Tankujesz samochód metodą „do pierwszego”? Mechanicy odradzają wszystkie inne
Co może być trudnego w tankowaniu samochodu? Podłączenie pistoletu do LPG wymaga nieco wprawy i pod żadnym pozorem nie można wlać benzyny do diesla (oraz na odwrót). Czy to wszystko? Kierowcy często popełniają inny błąd, zupełnie nie zdając sobie sprawy ze szkodliwości swojego działania.
Spis treści
- Jak prawidłowo tankować samochód?
- Dlaczego wolno tankować tylko do pierwszego odbicia?
- Dlaczego nie powinno się tankować za 50 złotych?
Jak prawidłowo tankować samochód?
Różne są szkoły dotyczące tego, ile wlewamy do baku podczas tankowania. Jedni mają ustaloną ilość, inni kwotę, a wielu też tankuje do pełna. Ten ostatni wariant jest zdecydowanie polecany, ponieważ auto nie powinno jeździć na oparach i nie ma też sensu co parę dni jeździć na stację.
Niektórzy kierowcy popełniają przy tym poważny błąd. Blokują pistolet i czekają aż odbije, co jest oznaką zatankowania do pełna. Można jednak trochę powalczyć z tą blokadą i wymusić dolania jeszcze trochę paliwa. W skrajnych przypadkach zmieścimy nawet parę dodatkowych litrów. Takie tankowanie jest bardzko szkodliwe!
Dlaczego wolno tankować tylko do pierwszego odbicia?
Odpowiedź na to pytanie jest prosta. Pistolet odbija nie bez powodu. On naprawdę świadczy o zapełnieniu baku. Dlaczego w takim razie można dolać do niego jeszcze trochę paliwa?
Bak to nie jest zwykły baniak z prowadzącą do niego rurą. Ma on na przykład system odpowietrzania i odprowadzania oparów. Uparcie wlewając więcej paliwa, niż powinniśmy, możemy utrudnić odpowietrzanie, albo zalać cały układ.
Kolejne ryzyko to przepełnienie baku. Przez co paliwo znajdować się będzie w rurze prowadzącej od wlewu, a tak być nie może.
Dlaczego nie powinno się tankować za 50 złotych?
Zupełnie inną, kiedyś bardzo popularną, ale nadal spotykaną strategią, jest tankowanie za 50 zł. Kiedyś miało to sens, ponieważ pozwalało kupić już całkiem rozsądną ilość paliwa. Po upowszechnieniu się płatności zbliżeniowych, niektórzy dla wygody niewpisywania PIN-u, zatrzymywali się zawsze tuż poniżej 50 zł.
Dziś rzeczywistość jest zupełnie inna, a za 5 dych kupicie około 7 l benzyny Pb95. Nie przejedziecie na tym pewnie nawet 100 km. Jaki jest sens jeżdżenia na stację co 2-3 dni?
W tankowaniu niewielkich ilości paliwa najgorszy nie jest jednak brak wygody, tylko szkodliwość takiego działania dla samochodu. Mała ilość paliwa w baku powodować może kondensację pary wodnej, a woda może prowadzić do korozji baku lub uszkodzenia elementów układu paliwowego. Podobnie jak jeżdżenie na resztce paliwa, co powoduje zasysanie osadów przez pompę paliwa.
Najkorzystniej jest zatem tankować do pełna i do pierwszego odbicia. Jeśli z jakichś powodów nie chcecie kupować tak dużo paliwa na raz, to tankujcie przynajmniej połowę baku i jeździe na stację, kiedy tylko zapali się rezerwa.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Komentarze:
MB - 14 czerwca 2023
„Podobnie jak jeżdżenie na resztce paliwa, co powoduje zasysanie osadów przez pompę paliwa.”
Pobór paliwa odbywa się zawsze a tego samego miejsca, niezależnie od poziomu paliwa.