Ewa Kania

„Taksówkarz” powoduje poważną kolizję i ucieka z bagażem pasażerki. A operatorka ze 112 nie rozumie, o co chodzi

Do bulwersującej sytuacji, doszło na jednej z warszawskich ulic, a sprawcę udało się szybko ująć, dzięki wzorowej postawie nagrywającego. Niestety tego samego nie można powiedzieć o pani z Centrum Powiadamiania Ratunkowego.

Naprawdę trudno zrozumieć, jak mogło dojść do tego zdarzenia. Kierowca Audi w sposób bezpieczny, zmienił pas na prawy, a mimo to jadąca nim Skoda Fabia uderzyła w niego i to z dużą siłą. Jej kierowca nie parzył na drogę. Czy jechał buspasem z ogromną prędkością?

Poszkodowany w stłuczce był pijany, więc uciekł. A świadek powinien stracić prawo jazdy

Oba pojazdy zatrzymały się, przy czym pasażerka Skody (której kierowca wykonywał przewóz osób) próbowała wysiąść zanim jeszcze auto zahamowało do zera. W czasie gdy stała oparta o barierkę, a o samopoczucie i ewentualne obrażenia pytał ją autor nagrania, sprawca zdarzenia zamknął tylne drzwi i ruszył do ucieczki.

Kierowca doprowadził do kolizji innych aut i uciekł. Świadek ruszył za nim w pościg

Autor ruszył za nim, natychmiast dzwoniąc na numer 112. I teraz wczujcie się w rolę operatora z Centrum Powiadamiana Ratunkowego. Dzwoni do was kierowca, który mówi, że ściga sprawcę wypadku (nie było wiadome, czy kobieta nie odniosła żadnych obrażeń). Co przechodzi wam przez głowę? Sprawca był pijany? Może nie ma prawa jazdy albo jest poszukiwany? Powody takiego zachowania mogą być różne, a służby mają prawo spodziewać się najgorszego. Konieczne jest natychmiastowe wysłanie patrolu, aby nie dać sprawcy uciec. I aby on oraz ścigający go kierowca, nie stwarzali zagrożenia na drodze (co często się zdarza podczas prób obywatelskiego zatrzymania).

Zupełnie bezmyślnie doprowadziła do kolizji i uciekła. Lecz nie ukryła się na długo

Tymczasem taka informacja chyba przerosła operatorkę. Pytała czy kobieta podróżująca Skodą dobrze się czuje, jakby nie rozumiejąc, że dzwoniącego nie ma na miejscu zdarzenia. Bo ściga sprawcę. Poza tym nie powinno się w takiej sytuacji zawsze wezwać karetki? Uczestnicy zdarzenia sami mogą na początku nie zdawać sobie sprawy z tego, ze coś im dolega. Tymczasem operatorka, gdy usłyszała po raz kolejny, że sprawca ucieka, a dzwoniący go goni, zapytała po chwili pełnej niepewności ciszy, czy dzwoniący… stoi obok potencjalnie poszkodowanej kobiety. Chyba jedyne co potrafiła, to czytanie skryptu, a zrozumienie prostej, choć niestandardowej sytuacji, ją przerosło.

Kierujący skuterem spowodował kolizję i dwa razy uciekł. Zachowanie poszkodowanej też było dziwne

Ostatecznie sprawcę kolizji udało się ująć, ale nie widać tego na nagraniu. Mężczyzna zatrzymał się, ale po pewnym czasie wsiadł ponownie do auta i odjechał. Dopiero po drugim zatrzymaniu go przez autora nagrania i odczekaniu kolejnych 10 minut, pojawiła się policja. Autor nagrania nie podaje, czy sprawca uciekał tylko dlatego, że chciał uniknąć odpowiedzialności, czy miał coś więcej na sumieniu. Jego pasażerce na szczęście nic się nie stało. Udało się także odzyskać jej bagaż, z którym uciekł niefortunnie wynajęty przez nią kierowca.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze