Silniki TSI przestarzałe? Škoda je udoskonala wdrażając powłokę plazmową. Jak to działa?
Škoda przedstawia właśnie nowe technologie udoskonalające silniki benzynowe TSI i zainwestowała 28,8 mln euro w nową linię montażową w fabryce w Mladá Boleslav. Nowe tuleje cylindrów z bardzo cienką powłoką produkowane są w innowacyjnym procesie powlekania plazmowego. Na czym to polega i na co ma wpływ?
Škoda uruchomiła nową linię produkcyjną do powlekania plazmowego. Ten proces pozwala na zastąpienie standardowej powłoki tulei cylindra powłoką proszkową o grubości zaledwie 150 μm (0,15 mm). Technologia ta będzie wykorzystywana podczas produkcji nowych trzycylindrowych silników EVO EA211 i pozwoli zmniejszyć tarcie wewnętrzne. Zainwestowano blisko 29 milionów euro na przygotowanie i przebudowę fabryki w Mladá Boleslav.
Powłoka plazmowa przekłada się – wg producenta – na zwiększenie wydajności silników EA211 TSI EVO. Ten rodzaj powłoki ma umożliwiać bardziej równomierne i efektywne rozprowadzenie ciepła w cylindrach, co optymalizuje obciążenie termiczne. Silniki z technologią powlekania plazmą są produkowane w Mladá Boleslav, a czeska marka montuje je w modelach Fabia, Scala, Octavia, Kamiq, Karoq oraz nowej Octavii e-TEC. W głównej fabryce marki dodano linię montażową z dwoma specjalnymi stanowiskami do powlekania plazmowego. Każdy z nich zawiera dwie dysze.
Przebieg procesu produkcyjnego
Proces produkcyjny zaczyna się od nawiercenia cylindrów na linii obróbkowej. Następnie laser o mocy 1500 W wygładza otwory, aby zapewnić optymalne przyleganie warstwy plazmy do obrabianej powierzchni. Wiązka lasera tworzy dziesięć rowków na milimetr, a każdy z nich ma średnią głębokość 40 μm. Ten etap produkcji odbywa się w kontrolowanej atmosferze wypełnionej azotem, aby optyka lasera była wolna od zanieczyszczeń, a sam proces był niezwykle precyzyjny.
Do wytworzenia gazu plazmowego używana jest mieszanina argonu i wodoru, przy czym wodoru potrzeba 4,5 l na minutę. Plazma osiąga temperaturę 15 000°C, a następnie jest łączona z różnymi rodzajami stali w formie drobnego proszku. Mieszanka składa się z żelaza, węgla, krzemu, manganu i innych niezbędnych składników. Poszczególne ziarna proszku są nie większe niż 50 μm. Stopiony proszek, rozpylony na ściankę cylindra, tworzy warstwę o grubości około 250 μm. W dalszym etapie jest ona honowana, by w efekcie mierzyła zaledwie 150 μm. Powłoka klasycznej tulei cylindrowej ma 4 mm grubości.
Na poszczególnych etapach procesu każdy cylinder jest mierzony automatycznie. Pozwala to ocenić jego jakość. Optyczne przyrządy pomiarowe najpierw rejestrują powierzchnię wygładzoną laserem, a następnie mierzą ją po nałożeniu plazmy. Na końcu strukturę warstwy plazmy bada się przy użyciu przepływu turbulentnego.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
R co ty możesz wiedzieć o technologii dzieciaku
Anonymous - 5 marca 2021
A najlepszy to silnik parowy Panie, dziadek taki 100lat temu widział a ten dalej jeździ
Anonymous - 5 marca 2021
A to wiesz z praktyki czy YT? Moje małe TSI ma już ćwierć miliona km naleciane i jakoś nie wygląda na umierające. Podziwiam ludzi mających odwagę pisać o rzeczach o których nie mają pojęcia… A może to głupota a nie odwaga?
Anonymous - 5 marca 2021
Ja mam 1.4 TSI ,wspaniały ,cichy, oszczędny i bardzo dynamiczny silnik.polecam.
Anonymous - 5 marca 2021
A Swistak dalej w sreberka zawija
Anonymous - 5 marca 2021
Mam 1.4 TSI jeszcze na łańcuchu, po wymianie rozrządu nic się nie dzieje. Silnik przyspiesza jak żadne MPI i mało pali, przy przebiegu 15k rocznie nie opłaca wstawiać się LPG. MPI były dobre i rzeczywiście z gazem koszty utrzymania były bardzo niskie, ale komfort jazdy dużo niższy. Bardziej bym ubolewał nad brakiem aut, które występują na rynku USA, mówię tu o wolnossących albo doładowanych 6 i 8 cylindrowcach.
Anonymous - 5 marca 2021
Artykuł jest o zwiększeniu efektywności silnika, a nie jego wielkości.
MPI – no cóż… Rozumiem, że w domu palisz słabym węglem i masz , otwarte okna, bo za ciepło? Myśl o ekologii, bo ziemię mamy tylko jedną…
Anonymous - 5 marca 2021
MPI to stare wycofane dziadostwo
Anonymous - 5 marca 2021
Po jeździe autostradowej, system start- stop wyłączył silnik , wzrosła temperatura i blok pękł.
Anonymous - 5 marca 2021
Jak myślisz o ekologii, to jeden wytrzymały silnik MPI z ekologiczną instalacją gazową jest bardziej eko niż silniki TSI, które palą dużo, wydzielają więcej związków trujących do tego nie wytrzymają tak dużo jak stary silnik. Jeden MPI przejedzie ze 2-3 silniki TSI a koszt produkcji i wymiar ekologiczny stoi w sprzeczności. Dla przyrody lepiej jak powstanie jeden silnik a nie 3.
Anonymous - 5 marca 2021
To znaczy ze silnik nie będzie sie nadawal w przyszlosci do remontu. I oto chodzi pewnie.
Anonymous - 5 marca 2021
Ja też
Anonymous - 5 marca 2021
1.2 tsi 110 km 2016 rok polecam to ten poprawiony na pasku…. POLECAM!!!
Anonymous - 5 marca 2021
Mówcie co chcecie o MPI, ale ja swojego 1.2 TSI EA211 nie zamieniłbym na żaden inny w starszej technologii…
Anonymous - 5 marca 2021
Miałeś i wiesz. Dziękuję za uwagę.
Anonymous - 5 marca 2021
Qrua Panie… Kiedyś to było… MPI najlepsze!!! Jeszcze lepsze były FSO na gazniku
Anonymous - 5 marca 2021
Tylko MPI. Sprawdzone i niezawodne. TSI to porażka
Anonymous - 5 marca 2021
Burak od staarych pzdzierzy !!!
Anonymous - 5 marca 2021
Co to za silniki,1.0 TSI silnik od kosiarki do trawy na trasie spali ok.5l a na mieście już ok.8l benzyny,LPG do nich to koszt 4800zl i na każde 100 km,po mieście,pociągnie 2l benzyny i resztę gazu ok.6l mizerne oszczędności.Niema jak stare dobre MPI na wielopunkcie