
Sprawca kolizji nie przyznał się do winy. Szybko tego pożałował. Ale poszkodowany nie był bez winy?
Kierowca Toyoty doprowadził do tego zdarzenia w nieco dziwny sposób, a później wypierał się swojej winy. Ale zastanawiające było także zachowanie poszkodowanego.
Do zdarzenia doszło w Płocku i wydawało się typowym przykładem wymuszenia. Kierowca Toyoty wyjechał z podporządkowanej tuż przed auto z kamerą (zupełnie nie jakby nie widział go lub… zrobił to celowo), którego kierujący nie zdołał zatrzymać się w porę, co było tym bardziej zrozumiałe, że nawierzchnia była morka.
Poważny wypadek na skrzyżowaniu w Warszawie. Sprawca nie zna podstawowych przepisów?
Niestety sprawca nie poczuwał się do winy i wskazywał, że do zdarzenia doszło kawałek od skrzyżowania, więc o wymuszeniu nie mogło być mowy. Przybyła na miejsce policja zweryfikowała to na podstawie miejskiego monitoringu i okazało się, że sprawca kłamał. Pewnie próbował się wybronić jakoś z tej sytuacji, licząc że policjanci nie będą mieli jak sprawdzić, kto mówi prawdę. Kłamstwo jednak nie popłaca i musiał zapłacić 1500 zł mandatu za spowodowanie kolizji.
Kolizja na rondzie i kuriozalne tłumaczenie. Sprawca słyszał o przepisach, ale ich nie rozumie?
Jedyne co zastanawia w tej sytuacji, to dlaczego policja szukała nagrania z monitoringu, skoro poszkodowany mógł im na miejscu pokazać obraz ze swojej kamerki? Może nie przyznał się w obawie przed niewygodnymi pytaniami? Na przykład dlaczego kiedy Toyota przez 2 sekundy wytaczała się na drogę, on nie reagował? A także dlaczego jego pierwszą reakcją był klakson, zaś hamulec nacisnął dopiero w trzeciej sekundzie, tuż przed kolizją. Z łatwością mógł uniknąć tego zdarzenia. Nie chciał, czy tylko nie patrzy na drogę w czasie jazdy?
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
Czy ekspresówka S1 na Górnym Śląsku stanie się kolejnym wąskim gardłem polskich dróg? Ministerstwo Infrastruktury zdecydowało się na przebudowę trasy bez dodania trzeciego pasa, mimo że prognozy wskazują na szybko rosnący ruch. Czy to decyzja, która już wkrótce sparaliżuje ruch na jednej z najważniejszych tras w regionie? Sprawdzamy, dlaczego resort nie posłuchał zaleceń ekspertów i jakie będą konsekwencje tej decyzji dla kierowców. -
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
-
Kobiety w sporcie motorowym – za kierownicą Mazdy MX-5
-
Tysiące kierowców ignoruje zakazy. Policja ujawnia szokującą skalę problemu!
-
Ta kwota cię zszokuje: oto jak ubezpieczyciele oszczędzają na twoim wypadku samochodowym
Komentarze:
Hoody77 - 22 lutego 2022
Marek ty pisać jak idiot. Ja sie do ciebie dostosować. Ty jeździć wielka ałto. Szymon dobrze pisać. Ty sie dać ru#ać twoją sprawa ale nie wszyscy to lubić i narażać sie na wielka mandata. Twoja wynik kilometra to za duza zera sie wpisala tobje.