-Gine – jako pierwsza polska marka, która zadebiutowała w wielkim świecie Formuły 1 – staje się partnerem tytularnym obiektu, podobnie jak firmy Renault Polska, LOTTO, Puma, Pepsi, HP.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
TEST Peugeot 508 SW PSE – Shooting Brake z akcentem Le Mans
Hybryda z napędem na cztery koła, będąca dziełem inżynierów Peugeot Sport Engineered. Ten opis dotyczy zarówno startującego w 2023 roku w Le Mans modelu 9×8 Hypercar, jak i trochę łatwiej dostępnego 508 PSE. Sprawdziłyśmy w naszym teście, co oferuje francuski shooting brake ze sportowym akcentem. 508 SW PSE to inaczej mówiąc, sportowa ingerencja we francuskie […] -
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
-
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Ten fragment mnie rozbawił: „Jeśli ktoś nie ma chęci jechać na czas, gokart potrafi dostarczyć driftingowych wrażeń. Wystarczy umiejętne dodanie gazu przy skręconej kierownicy i tylne koła wesoło uślizgują się nawet po przyczepnej nawierzchni.”
Na przyczepnym torze tak być nie powinno. Jeśli koła się „wesoło uślizgują” to znaczy że jest ślisko, ale w końcu to nie asfalt.
Z chęcią poczytam komentarze tych, którzy już tam byli. Jakie wrażenia z jazdy, jak wózki, jakie ceny?
I jeszcze jedno: Czy ten tor ma jakąś stronę internetową? Bo nic nie mogę znaleźć.
Anonymous - 5 marca 2021
ciekawe greeshka ma spostrzezenia 😉 czyli na asfalcie, czy tez na zadnym przyczepnym torze drifting nie ma racji bytu? scigam sie gokartami juz jakis czas, mozna powiedziec ze zawodowo i nie znam toru, na ktorym nie da sie BEZ TRUDU pouslizgiwac. To tylko kwestia checi, no moze troche umiejetnosci 😉 Grand-prix mam zaliczony, bede tam czesto, niesamowicie techniczna trasa, raczej nie dla wielbicieli wyscigow na 1/4 mili… Karty pachna nowoscia, tak jak kaski, Pani z obslugi wyjatkowo symatyczna. Zaluje tylko, ze nie bylo Mikolaja S.
Anonymous - 5 marca 2021
Ten fragment mnie rozbawił: „Jeśli ktoś nie ma chęci jechać na czas, gokart potrafi dostarczyć driftingowych wrażeń. Wystarczy umiejętne dodanie gazu przy skręconej kierownicy i tylne koła wesoło uślizgują się nawet po przyczepnej nawierzchni.”
Na przyczepnym torze tak być nie powinno. Jeśli koła się „wesoło uślizgują” to znaczy że jest ślisko, ale w końcu to nie asfalt.
Z chęcią poczytam komentarze tych, którzy już tam byli. Jakie wrażenia z jazdy, jak wózki, jakie ceny?
I jeszcze jedno: Czy ten tor ma jakąś stronę internetową? Bo nic nie mogę znaleźć.
Anonymous - 5 marca 2021
ciekawe greeshka ma spostrzezenia 😉 czyli na asfalcie, czy tez na zadnym przyczepnym torze drifting nie ma racji bytu? scigam sie gokartami juz jakis czas, mozna powiedziec ze zawodowo i nie znam toru, na ktorym nie da sie BEZ TRUDU pouslizgiwac. To tylko kwestia checi, no moze troche umiejetnosci 😉 Grand-prix mam zaliczony, bede tam czesto, niesamowicie techniczna trasa, raczej nie dla wielbicieli wyscigow na 1/4 mili… Karty pachna nowoscia, tak jak kaski, Pani z obslugi wyjatkowo symatyczna. Zaluje tylko, ze nie bylo Mikolaja S.