Suzuki Jimny to teraz dwuosobowy van. Dziękujemy ci, Unio Europejska!
Zgodnie wcześniejszymi, nieoficjalnymi informacjami, kultowy offroader znów będzie dostępny w Europie. Jako dwuosobowe auto dostawcze z homologacją N1.
Tak jak informowaliśmy kilka miesięcy temu, nowe normy emisji dwutlenku węgla, wprowadzone przez Unię Europejską, zagroziły obecności Jimnego na naszym kontynencie. Ten niewielki, ważący 1,1 tony samochodzik, napędzany prostym, wolnossącym silnikiem 1,5 l o mocy 102 KM jest traktowany jako poważne zagrożenie dla środowiska. Ponieważ emituje 178 g CO/km, jego dalsza sprzedaż wymagałaby płacenia przez producenta kary, za przekroczenie normy 95 g CO2/km, która wyniosłaby ponad 35 tys. zł od każdego sprzedanego egzemplarza!
Test Suzuki Jimny 1.5 VVT 5 MT – za tym wszyscy tęskniliśmy
Ponieważ tak wydumane wymagania ma tylko Unia Europejska, Suzuki nie opłacało się adaptowanie do Jimnego, auta z zasady prostego i taniego, innego napędu, specjalnie dla krajów wchodzących w skład unijnej wspólnoty. Dlatego też, zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, japoński producent będzie sprzedawał tego kultowego offroadera jako samochód dostawczy.
Do uzyskania homologacji N1 (pojazdy ciężarowe o masie do 3,5 t), konieczne było usunięcie drugiego rzędu siedzeń oraz oddzielenia części pasażerskiej, od bagażowej, stałą przegrodą. Złośliwi powiedzą, że nic nie szkodzi, ponieważ Jimny z drugim rzędem siedzeń nie posiadało bagażnika. To prawda, ale miło było mieć wybór, czy przewozimy bagaż czy dodatkowych pasażerów.
Bazowa Honda Jazz kosztuje 93 900 zł. Dziękujemy ci, Unio Europejska!
Towarowa wersja małego Suzuki ma „ładownię” o pojemności 863 l, a więc o 33 l większą, niż wersja osobowa ze złożonym drugim rzędem siedzeń. Pozostałe parametry samochodu nie uległy zmianie, ale na ich potwierdzenie będziemy musieli jeszcze poczekać. Informacje na temat dokładnej specyfikacji oraz cen pojawia się „w najbliższym czasie”.
Najnowsze
-
TEST Peugeot 508 SW PSE – Shooting Brake z akcentem Le Mans
Hybryda z napędem na cztery koła, będąca dziełem inżynierów Peugeot Sport Engineered. Ten opis dotyczy zarówno startującego w 2023 roku w Le Mans modelu 9×8 Hypercar, jak i trochę łatwiej dostępnego 508 PSE. Sprawdziłyśmy w naszym teście, co oferuje francuski shooting brake ze sportowym akcentem. 508 SW PSE to inaczej mówiąc, sportowa ingerencja we francuskie […] -
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
-
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
Zostaw komentarz: