Sezon na burze otwarty. Uważajcie na zdradliwe kałuże!
Podczas burzy wielu kierowców najbardziej obawia się piorunów, ale skutkiem nawałnicy jest również zwiększone ryzyko poślizgu. Niebezpieczny jest zwłaszcza początek opadów, gdy woda łączy się z zanieczyszczeniami znajdującymi się na drodze. Kierowcy muszą również uważać, wjeżdżając w stojącą na jezdni wodę.
Maj uznaje się za początek sezonu na burze. Wiążą się one z wieloma niebezpieczeństwami dla kierowców. Wyładowania elektryczne zasadniczo nie zagrażają osobom zamkniętym w samochodzie, ale na wszelki wypadek podczas burzy lepiej zatrzymać auto, choćby na poboczu, i nie dotykać metalowych elementów. Pioruny to zresztą niejedyne niebezpieczeństwo w czasie burzy. Silny wiatr może strącać gałęzie drzew na jezdnię, a w niektórych sytuacjach również zepchnąć samochód z toru jazdy – mówią trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Należy jednak pamiętać, że nawet największa nawałnica nie usprawiedliwia zatrzymania się na pasie ruchu na autostradzie, co grozi karambolem. W szczególnej sytuacji, gdy w pobliżu nie ma zjazdu na parking, można się zatrzymać na pasie awaryjnym.
Szczególne zagrożenie stwarzają gwałtowne ulewy i ich skutki. Podczas burzy opady deszczu pojawiają się nagle, często po długim okresie słonecznej pogody. W takiej sytuacji woda deszczowa miesza się z nieczystościami znajdującymi się na jezdni, takimi jak pozostałości olejów i smarów. Negatywnie wpływa to na przyczepność kół. Po pewnym czasie warstwa ta zostaje spłukana z jezdni i przyczepność w pewnym stopniu poprawia się, choć dalej mamy do czynienia z wilgotną nawierzchnią.
Ulewny deszcz powoduje również ograniczenie widoczności, co powinno nas skłonić do zredukowania prędkości oraz zwiększenia odstępu od innych uczestników ruchu. Uwzględnijmy wydłużoną drogę hamowania i uważnie obserwujmy drogę, aby jak najszybciej reagować na zachowanie kierowców przed nami.
Nawet gdy burza już się skończy, kierowcy muszą uważać na wodę stojącą na jezdni. Jeśli z dużą prędkością wjedziemy w kałużę, możemy wpaść w poślizg i utracić kontrolę nad pojazdem. Oprócz tego woda często ukrywa zniszczoną nawierzchnię. Wjechanie w głęboką dziurę grozi uszkodzeniem samochodu. Podczas przejazdu przez bardzo głębokie kałuże istnieje dodatkowe ryzyko zatopienia silnika i osprzętu, a w konsekwencji naprawdę poważnych uszkodzeń Choćby z tego powodu, gdy widzimy przed sobą fragment jezdni zupełnie zalany wodą, bezpieczniej jest zawrócić i poszukać innej drogi – mówi Adam Knietowski, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Najnowsze
-
TEST Peugeot 508 SW PSE – Shooting Brake z akcentem Le Mans
Hybryda z napędem na cztery koła, będąca dziełem inżynierów Peugeot Sport Engineered. Ten opis dotyczy zarówno startującego w 2023 roku w Le Mans modelu 9×8 Hypercar, jak i trochę łatwiej dostępnego 508 PSE. Sprawdziłyśmy w naszym teście, co oferuje francuski shooting brake ze sportowym akcentem. 508 SW PSE to inaczej mówiąc, sportowa ingerencja we francuskie […] -
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
-
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
Zostaw komentarz: