Ewa Kania

Szalał starym Focusem, palił gumę i prowokował drugiego kierowcę. Potem w niego wjechał i uciekł

Bardzo dziwną sytuację nagrał pewien kierowca, ponieważ poczuł się zagrożony zachowaniem innego kierującego. Niestety zagrożenie okazało się realne.

Nie wiemy, jaki był początek tej sytuacji. Autor nagrania wyjaśnia tylko, że:

Stał na środku drogi i nie przepuszczał mnie, jechał do przodu, do tyłu, po krawężnikach itp. Zrobiło się tak groźnie, że włączyłem telefon

Podejrzewa on też, że kierowca Focusa mógł być pod wpływem środków odurzających. Mężczyzna „ciągle rwał tzw. kapcia do przodu i do tyłu”, więc autor poczuł się zagrożony i włączył nagrywanie. Na wideo faktycznie widać dziwne i agresywne zachowanie kierującego Fordem i słychać jak co chwilę rusza z piskiem opon. Niestety spora część nagrania pokazuje wnętrze samochodu – również w momencie kiedy dochodzi do kolizji.

Sprawca uciekł, a poszkodowany wezwał policję, ale chociaż minął miesiąc od zdarzenia, nie ma od nich żadnych wieści. To dziwne, ponieważ autor nagrania dysponuje numerem rejestracyjnym sprawcy, gdyż sam sprawdził na stronie UFG, że Focus nie ma wykupionego ubezpieczenia.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze