Sprzeczka za kierownicą – kto ją wywołuje i jakie są tego konsekwencje

Podobno od miłości do  nienawiści tylko jeden krok. Tę niewielką odległość para może bardzo szybko pokonać... jadąc wspólnie autem.

Nie denerwuj kierowcy – to może się źle skończyć także dla Ciebie.

Zgodnie z najnowszymi wynikami badań, zaprezentowanymi na portalu Insure.com, podróż z drugą połówką w roli kierowcy została uznana za najmniej „komfortową”.

Kłócąca sie para = niebezpieczeństwo.

W październiku 2013 roku diagnozie zostało poddanych ponad 2000 posiadaczy prawa jazdy, powyżej 18 roku życia.

Rezultat? Na pytanie: kto jest najbardziej irytującym Cię kierowcą, ponad 1/3 ankietowanych (dokładnie 36%) odpowiedziała: współmałżonek / współmałżonka.

Przyczyny: zbyt wolna jazda lub przesadnie duża prędkość, za mała odległość zachowana od poprzedzającego auta, rozmowa przez telefon lub pisanie smsa i równoczesne prowadzenie jedną ręką plus wiele innych czynności prowokacyjnie wykonanych przez żonę lub męża.

Co zaś w trakcie takiej podróży robi osoba, delikatnie mówiąc, poddenerwowana kierującym? Otóż stosuje jedną z licznych taktyk, które tylko potęgują ciężką atmosferę w samochodzie.  Milczy wymownie, krzyczy, komentuje sarkastycznie, trzyma się kurczowo klamki lub deski rozdzielczej czy też po prostu stroi miny i wydaje odgłosy niezadowolenia. Pod pojęciem „inne” badacze zawarli takie strategie respondentów jak: modlę się, poddaję się, patrzę nieruchomo w szybę.

Tak czy siak, nie pozostaje to obojętne siedzącemu / siedzącej za kółkiem i skutek jest taki, że w aucie jedzie już nie jedna a dwie poirytowane osoby…

Drugie miejsce w rankingu drażniących kierowców zajmują przyjaciele, daleko jednak za małżonkami, trzecie matka, czwarte ojciec. Co ciekawe, tylko 4-5 procent rodziców jest poirytowana, gdy za kółkiem siada nastoletni syn lub córka.

Może więc, żeby nie narażać związków na aurę „pod napięciem”, w przypadku planowanej dłuższej przejażdżki, należałoby zatrudnić na ten czas nastoletniego kierowcę i cieszyć się wspólnie z podróży…

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze