Tafle lodu z dowstawczaka omal nie rozbiły szyby osobówki!

Jak co roku przyszła zima. I jak co roku w sieci pojawiły się nagrania z nieodpowiedzialnymi kierowcami zawodowymi w rolach głównych.

Kierowca osobówki zbliżał się do łuku, gdy nagle zwolnił i zatrzymał się. Czyżby wiedział co się święci? Może miał już w przeszłości podobną przygodę?

Kolizja na rondzie. Aż mu śnieg z dachu spadł!

A święciło się to, że kierowca dostawczaka nie oczyścił dachu z lodu. Kiedy wjechał na łuk, siła odśrodkowa sprawiła, że całe tafle zaczęły z niego spadać. Szczęśliwie na asfalt. Gdyby autor nagranie nie zatrzymał się, ten lód mógłby rozbić jego przednią szybę.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze