Równouprawnienie w branży motoryzacyjnej staje się faktem!

Kiedy pomyślimy o zawodach typowo „męskich”, to z pewnością na myśl przychodzi między innymi motoryzacja. Dzieje się tak z wielu powodów, ale ostatnie lata pokazały, że wraz z rozwojem technologii oraz zmianami w mentalności społecznej, znikają kolejne bariery.

Dlaczego w branży motoryzacyjnej jest tak niewiele kobiet? Przyczyn można wymienić kilka. Od takich prostych, że znacznie mniej pań interesuje się motoryzacją, po głębsze, jak fakt, że na studiach inżynierskich przewaga mężczyzn jest zdecydowana, choć i to się już powoli zmienia. Z kolei na stanowiskach nie wymagających takiego wykształcenia, na przykład przy liniach produkcyjnych, często wymagana była spora siła fizyczna. Przeszkodą w takim przypadku była nie tylko kwestia samej tężyzny fizycznej (tę przecież można sobie wyrobić), ale samo prawo pracy, które szczegółowo określa, ile kilogramów może podnosić pracownik (z podziałem na kobiety i mężczyzn) oraz użycia jakiej siły może wymagać pracodawca.

Girls Go Technology, czyli dziewczyny oswajają technologię. Ruszyła 3. edycja!

Czasy się jednak (na szczęście) zmieniają i to na wielu polach. Coraz więcej osób przede wszystkim rozumie, że aby pracować w branży motoryzacyjnej, wcale nie trzeba być zapalonym miłośnikiem motoryzacji. Ponadto firmy z tej branży potrzebują specjalistów z różnych dziedzin – nie tylko techników i inżynierów. Zmieniają się także fabryki i pojawiają nowe urządzenia, wymagające mniejszej siły, dzięki czemu znikają przeszkody prawne, które uniemożliwiały kobietom pracę przy produkcji samochodów oraz ich komponentów.

Swój niewątpliwy udział w aktywizacji zawodowej kobiet ma Mercedes, a szczególnie jego polski oddział. Mamy tu na myśli na przykład program „Girls Go Technology” stworzony przez Mercedes-Benz Manufacturing Poland. W jego ramach organizowane są warsztaty skierowane do młodych kobiet, podczas których poznają one podstawy związane z różnymi technologiami i dowiadują się jakie ścieżki zawodowe się z nimi wiążą. Jak tłumaczy dr Ewa Łabno-Falęcka, Dyrektorka Komunikacji Marketingowej i Relacji Zewnętrznych MBMPL:

Zarówno statystyki, jak i moje doświadczenia pokazują, że dziewczyny wciąż stronią od nowych technologii, czy studiów technicznych. Wielka szkoda, bo to przecież drzwi do ciekawej i dobrze płatnej pracy, np. w nowoczesnym przemyśle. Sztuczna inteligencja, współpraca ludzi i robotów, wirtualna rzeczywistość – kiedyś science-fiction, dziś to podstawa produkcji w nowoczesnych fabrykach. Naszą ambicją jest przełamywanie stereotypów i przekonanie dziewczyn, że kierunki technologiczne i inżynierskie już dawno przestały być „typowo męską” domeną. To szansa na życiowe spełnienie i zawodowy sukces także dla kobiet.

Efekty tych warsztatów, a także działań takich jak targi pracy dla kobiet, zorganizowane z Urzędem Pracy w Legnicy, poskutkowały tym, że 38 proc. osób zatrudnionych w fabryce w Jaworze to panie. Konieczne było nawet przeprowadzenie zmian w budynku, aby przebudować szatnie i toalety z męskich na damskie.

„She’s Mercedes” Mercedes wspiera i docenia kobiety

Jeszcze większy odsetek kobiet wśród swoich pracowników ma Faurecia – działający w Polsce od 1996 roku producent wyposażenia samochodów oraz metalowych elementów konstrukcji siedzeń. Obecnie w naszym kraju funkcjonuje 10 zakładów tej firmy, a kobiety stanowią w nich 40 proc. 7-tysięcznej załogi. Przykładowo 2500 z nich zajmuje się samą produkcją, a 360 ma stanowiska kierownicze, co dobrze pokazuje, że kobiety świetnie odnajdują się w różnych rolach. Warto odnotować, że są też oddziały Faurecii, gdzie panie stanowią większość pracowników – na przykład w dwóch zakładach w Wałbrzychu (65 i 66 proc.) oraz w centrali znajdującej się w Grójcu (75 proc.).

Mówi się, że są zawody, do których predyspozycje mają głównie mężczyźni. Powyższe przykłady pokazują, że często problemem nie są „predyspozycje”, ale zły sposób myślenia. Na świecie nadal pokutuje wiele stereotypów, przez które same kobiety nie są często zainteresowane pewnymi propozycjami. Okazuje się jednak, że wystarczy wskazać im możliwości, przekonać do pierwszego kroku, aby otworzyły się na nowe możliwości, kierując się w karierze swoją wiedzą i umiejętnościami, a nie stereotypami.

Komentarze:

Anonymous - 5 marca 2021

Powinny się liczyć tylko kompetencje , dziś widzę że idzie się w drugą stronę i promuje kobiety pomimo, że nie mają wymaganego doświadczenia

Odpowiedz

Anonymous - 5 marca 2021

Haha.. gdyby nie fakt że równouprawnienie mieliśmy już dawno to bym przytaknął temu artykułowi, ale teraz dopiero wychodzi że kobity mogą pracować w męskich zawodach.. haha.. one mogły pracować praktycznie odkąd upadła komuna.. moja mama pracowała na typowo męskim stanowisku.. jako ślusarz spawacz.. przy produkcji pociągów.. teraz tylko chcą baby nie wiadomo czego, chcą być traktowane na równi z mężczyznami ale jak tak poczytać to kobiety zaczynają mieć więcej praw niż faceci.. i w ogóle łatwiejsze życie.. skoro chcą mieć równouprawnienie to może podniesiemy im wiek emerytalny by były równe mężczyzną

Odpowiedz

Anonymous - 5 marca 2021

lata przyznawania stypendiów tylko dla kobiet i dodatkowych punktów w rekrutacjach odniosły skutek

Odpowiedz

Anonymous - 5 marca 2021

„Od takich prostych, że znacznie mniej pań interesuje się motoryzacją, po głębsze, jak fakt, że na studiach inżynierskich przewaga mężczyzn jest zdecydowana”
A dlaczego na studiach inżynierskich jest przewaga mężczyzn? Ten sam powód napisany dwa razy.

Po drugie – mylicie równouprawnienie z parytetem. Równouprawnienie jest od dawien dawna – jak jakaś pani chce być mechanikiem, to nie ma z tym problemu – wystarczy przejść tę samą drogę, co panowie.

Odpowiedz

Anonymous - 5 marca 2021

Taki skutek, jak matura giertychowa – odbije się kobietom czkawką, bo jeśli ktoś może zatrudnić kogoś, kto się musiał wykazać wiedzą i umiejętnościami, a kogoś, kto ma określoną płeć, to wybór raczej nie będzie trudny.

Odpowiedz

Anonymous - 5 marca 2021

„Odkąd upadła komuna”??? Moja teściowa jak i wiele innych kobiet, 30 lat przepracowała na hali produkcyjnej części samochodowych pod Częstochową. Przeszła na emeryturę jakieś 10 lat temu. Jeśli przyjmiemy, że komuna upadła w końcu lat 70tych, to zgadzam się z Tobą w 300%.

Odpowiedz

Anonymous - 5 marca 2021

Wspomniana Faurecia Grójec to „kołchoz”, gdzie pracownicy są traktowani jak bydło i tragicznie opłacani.
Zwiazki zawodowe nic z tym nie robią bo są ułożone z dyrekcją. Omijajcie tego pracodawcę z daleka.

Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze