Sprzedaż samochodów powoli odbija się od dna
Mamy nadzieję, że wyniki rejestracji samochodów w maju to dobry prognostyk dla pogrążonej przez pandemię COVID-19 branży motoryzacyjnej.
Z danych zawartych w bazie Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców wynika, że liczba zarejestrowanych aut osobowych oraz dostawczych o DMC do 3,5t spadła w maju 2020 roku w porównaniu do analogicznego miesiąca roku poprzedniego, była natomiast wyższa w stosunku do poprzedniego miesiąca (kwietnia 2020 roku).
Oczywiście łączna liczba rejestracji po pięciu miesiącach 2020 r. jest nadal niższa od tej zanotowanej w 2019 roku.
Jak informuje Instytut Samar pandemia koronawirusa rozdaje karty na rynku nowych samochodów osobowych. Spadki sprzedaży w marcu i kwietniu, o których pisałyśmy tu, to efekt strachu przed odwiedzaniem salonów, zamknięciem lub ograniczeniem działalności wielu punktów sprzedaży, zawieszeniem produkcji fabryk samochodów, a także obawami przed kryzysem gospodarczym, któremu towarzyszy nagły wzrost bezrobocia. Spadek popytu na samochody (r/r) w maju jest jednak mniejszy niż ten w kwietniu. Po raz pierwszy w tym roku wzrosła liczba rejestrowanych samochodów w porównaniu do poprzedniego miesiąca.
Fabryki wznowiły produkcję samochodów, a władze sukcesywne „odmrażają” gospodarkę. Przyzwyczajamy się do „życia w cieniu koronawirusa”, więc powoli myślimy o kupnie aut, a co za tym idzie klientów wracamy do salonów. Dealerzy wprowadzili środki bezpieczeństwa w salonach, ale też rozszerzyli sprzedaż on-line. To wszystko ma wpływ na wzrost zainteresowanie samochodami Polaków.
Przeczytaj też: Auto Katalog Samar – największy salon samochodowy świata
Według danych CEPIK, w maju 2020 roku zarejestrowano w Polsce 24 629 samochodów osobowych oraz dostawczych o DMC do 3,5t, czyli o 53,75% (-28 619 szt.) mniej niż rok wcześniej oraz o 37,86% (+6 764 szt.) więcej niż w kwietniu 2020 roku. Dane skumulowane (163 525 szt.) wykazują spadek sprzedaży w 2020 roku o 37,67% (-98 844 szt.).
Wszystkie marki z pierwszych dziesięciu zanotowały mniej zarejestrowanych aut, licząc rok do roku. Największy spadek zanotował Volkswagen – o 70,47%.
Wśród samochodów osobowych do 3,5 tony najczęściej kupowanym modelem w 2020 roku jest Toyota Corolla, za którą uplasowała się Skoda Octavia oraz Toyota Yaris, następnie Skoda Fabia, a za nią Toyota RAV4.
Przeczytaj też: Kup auto nie wychodząc z domu, czyli jak działają „wirtualne salony”?
Najpopularniejszym modelem wśród klientów indywidualnych jest Toyota Yaris (2 958 szt.; -13,58%), na drugim miejscu – Toyota Corolla (2 020 szt.; +4,18%), na trzecim – Dacia Duster (1 714 szt.; -56,97%), na czwartym – Toyota RAV4 (1 409 szt.; +77,23%), a na piątym – Skoda Fabia (1 400 szt.; -49,73%).
Wśród klientów firmowych najczęściej rejestrowanym modelem jest Toyota Corolla (4 833 szt.; +22,20%). Na drugim miejscu jest Skoda Octavia (4 719 szt.; -32,04%), na trzecim Skoda Fabia (3 285 szt.; -37,38%), czwartym – VW Golf (2 201 szt.; -57,83%), piątym – Toyota Yaris (2 160 szt.; -23,54%)
Biorąc pod uwagę jedynie bieżącą dynamikę sprzedaży wykazywaną przez Centralną Ewidencję Pojazdów i Kierowców (bez uwzględnienia reeksportu), sytuacja w Polsce w porównaniu z innymi krajami Europy wydaje się być niezła. Według ACEA (która w swych statystykach dot. polskiego rynku uwzględnia samochody osobowe oraz minibusy) Polska zakończyła kwiecień 2020 rok na 7. pozycji wśród 30 rynków Europy (ostatnie dostępne dane). Cieniem na rezultatach kładzie się pozycja naszego kraju w rankingu opracowanym na bazie tzw. wskaźnika chłonności rynku.
Przeczytaj też o wirtualnych salonach: Forda, Kii, Peugeota, Mercedesa.
Spojrzenie na rynek z tej perspektywy znacząco zmienia ocenę sytuacji na rynku. Wartość wskaźnika na poziomie 32 szt., plasuje Polskę dopiero na 25. pozycji pośród 30 krajów notowanych w rankingu. To zdecydowanie słaby rezultat. Przed Polską klasyfikowane są m.in.: Litwa (33 zarejestrowanych samochodów na 1 000 mieszkańców), Estonia (46 samochodów na 1000 mieszkańców), Czechy (59 szt. na 1000 mieszkańców) oraz Słowenia (82 szt. na 1000 mieszkańców). Średni wskaźnik chłonności dla krajów UE wyniósł w kwietniu 2020 roku (ostatnie dostępne dane) 68 zarejestrowanych samochodów na 1 000 mieszkańców.
Uwzględnienie reeksportu dodatkowo komplikuje obraz, gdyż jak już wspomniano, część z samochodów (ok. 2 400 szt.) wykazywanych jako kupione i zarejestrowane w kraju przez klientów instytucjonalnych oraz część klientów indywidualnych, w rzeczywistości krótko po rejestracji została lub zostanie wywieziona za granicę.
Źródło: IBRM Samar
Najnowsze
-
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
Analitycy są przekonani, że trwający od ponad pół roku trend spadkowy na rynku ropy naftowej utrzyma się również w przyszłym roku. Nie ma jednak wśród nich zgody na temat jego skali. Jedni przewidują umiarkowane obniżki cen giełdowych, inny wieszczą drastyczne spadki. Ale czy spowoduje to spadki na stacjach paliw w Polsce? Jest taka szansa, ale wiele zależy od kursu dolara. -
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
-
MotoMikołajki.pl 2024 edycja XVI
Zostaw komentarz: