Sylwia Peretti sprzedaje „Lucyfera”. Ma dość szybkich aut, czy może stuningowane BMW M8 jej się znudziło?
Nazwisko Peretti przewijało się ostatnio w mediach bardzo często. Teraz znowu zrobiło się o nim głośno, ale tym razem w neutralnym kontekście. „Królowa życia” postanowiła pożegnać się ze swoim wyjątkowym BMW M8 Manhart. Ale nie sugerujcie się ceną - to tylko wstęp do wydatków.
Spis treści
- Sylwia Peretti sprzedaje samochód
- Co wyróżnia BMW M8 należące do Sylwii Peretti?
- Ile trzeba zapłacić za BMW M8 Manhart Sylwii Peretti?
Sylwia Peretti sprzedaje samochód
W serwisie otomoto pojawiło się ogłoszenie sprzedaży BMW M8 Manhart. Chociaż auto oferowane jest przez dilera ekskluzywnych aut, nikt nie ma wątpliwości, do kogo należał ten egzemplarz.
Sprzedawane M8 to niezwykle charakterystyczny egzemplarz, pokryty typowym dla „eMek” niebieskim lakierem, urozmaiconym złotymi wstawkami, będącymi częścią pakietu tuningowego. Ewentualne wątpliwości rozwiewa też konfiguracja wnętrza ze skórą w kolorze ostrygowym. To egzemplarz należący do Sylwii Peretti, nazywany przez nią „Lucyferem”.
Co wyróżnia BMW M8 należące do Sylwii Peretti?
Samochód o którym mowa wyjechał z fabryki jako BMW M8 Competition, a więc wersja ze wzmocnionym do 625 KM silnikiem 4,4 l V8 biturbo, seryjnym sportowym wydechem i wieloma innymi dodatkami.
Ogłoszenie sprzedaży BMW M8 Manhart Sylwii Peretti
Peretti zdecydowała się po zakupie na pakiet tuningowy Manhart, obejmujący trochę stylistycznych dodatków oraz poważnie przekonstruowany układ napędowy. Silnik został wzmocniony do 825 KM i 1050 Nm, a wydech jego ogłuszająco głośny. Według informacji zawartych w ogłoszeniu, przyspieszenie do 100 km/h zostało skrócone z 3,2 do 2,6 s.
Ile trzeba zapłacić za BMW M8 Manhart Sylwii Peretti?
M8 należące do „królowej życia” to egzemplarz z 2020 roku z przebiegiem 55 tys. km. Cena widniejąca w ogłoszeniu to 130 tys. zł, co wydaje się pomyłką. Za seryjne M8 Competition ze wszystkimi dodatkami trzeba było zapłacić około miliona złotych, a do tego doliczyć należy cenę pakietu Manhart.
O pomyłce jednak nie ma mowy. 130 tys. zł trzeba zapłacić na początek, a potem spłacić pozostałe 48 rat za pojazd. Nie wiemy ile wynosi jedna rata – w ogłoszeniu napisane jest tylko, że kwestie finansowania pojazdu są do indywidualnego uzgodnienia.
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Zostaw komentarz: