Tesla na autpilocie zawiozła do szpitala
Wokół funkcji autopilota w Tesli pojawiło się ostatnio sporo kontrowersji. Jednak w tym przypadku można powiedzieć, że samochód być może uratował życie.
Joshua Neally zbierał przez kilka lat pieniądze na swój pierwszy elektryczny samochód. Padło na Teslę Model X, a po złożeniu zamówienia cierpliwie czekał kilka miesięcy na swój egzemplarz.
Po kilku tygodniach użytkowania samochodu, pewnego poranka pod koniec lipca tego roku jak zwykle skończył pracę i wsiadł w samochód by wrócić do domu. Po przejechaniu kilku kilometrów poczuł się gorzej. Mocno rozbolał go brzuch, na tyle mocno, że nie był w stanie samodzielnie prowadzić samochodu.
Postanowił wykorzystać program autopilota dostępny w Tesli. Samochód pokonał 32 kilometry na autostradzie i lokalnych drogach. Po dojechaniu pod szpital zaparkował samochód i w tym momencie przejęli go pracownicy medyczni szpitala. Okazało się, że wystąpił u niego zator płucny, który mógł się skończyć tragicznie, a tak mężczyzna jeszcze tego samego dnia opuścił szpital.
Mimo że funkcja automatycznego pilota w samochodach nadal wzbudza dużo kontrowersji, tym razem pomogła bezpiecznie dojechać do szpitala. Kierowca mógł zatrzymać się na poboczu i wezwać pogotowie, ale czasami każda sekunda może zadecydować o czyimś życiu. Warto o tym pamiętać.
Najnowsze
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
Kierowcy, którzy nie mają szczęścia parkować w garażu, muszą mierzyć się z wieloma niedogodnościami związanymi z zimowymi warunkami. Najważniejsze to konieczność odśnieżania auta, skrobania szyb oraz jazda wychłodzonym samochodem w oczekiwaniu, aż wnętrze się nagrzeje. Na szczęście jest sposób, aby proces ten przyspieszyć. -
Porsche Polska w Warszawie – nowa siedziba właśnie rozpoczyna działalność
-
Test: Nissan Ariya e-4orce – 306 KM w elektryku robi różnicę
-
12-letnia Julia Angelard w stawce Kartingowych Mistrzostw Polski 2025
-
5 rzeczy, które warto wiedzieć o systemie Apple CarPlay
Zostaw komentarz: