Karolina Chojnacka

Test Opel Grandland X Hybrid4 – poskromiciel miejskiej dżungli

Pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz. Psychologowie wyliczyli, że trwa dokładnie 11 sekund. Jeden rzut oka i sprawa staje się jasna – ktoś/coś nam się podoba albo nie. I nie ma przebacz. Opel Grandland X Hybrid4 jest mistrzem w robieniu znakomitego pierwszego wrażenia! No tylko na niego spójrzcie! Od razu można się zakochać.

Opel Grandland X Hybrid4 — to pierwsza w ofercie marki hybryda plug-in. I to jaka!

Opel Grandland X Hybrid 4 jest piękny. Nie ma co do tego wątpliwości. I to nie tylko moja opinia, ale także postronnych kierowców, spotkanych na parkingach przed sklepami. Jadąc nim przyciągamy wzrok innych uczestników ruchu drogowego oraz pieszych na chodniku. I bardzo dobrze. Lubię jeździć samochodami, które robią wrażenie, taka sytuacja ma same plusy – nikt się przede mnie nie wepchnie, nie zajedzie drogi, a wręcz wpuści przed siebie, zwolni, bym komfortowo mogła zmienić pas.

Z zewnątrz hybrydową wersję Opla Grandland X rozpozna się po klapkach wlewu paliwa po obu stronach samochodu. Pod tym po stronie kierowcy kryje się gniazdo ładowania. Warto o tym pamiętać, żeby się nie skompromitować przed dystrybutorem paliwa.

Opel Grandland X Hybrid4

Eleganckie wnętrze

Opel Grandland X Hybrid4 jest piękny nie tylko na zewnątrz, ale też wewnątrz. Na pokładzie znajdziecie niezwykle wygodne i komfortowe fotele z certyfikatem AGR, które sprawiają, że jazda jest wyjątkowo przyjemna i z auta nie chce się wysiadać. Wewnątrz jest także sporo praktycznych schowków – mamy  gdzie położyć telefon, portfel, coś do picia oraz niezbędne w dzisiejszych czasach maseczki i płyny do dezynfekcji, a wciąż wiele kieszonek pozostaje niezagospodarowanych. Całość uzupełniają intuicyjne i wygodne w obsłudze multimedia oraz akcesoria, wyświetlane na dużym 8-calowym wyświetlaczu dotykowym.

Opel Grandland X Hybrid4

Niech moc będzie z Tobą

Samochód napędzany jest trzema silnikami: turbodoładowanym silnikiem benzynowym o pojemności 1,6 litra o mocy 200 KM i dwoma silnikami elektrycznymi. Pierwszy, o mocy 110 KM współpracuje z ośmiobiegową przekładnią automatyczną, drugi napędza tylne koła, a jego moc to 113 KM.

Łączna moc zestawu to równe 300 KM i ogromny moment obrotowy, aż 520 Nm. Tak, dobrze czytacie – 300 koni mechanicznych! Ta moc czyni z Grandlanda X Hybrid4 drugiego (zaraz po Insignii OPC) najmocniejszego Opla w historii. Przyspiesza do setki w 6,1 sekundy i osiąga prędkość maksymalną 235 km/h (135 km/h w trybie elektrycznym).

Kierowca Grandlanda X Hybrid4 może wybierać spośród czterech trybów jazdy, zgodnie z własnymi preferencjami i potrzebami:

W trybie hybrydowym najważniejsza jest optymalizacja zużycia paliwa. Silnik spalinowy oraz silnik elektryczny (jeden lub oba) pracują jednocześnie lub naprzemiennie, w zależności od warunków i stylu jazdy.

Opel Grandland X Hybrid4

Przeczytaj też: Opel Grandland X Hybrid4 – mocny, ale oszczędny

W trybie elektrycznym Grandland X Hybrid4 jest napędzany wyłącznie elektrycznością. W większości sytuacji napęd zapewnia tylny silnik elektryczny, a podobny silnik na przedniej osi jest załączany, gdy kierowca operujący pedałem przyspieszenia zażąda większej mocy. Przy dynamicznym przyspieszaniu tymczasowo uruchamiany jest także silnik spalinowy w celu zapewnienia maksymalnej mocy. Zasięg w trybie wyłącznie elektrycznym w cyklu WLTP wynosi 59 km, co według badań producenta praktycznie pokrywa dzienne zapotrzebowanie standardowej europejskiej rodziny. I uważam, że faktycznie do bezemisyjnej jazdy po mieście wystarczy. Baterie litowo-jonowe naładować można w pełni w około 2 godziny, przy wykorzystaniu ładowarki naściennej o mocy 7,4 kW, a hybryda odzyskuje energię także z hamowania.

W modelu Grandland X Hybrid4 zastosowano układ hamowania regeneracyjnego, który odzyskuje energię wytwarzaną w czasie hamowania lub wytracania prędkości. Dzięki zamianie nadwyżki energii kinetycznej w energię elektryczną, zużywaną natychmiast lub magazynowaną w akumulatorze, zasięg Grandlanda X Hybrid4 wyłącznie na zasilaniu elektrycznym można zwiększyć średnio o 10 procent.

W trybie napędu na wszystkie koła (AWD) napęd w Grandlandzie X Hybrid4 jest przekazywany na przednie i tylne koła.

Tryb sportowy umożliwia łączenie mocy silnika spalinowego i silników elektrycznych w trakcie szczególnie dynamicznej jazdy. Moc układu odpowiada sumie szczytowej mocy silnika spalinowego oraz mocy silników elektrycznych w danej chwili.

Opel Grandland X Hybrid4

Poskromiciel miejskiej dżungli

Pytanie jak się tym jeździ? Odpowiedź: wspaniale. Opel Grandland X Hybrid4 pomimo swojej masy jest niezwykle zrywny, ale przy tym bardzo delikatny, więc wykonywanie wymagających precyzji manewrów nie stanowi problemu. Systemy wspomagające kierowcę działają bez zarzutu.

Samochód jest niezwykle skrętny i zwinny, więc najostrzejsze zakręty, najbardziej pokręcone ronda i najciaśniejsze miejsca parkingowe nie są mu straszne. Nie muszę chyba dodawać, że doskonale trzyma się drogi. Tylny silnik elektryczny zapewnia Grandlandowi X Hybrid4 stały napęd na wszystkie koła, gwarantujący optymalną przyczepność.

To, że silniki elektryczne Opla Grandland X Hybrid4 pracują bezgłośnie jest oczywiste, ale również jego silnik spalinowy jest wyjątkowo cichy, a gdy go przycisnąć to mruczy przyjemnie, jak szykujący się do ataku drapieżny kot. No właśnie, przycisnąć… W tym aucie pokusa, żeby wcisnąć gaz do dechy jest naprawdę duża. Samochód rozpędza się błyskawicznie i trzeba uważać, żeby nie przekroczyć dozwolonej prędkości. Grandland X Hybrid4 pozbawiony jest najczęstszej niedogodności napędów hybrydowych, czyli skrzyni bezstopniowej. Tu z silnikiem współpracuje 8-biegowy automat, dlatego we wnętrzu panuje cisza, a moc rozwijana jest bardzo równomiernie.

Ale…

Żeby nie było tak kolorowo jest kilka szczegółów do których można się przyczepić, chociaż koniec końców nie wpływają one negatywnie na moją ocenę Opla Grandland X Hybrid4. Pierwszy szczegół to kwestia bardzo indywidualna, ale przy optymalnym i wygodnym dla mnie ustawieniu fotela słupek A, zabudowa lusterka wstecznego i klapki osłony przeciwsłonecznej zasłaniały widok na sygnalizację świetlną. I druga sprawa – zmniejszona wielkość bagażnika (w końcu gdzieś trzeba było pomieścić baterie i kabel do ładowarki) sprawia, że duże, pandemiczne zakupy na przetrwanie kwarantanny raczej się do Opla nie zmieszczą.

Pierwszy model hybrydowy plug-in marki Opel z napędem na wszystkie koła dostępny jest w bogato wyposażonej wersji Elite od 200 950 złotych (cena brutto w Polsce z podatkiem VAT), więc swoją ceną ociera się o produkty marek premium.

NA TAK:

– wygląd

-zwinność i skrętność

– dynamiczny zespół napędowy

– możliwość jazdy w trybie wyłącznie elektrycznym

– wygodne i praktyczne wnętrze

NA NIE:

– wysoka cena zakupu

Dane techniczne Opel Grandland X Hybrid4:

Silnik Hybrydowy plug-in
(benzynowy R4 + 2 elektryczne)
Moc 300 KM przy 6000 obr./min
Maksymalny moment obrotowy 520 Nm przy 500-2500 obr./min
Skrzynia biegów Automatyczna 8-biegowa
Prędkość maksymalna 235 km/h (135 km/h w trybie elektrycznym)
Przyspieszenie 0-100 km/h 6,1 s
Długość/szerokość/wysokość 4477/1906/1609 mm

Komentarze:

Anonymous - 5 marca 2021

a co w nim pięknego. Idzie z modą. Tylko paptrzeć jak na karoserii pojawią się tatuaże

Odpowiedz

Anonymous - 5 marca 2021

Gust jest zawsze indywidualną sprawą, a jeżeli komuś będą się podobały tatuaże na karoserii, a jakaś firma zaoferuje takowe, to mnie to nie przeszkadza.

Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze