Kamila Nawotnik

„The Eight” z pakietem sportowym od AC Schnitzer

Wskrzeszone rok temu BMW serii 8 już teraz w swojej najmocniejszej odmianie zostawia w tyle konkurentów. Jakby tego było mało, “The Eight” jest szybszy niż większość pozostałych serii BMW w wersji M i trudno sobie wyobrazić, jak mógłby być jeszcze lepszy. Właśnie tu do akcji wkracza AC Schnitzer.

To taka mała przystawka dla tych, którzy z niecierpliwością wyczekują pełnowymiarowego M8. Niemiecka firma tuningowa z Akwizgranu, która ostatnio “grzebała” chociażby przy elektrycznym i8, tym razem postanowiła wziąć na warsztat “Ósemkę” i udoskonalić jej osiągi.  

I tak oto wzmocnienia doczekały się oba aktualnie dostępne warianty silnikowe. Turbodoładowany diesel 3.0 R6, który napędza model 840d, dzięki ulepszeniom Schnitzera potrafi rozwinąć moc 380 KM (279 kW) i 780 Nm, zamiast dotychczasowych 320 KM (235 kW) i 680 Nm. Do tego dochodzi zmieniona stylistyka obudowy silnika, objawiająca się m.in. umieszczonym na pokrywie logo firmy.  

W przypadku topowego M850i wizyta na motoryzacyjnej siłowni w Akwizgranie oznacza wzrost mocy potężnej 4.4 V8 z seryjnych 530 KM (390 kW) do 620 KM (456 kW) i dodatkowe 90 Nm momentu obrotowego (łącznie aż 840 Nm). Podrasowany układ wydechowy obejmuje natomiast sportowy tłumik z podwójnymi klapami wzmacniającymi głęboki, rasowy dźwięk wydobywający się z czterech pokrytych karbonem końcówek. Dla fanów rajdowej akustyki przewidziano także zestaw z podłużną rurą, przeznaczony głównie na tor.  

Równie dużo dzieje się także w kwestii wizualnej. W skład pakietu wchodzą aluminiowe nakładki na pedały i zaprojektowane specjalnie dla “The 8” niskoprofilowe, antracytowo-srebrne kute felgi 20″ AC3 ze stopów lekkich (245/35 przód i 275/30 tył) lub antracytowe AC1 (245/35 przód i 285/30 tył). Zawieszenie obniżono o 2 cm, a do nadwozia dodano elementy z włókna węglowego, wzmacniające aerodynamikę auta. Mowa o rozbudowanym przednim splitterze (w dwóch wersjach – homologowanej i nie), nakładkach na progi, skrzydłach bocznych, wlotach powietrza oraz imponujących tylnym spojlerze i emblematach Schnitzera. Wisienką na torcie jest światło stopu na wzór tego w bolidach Formuły 1, umieszczone w centralnej części karbonowego dyfuzora, nadającego całości agresywny, wybitnie sportowy efekt. Wszystkie elementy zostały oczywiście porządnie przetestowane i objęte kilkuletnią gwarancją.  

Wskrzeszona seria 8, podobnie jak E31, zawsze przyciąga uwagę na ulicy. Nowoczesne, dynamiczne podwozie podoba się każdemu, a niesamowite seryjne osiągi (3,7 s. do 100 km/h w przypadku M850i!) tylko wzmacniają legendę tego auta. Bez cienia wątpliwości, z pakietem od AC Schnitzer samochód ten będzie wzbudzał jeszcze większy respekt, a kierowcy zapewniał niepodrabialne emocje. Przynajmniej, dopóki swojej premiery nie doczeka się potężna wersja M Perfomance.

Komentarze:

Anonymous - 5 marca 2021

Szkoda, że tak fajne auta w naszym kraju są kojarzone z tak niefajnym kierowcami. Jeździłbym

Odpowiedz

Anonymous - 5 marca 2021

Sztos! Aż chce się przejechać autem 🙂

Odpowiedz

Anonymous - 5 marca 2021

mega fajny artykuł i auto!

Odpowiedz

Anonymous - 5 marca 2021

Jak na tych zdjęciach wygląda super, to nawet nie myślę jaki jest na żywo

Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze