Samochody elektryczne są drogie, nieekologiczne i „bez duszy” – jak jest naprawdę?
Elektryki nie są bardziej przyjazne środowisku niż samochody spalinowe. Ich użytkowanie jest drogie. Dodatkowo silniki elektryczne nie wydają specyficznego dźwięku i nie dorównują tym spalinowym - ekspert ds. elektromobilności obala panujące mity związane z "elektrykami".
Elektromobilność nie jest tylko chwilowym trendem. Doskonale zdają sobie z tego sprawę największe koncerny motoryzacyjne. Mogą się one pochwalić coraz szerszą gamą modeli aut elektrycznych. Do wyścigu włączyła się także spółka ElectroMobility Poland, która zamierza produkować e-auta pod marką Izera. – Jednocześnie wokół elektromobilności i aut elektrycznych narosło wiele mitów, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością – ocenia Michał Baranowski, ekspert ds. elektromobilności, który sam jeździ e-samochodem. – Użytkowanie takich pojazdów po prostu się opłaca, dodatkowo zmniejszamy dzięki temu swój negatywny wpływ na środowisko naturalne.
Czytaj także: 10 powodów, dla których warto wybrać samochód elektryczny
„Pojazdy elektryczne i ekologia? W Polsce to nie idzie w parze”
Czy rzeczywiście korzystanie z samochodów elektrycznych jest działaniem proekologicznym? Przecież w Polsce prąd powstaje w głównej mierze ze spalania węgla – argumentują elektromobilni sceptycy. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że udział energii pochodzącej z OZE sukcesywnie rośnie w strukturze wytwarzania każdej z polskich spółek energetycznych. Przykład? W przypadku Energi w pierwszym kwartale 2020 r. udział odnawialnych źródeł energii w produkcji brutto energii elektrycznej wyniósł aż 56,8 proc. To aż o 13 punktów procentowych więcej niż w ubiegłym roku oraz o 16,2 punktów procentowych więcej niż wyniosła produkcja brutto energii z węgla.
E-auta można ładować w nocy, kiedy zapotrzebowanie na prąd jest niewielkie. Wtedy jego produkcja się nie marnuje, sieć jest wykorzystywana efektywnie – zauważa Michał Baranowski – Trzeba także odnotować, że sprawność silnika elektrycznego (wynosi 90 proc.) bardzo mocni różni się od benzynowego (30 proc.) i diesla (40 proc). Ponadto samochody elektryczne są skonstruowane dużo prościej od spalinowych: nie mają skrzyni biegów, sprzęgła, turbiny, rozrządu układu wydechowego oraz oleju silnikowego.
„Jeżdżenie elektrykiem jest za drogie”
Samochody elektryczne, co podkreślają elektromobilni sceptycy, rzeczywiście są droższe o 30-40 proc. od tych spalinowych. – Ale za to znacznie tańsze w eksploatacji – mówi Michał Baranowski. Można to wszystko precyzyjnie przeliczyć i posłużyć się przykładem człowieka, który przesiadł się z dużego auta z silnikiem spalinowym do małego miejskiego samochodu elektrycznego. Średnio przejeżdża on po dużym mieście 400-500 km tygodniowo. W przypadku samochodu spalinowego, benzyna kosztuje go 400-500 zł, elektrycznego – 10 zł – w momencie, gdy źródłem prądu jest zainstalowana na dachu jego domu instalacja fotowoltaiczna. Gdyby auto elektryczne ładował w domu, w II taryfie, koszt przejechania 100 km wyniósłby 3,5-5 zł. A co jeśli musiałby korzystać z ogólnodostępnych ładowarek? Tygodniowo zapłaciłby za prąd mniej niż 100 zł.
Posłuchaj podcastu: Zasięg samochodów elektrycznych: 50 km na co dzień i 550 km na wakacje. „Elektrycznie tematyczni” #03
Dużo taniej kosztują także przeglądy samochodów elektrycznych – dodaje Baranowski. – Powód jest prosty. Wolniej zużywają się choćby tarcze i klocki hamulcowe. Nie wymieniamy oleju, rozrządu. Dodatkowo poruszanie się po mieście samochodem elektrycznym daje ważny i praktyczny przywilej. Nie płacimy za miejskie strefy płatnego parkowania. Jeśli musielibyśmy zostawić tam nasz samochód spalinowy na osiem godzin, dzienny koszt wyniesie ok. 25 zł, miesięczny – ok. 500 zł.
„Samochody elektryczne nie dorównują spalinowym”
Fani motoryzacji zarzucają elektrycznym samochodom brak „duszy”, tego, że z silnika nie wydobywają się tak lubiane przez nich i charakterystyczne dźwięki. – Prawda jest jednak taka, że można je usłyszeć tylko w przypadku naprawdę dużych, ośmiocylindrowych silników – ocenia Michał Baranowski. – Trzycylindrowe małe miejskie pojazdy zupełnie „nie śpiewają”, dodatkowo, w porównaniu z elektrykami, wolno przyspieszają. Co ciekawe, spalinowa motoryzacja, o czym nie wszyscy wiedzą, czerpie też z elektromobilności. Bolidy ścigające się w ramach Formuły 1 mają wmontowany napęd elektryczny, który wspiera jednostkę spalinową. Elektromobilność stała się po prostu integralną częścią naszego życia.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Kto może żądać badania trzeźwości kierowcy autokaru? Oto jak wygląda bezpieczeństwo dzieci jadących autobusem na ferie
Na trwających feriach zimowych wg. MEN przebywa obecnie 957 tys. dzieci. To czas, kiedy najmłodsi często korzystają z transportu autobusowego, podróżując na zimowiska czy obozy. To także czas wzmożonej aktywności nietrzeźwych kierowców na drogach. -
Cena paliwa spadnie? Do końca ferii czekają nas zmiany na stacjach
-
Kierunkowskaz na rondzie włączają niedouczeni kierowcy – kiedy możesz to zrobić a kiedy nie wolno?
-
Elektroniczne winiety Węgry – co warto wiedzieć o węgierskim systemie opłat drogowych?
-
Pachnieć Rolls-Roycem? Teraz można! Marka wprowadza nowy zapach perfum Rolls-Royce Scent
Komentarze:
Paweł - 24 lutego 2023
„Nowy ranking Green NCAP pokazuje na niewielkie różnice pomiędzy modelami samochodów elektrycznych a spalinowych pod względem tego, jak bardzo są one przyjazne dla środowiska i klimatu
W porównaniu 61 modeli aut elektryczny Fiat 500 zajął pierwsze miejsce w rankingu jako samochód zostawiający najmniejszy ślad węglowy w ciągu całego swojego okresu użytkowania. Ranking bazuje na danych o sumarycznej emisji gazów cieplarnianych przez samochód od jego produkcji poprzez cały cykl użytkowania zakładając, że przejedzie on 240 tys. km.
W drugim rankingu Green LCAP porównano samochody pod względem ilości energii przypadającej na cały ich cykl życia, łącznie z etapami produkcji, użytkowania i utylizacji, niezależnie od tego, jakiego rodzaju jest to energia – odnawialna, pochodząca z paliw kopalnych czy z atomu. Zwycięzcą drugiego rankingu jest diesel Skoda Octavia Estate, na którą przypada najniższa ilość energii w takim ujęciu. „
Tomasz - 28 lutego 2022
Przepraszam jak można porównywać koszt paliwa w dużym benzyniaku który pali ponad 15l/100km do małego elektrycznego autka? Porównajmy małego benzyniaka lub diesla, który pali 4-5l/100km do małego elektryka. Nawet duża mazda 6skyactiv pali ok 8litrow/100km, wiec skąd koszt paliwa 500zl/500km? Busem 20osobowym?