Teresa Palmer na Ducati 848 w „Jestem numerem cztery” – film
W najnowszym filmie Dreamworks, oprócz zawrotnie szybkiej akcji i wielu urzekająco pięknych kobiet (by wymienić choćby australijską aktorkę Teresę Palmer, czy Diannę Agron), pojawia się jeden z bardziej udanych modeli Ducati 848.
Udana współpraca Ducati z wytwórnią Disney’a przy produkcji filmu „ Tron: Dziedzictwo” zaowocowała idealnym przepisem na hit kinowy. Kilka dni temu miała miejsce polska premiera produkcji w reżyserii D.J.Caruso „Jestem numerem cztery” (I Am Number Four). Tym razem postawiono na tercet Ducati, Dreamworks i science fiction.
Teresa Palmer na Ducati 848. |
![]() |
fot. kadr z filmu
|
Ducati 848 to piękna, zabudowana maszyna, której krwisto czerwony kolor lakieru idelnie pasuje do charakterku ujeżdżającej ją bohaterki. Dynamiczna akcja filmu doskonale oddaje wizerunek marki Ducati, a zwłaszcza drapieżność modelu 848.
Numer sześć jest postacią niezwykle dynamiczną, mroczną, o silnym charakterze. Teresa Palmer (odtwórczyni roli Numeru Sześć, a wcześniej „Bedtime Stories,” „Grudge 2,” „Sorcerer’s Apprentice”) wspaniale uosabia te cechy – powiedział reżyser, D. J. Caruso.
– Jej realizacja roli przewróciła mój świat do góry nogami. Jest osobą niezwykle energetyczną, a jej nastawienie jest zaraźliwe jak cholera. Ducati 848 jest doskonałym odzwierciedleniem Numeru Sześć, i jej niezwykłej energii.
Romans Ducati z kinematografią przebiega burzliwie już od niemal dekady. Mało kto przeoczył drugą cześć Matrixa, w którym Ducati błyszczało w pamiętnej scenie pościgu na autostradzie. Po Matrix: Reloaded było jeszcze kilka filmów, by wymienić chociażby „wybuchową parę”, w której Ducati pojawiały się miedzy nogami coraz bardziej pożądanych gwiazd w Holywood. Włoska marka przypieczętowała swoją pozycję monopolizując dostawę motocykli do sequelu kultowego Tronu – Tron Legacy. Ducati przez specjalistów ds. product placement zostało uznane za drugą najlepiej eksponowaną w mediach markę, zaraz po niepobitym Applu.
Najnowsze
-
Autostrada A2 w chaosie! Kierowcy wściekli na gigantyczne utrudnienia. Kiedy koniec tej drogi przez mękę?
Od soboty autostrada A2 między Poznaniem a Świeckiem to dla niektórych farsa. Kierowcy muszą mierzyć się z koszmarem organizacji ruchu. Tymczasowe pasy, zakazy dla ciężarówek, ograniczenia prędkości do 50 km/h i brak pasa awaryjnego – to tylko część problemów. Dlaczego rozbudowa trzeciego pasa zamienia się w drogę przez mękę? Sprawdzamy zmiany i to czy da się przejechać bez nerwów. -
Amortyzatory to nie tylko wygoda! Oto groźne mity, które mogą skutkować śmiertelnym wypadkiem!
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
-
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
Zostaw komentarz: