Sophia Flörsch: chcę wygrywać z mężczyznami, to moja motywacja
Sophia Flörsch to młoda, niemiecka zawodniczka. Nastolatka dojrzała i ma jasno sprecyzowany cel: wygrać z mężczyznami i wystartować w wyścigach Formuły 1.
Sophia Flörsch jest Niemką. Od najmłodszych lat ciężko pracuje na to, aby stać się kolejną, po Giovanni Amati kobietą, która wystartuje w wyścigu Formuły 1. Jednak ta droga nie jest wcale taka łatwa. Jak wszyscy doskonale wiemy, nie tylko należy mieć umiejętności i szczęście, ale również mieć duże sumy na koncie. Niestety, w lipcu 2017 roku, konto Sophii zostało uszczuplone o 5 tysięcy euro. Dlaczego? Niemka opublikował w mediach społecznościowych film z incydentu na torze Oschersleben, na co nie miała pozwolenia. Nagranie pokazywało, jak Flörsch omija samochód porządkowy, który nagle pojawia się z prawej strony. Niemka chciała w ten sposób pokazać jak bardzo niebezpieczne są takie zachowania. Chciała również, aby wszyscy zdali sobie sprawę z faktu, że chwila nieuwagi może doprowadzić do tragedii.
Jak się później okazało, Niemka nie zwolniła, a na torze powiewały czerwone flagi. Pomimo tego incydentu, zawodniczka nie poddaje się i w wywiadzie dla femalesinmotorsport.com opowiedziała o swoich początkach i celach na przyszłość.
„Pierwszy wyścig przejechałam w wieku 5 lat, niedaleko Monachium. Po tym nigdy się nie zatrzymałam. To było dla mnie jak narkotyk, którego działanie nie ustępuje. Motorsport jest jak szkoła, ponieważ uczysz się wszystkiego. Zaczynasz od małych kartów, a potem z każdą formułą jest szybciej, a samochody są większe”.
Sophia miała swoje wzorce. Jak można się domyślać, niegdyś na torze nie było zbyt wielu ścigających się kobiet, ale teraz, sama chce być dla kogoś przykładem. Sophia miała możliwość uczestniczenia w spotkaniu zorganizowanym przez „Dare to be Different”, które ma na celu zrzeszanie wszystkich kobiet, które „są inne” i kochają, jak i również zajmują się sportami motorowymi. Od zawodniczek zaczynając, a na dziennikarkach i PR-owcach kończąc.
„Kocham dzieci i wydaje mi się, że jednym z głównych problemów tego sportu jest to, że nie ma tu zbyt wielu kobiet. Jeżeli kiedykolwiek trafię do Formuły, chcę wpierać małe dziewczynki i pokazać im, że jest szansa na to, aby kobieta była w Formule 1”.
Wspinanie się po szczeblach drabinki sportów motorowych nie jest łatwe, ale cel i marzenie jest jedno: dostać się do królowej sportów motorowych: „Po prostu potrzebuję odpowiednich ludzi w odpowiednim czasie, wystarczających sponsorów i odrobinę szczęścia. Wierzę, że wcześniej czy później się to uda”.
Jednak oprócz Formuły 1 priorytetem jest też szkoła i edukacja: „Nadal chodzę do szkoły i mam sporo egzaminów, dlatego zdecydowaliśmy, że nadal będę w Formule 4. Jeżeli chcesz być w Formule 3, musisz wszystko zrobić dokładnie”.
Niestety, ze względu na obowiązki szkolne i naukę, Flörsch nie miała wystarczająco czasu na to, aby przejść wszystkie testy, które uprawniały by ją do startów w Formule 3 w sezonie 2018. Taka postawa ma jednak swoje zalety, ponieważ w przypadku niepowodzenia, zawodniczka będzie mogła się zająć swoją drugą pasją i nie będzie skazana na nadrabianie szkolnych zaległości. Niemka ma jednak kilka rad dla swoich młodszych koleżanek jak i tych, które nadal w siebie wątpią.
„Czasami jest trudno być dziewczyną, ponieważ przeważająca większość to mężczyźni. Musisz mieć jaja, ponieważ wielu z nich uważa, że kobietom się nie uda, ponieważ to męski świat. Po prostu musisz uwierzyć w siebie. Ważne jest dla mnie pokazanie facetom, że na torze nie jestem „dziewczyńska”, ale kiedy wysiadam z samochodu jestem zwykłą nastolatką i uwielbiam malować paznokcie!”
Czy Sophia dopnie swego i ujrzymy ją za parę lat w Formule 1? Jak pokazał przykład Susie Wolff i innych kobiet, które poległy w tych marzeniach, może to być naprawdę trudne. Jednak patrząc na mądrość, zaangażowanie i determinację młodej Niemki możemy być pewni, że już niedługo usłyszmy o niej więcej.
Najnowsze
-
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
Analitycy są przekonani, że trwający od ponad pół roku trend spadkowy na rynku ropy naftowej utrzyma się również w przyszłym roku. Nie ma jednak wśród nich zgody na temat jego skali. Jedni przewidują umiarkowane obniżki cen giełdowych, inny wieszczą drastyczne spadki. Ale czy spowoduje to spadki na stacjach paliw w Polsce? Jest taka szansa, ale wiele zależy od kursu dolara. -
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
-
MotoMikołajki.pl 2024 edycja XVI
Zostaw komentarz: