Szpilki od Lamborghini?
No tego jeszcze nie było! Projekt szpilek z elementami Lamborghini urodził się w głowie znanego ilustratora. Co prawda wzór nie wszedł niestety do sprzedaży to kewlarowe szpilki i agresywne czuby stylizowane na drapieżny nos Gallardo Superleggera chciałaby mieć na pewno każda mianaczka włoskiego designu.
Uważa się, że wszystkie marki włoskie są trendy. Także te motoryzacyjne. Płeć piękna zwykle zwraca uwagę na odpowiednie logo na przedmiocie, a jeśli ten ostatni jest dodatkowo ekstrawagancki, to już na pewno przyciągnie kobiecy wzrok.
Co zatem sądzić o wizji szpilek, która zrodziła się w głowie znanego ilustratora i designera Tima Cooper’a? Ten zdolny grafik podjął się zaprojektowania wysokich obcasów możliwych do sygnowania marką Lamborghini, która miała być potencjalnie sprzedawana przez Tonino Lamborgini (perfumy, galanteria skórzana, zegarki, okulary).
Ciekawe, ile by kosztowały… |
![]() |
fot. Tonino Lambothini
|
… ale na pewno nie tak drogo jak Lamborghini Gallardo Spider – 530 KM i silnik V10 umożliwia w tym cacku sprint do setki w 3,8 sekundy. Jednak w szpilkach prowadził by się zapewne marnie… |
![]() |
fot. Lamborghini
|
Buty te już same w sobie wyglądają jak dzieło sztuki użytkowej. Obcas pokryty jest materiałem przypominającym kewlar (super lekki materiał stosowany w ultrasportowych autach i motocyklach), pięta wygląda jak tył samochodu z czerwonymi lampami stopu, a przód wystylizowano na przepiękny, agresywny dziób Lamborghini Gallardo Superleggera z groźnie „zmrużonymi” refelktorami, orlim nosem (za który służy logo z wściekłym bykiem) i wlotami powietrza. Delikatny czarny pas z napisem Superleggera z boku butów może podkreślać przynależność do elitarnego grona… w szafie.
Hasło reklamowe pomysłodawcy brzmi: naprawdę gorące buty (seriously hot heels), a na plakacie reklamowym znad wnętrza butów unosi się dym nasuwający skojarzenie ze spaloną gumą…
Pomysł tego typu nie jest pierwszy. Jakiś czas temu – co prawda bardziej przyziemnie – Opel zaprezentował w holenderskim sklepie Shoebaloo z ekskluzywnymi markami obuwia, niebieski model wysokich obcasów zaprojektowany przez Luca Stappers’a. Wzór ten jednak przypominał auto jedynie w czubkach, na których znalazły się reflektory, atrapa chłodnicy, światła przeciwmgłowe oraz logo marki i nazwa modelu Agila.
Niemiecka wersja szpilek – stylizaowana na Opla Agilę |
![]() |
fot. Opel
|
Panie w sklepie Shoebaloo były wyraźnie zainteresowane kupnem takich butów |
![]() |
fot. Shoebaloo
|
Nam zdecydowanie bardziej przypadła do gustu włoska moda…
Najnowsze
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
Czy ekspresówka S1 na Górnym Śląsku stanie się kolejnym wąskim gardłem polskich dróg? Ministerstwo Infrastruktury zdecydowało się na przebudowę trasy bez dodania trzeciego pasa, mimo że prognozy wskazują na szybko rosnący ruch. Czy to decyzja, która już wkrótce sparaliżuje ruch na jednej z najważniejszych tras w regionie? Sprawdzamy, dlaczego resort nie posłuchał zaleceń ekspertów i jakie będą konsekwencje tej decyzji dla kierowców. -
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
-
Kobiety w sporcie motorowym – za kierownicą Mazdy MX-5
-
Tysiące kierowców ignoruje zakazy. Policja ujawnia szokującą skalę problemu!
-
Ta kwota cię zszokuje: oto jak ubezpieczyciele oszczędzają na twoim wypadku samochodowym
Zostaw komentarz: