Teslę dotknął kryzys? Wyraźnie obniżyła ceny swoich modeli
Amerykański producent zupełnie niespodziewanie zdecydował się na wprowadzenie obniżek. Ruchowi temu nie towarzyszyła żadna zapowiedź, ani wyjaśnienie, ale można domyślić się z czego on wynika.
Skutki epidemii koronawirusa są mocno odczuwalne przez większość branży w tym branżę motoryzacyjną. Minie jeszcze sporo czasu, zanim firmy powrócą do dawnych zysków, a przecież już obecny stan finansowy wiele z nich stawia w trudnej sytuacji. Bardzo możliwe, że właśnie w nadziei na zwiększenie zainteresowania potencjalnych klientów, Tesla obniżyła ceny swoich samochodów.
Wsparcie klienta poziom Tesla: dostał odszkodowanie, ale nie może nigdy kupić Tesli
Najwięcej oszczędzić można na największych autach, czyli Modelu S oraz Modelu X. W obu przypadkach obniżka wynosi 5000 dolarów (około 20 tys. zł), co oznacza kwotę 74 990 dolarów (ok. 300 tys. zł) za wersję Long Range Plus oraz 94 990 dolarów (ok. 382 tys. zł) za odmianę Performance.
Tesla Model 3 w wersji cabrio to potwornie droga i niezbyt przekonująca przeróbka
Ceny Modelu X są zbliżone. Tańsza wersja Long Range Plus kosztuje 79 990 dolarów (ok. 322 tys. zł), a Performance 99 990 dolarów (ok. 400 tys. zł). W obu przypadkach Tesla od pewnego czasu zdecydowała się na uproszczenie gamy i oferuje tylko te dwie odmiany.
Tesla usuwa dodatki ze swoich używanych aut i każe za nie płacić drugi raz?
Mniejszy Model 3 potaniał tylko o 2000 dolarów (ok. 8000 zł), co przekłada się na 37 990 dolarów (ok. 152 tys. zł) za bazową wersję Standard Range Plus z napędem na tylną oś. Za Long Range (większa bateria, drugi silnik oraz lepsze wyposażenie) zapłacimy 46 990 dolarów (ok. 188 tys. zł), a za topową Performance 54 990 dolarów (ok. 220 tys. zł ).
Obniżki nie objęły natomiast najnowszego samochodu Tesli, czyli Modelu Y. Czyżby efekt nowości był na tyle silny, że producent nie widzi potrzeby zmiany ceny? Obecnie ten crossover kosztuje 52 990 dolarów (ok. 213 tys. zł) za wersję Long Range oraz 60 990 dolarów (ok. 245 tys. zł) za Performance.
Najnowsze
-
TEST Peugeot 508 SW PSE – Shooting Brake z akcentem Le Mans
Hybryda z napędem na cztery koła, będąca dziełem inżynierów Peugeot Sport Engineered. Ten opis dotyczy zarówno startującego w 2023 roku w Le Mans modelu 9×8 Hypercar, jak i trochę łatwiej dostępnego 508 PSE. Sprawdziłyśmy w naszym teście, co oferuje francuski shooting brake ze sportowym akcentem. 508 SW PSE to inaczej mówiąc, sportowa ingerencja we francuskie […] -
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
-
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
Zostaw komentarz: