Czy dwóch rowerzystów może jechać obok siebie? Mało kto rozumie jeden prosty przepis
Sezon rowerowy rozpoczął się na dobre, na drogach coraz częściej można spotkać rowerzystów, również tych jeżdżących w grupach. Rodzi to konflikty, między jeżdżącymi obok siebie rowerzystami, a kierowcami, którzy krytykują takie zachowanie. Kto ma rację?
Spis treści
- Czy rowerzyści mogą jechać obok siebie?
- Kiedy rowerzyście nie mogą jechać obok siebie?
- Czy rowerzysta może jechać całą szerokością pasa ruchu?
Wycieczki rowerowe to świetny sposób na rekreację, a najlepiej wyskoczyć na przejażdżkę w towarzystwie. Raźniej się wtedy jedzie no i można porozmawiać.
Przez długi czas było to problematyczne, ponieważ rowerzyści nie mogli jeździć obok siebie. Środowiska rowerowe wymogły jednak na rządzących zmianę prawa, tylko chyba nie doczekali dokładnego brzmienia przepisów.
Czy rowerzyści mogą jechać obok siebie?
Znowelizowane kilka lat temu przepisy, a konkretnie art. 33, ust. 3, pkt. 1, stanowią:
Kierującemu rowerem, hulajnogą elektryczną lub motorowerem zabrania się jazdy po jezdni obok innego uczestnika ruchu, z zastrzeżeniem ust. 3a.
Nowelizacją jest właśnie to zastrzeżenie. Dotyczy ono, jak można się domyślić, zezwolenia na jazdę obok siebie rowerzystów, To prawda, ale nie cała.
Kiedy rowerzyście nie mogą jechać obok siebie?
Z ust. 3a możemy dowiedzieć się, że dodatkowe prawa rowerzystów, nie zostały im przyznane bezwarunkowo:
Dopuszcza się wyjątkowo jazdę po jezdni kierującego rowerem obok innego roweru lub motoroweru, jeżeli nie utrudnia to poruszania się innym uczestnikom ruchu albo w inny sposób nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego.
Zwróćmy uwagę na słowo „warunkowo” – nie pozostawia wątpliwości, że nie mówimy tu o regule, tylko wyjątku, który wymaga spełnienia pewnych warunków. Warunkiem jest to, że ten sposób poruszania się, nie może w żaden sposób nawet utrudniać innym poruszania się.
Jeśli więc przez jadących obok siebie rowerzystów, kierowca nie może ich wyprzedzić, albo chociaż musiał zwolnić, to jest to utrudnianie ruchu, czego zakazują przepisy. Niestety wielu rowerzystów nic sobie z tego nie robi, więc albo nie zrozumiało przepisów, albo łamie je celowo. Najbardziej prawdopodobny jest trzeci wariant – usłyszeli jedynie, że zmieniły się przepisy, więc mogą jeździć obok siebie i nic innego ich nie interesowało.
Czy rowerzysta może jechać całą szerokością pasa ruchu?
Częstym argumentem rowerzystów, którym zwraca się w takiej sytuacji uwagę, jest ten o byciu „pełnoprawnymi uczestnikami ruchu drogowego”. Uważają, że jeden pas ruchu, należy do jednego uczestnika i może w jego ramach dowolnie się poruszać. A skoro tak – argumentują – to mogą pas ten dzielić z innym rowerzystą.
Nie jest to prawda. Wystarczy przytoczyć art. 16, ust. 4 Kodeksu drogowego:
Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.
Dotyczy to wszystkich kierujących pojazdami, także rowerzystów. Nie mogą zajmować całego pasa, czy to w grupie, czy w pojedynkę.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Elektryczny SUV Cadillac Vistiq wjedzie do salonów w 2025 roku
Cadillac coraz chętniej wkracza w świat elektrycznych samochodów. Po zaprezentowaniu modeli takich jak Celestiq czy Escalade IQ, teraz przyszedł czas na kolejnego elektrycznego SUV-a. Cadillac Vistiq ma być autem, dzięki któremu amerykańska marka będzie miała swój ,,luksusowy” model w każdym segmencie SUV-ów. -
Alfa Romeo Junior jednym z finalistów konkursu „Car of the Year”
-
Kia EV3 w gronie finalistów konkursu Car of the Year 2025
-
Europejska premiera BYD Sealion 7
-
Cupra Formentor VZ5 w edycjach specjalnych
Komentarze:
Tatul - 29 kwietnia 2023
Jestem kierowcą i rowerzystą. Nie wyobrażam sobie aby mijając rowerzystę czy grupę rowerzystów nie zwolnić.
Trąbienie na rowerzystów jest bezmyślnym działaniem,które może doprowadzić do wypadku.
Czy kierowca chcący wyprzedzić traktor czy inny wolniejszy wehikuł też sobie trąbi…. czas chyba aby szanować się wzajemnie i pomyśleć co by było jakbym to mnie ktoś przestraszył na rowerze. Polecam wszystkim rowerzystom , kierowcom, motorzystom myślmy nie tylko o sobie na drodze. Miłej majówki
Przepisowy kierowca - 29 kwietnia 2023
Typowy przykład prymitywnego rozumowania. Co ma jedno wspólnego z drugim? Mowa jest o zachowaniu się rowerzystów a typ wyciąga wnioski że nie można jechać autostradą poniżej 140 km/h bo się utrudnienia jazdę innym. Gdyby wszyscy tak interpretowali przepisy to byłaby jakaś katastrofa! Już i tak jest u nas zbyt wielu takich co myślą podobnie. Nie kochani autostrada czy nie autostrada wcale nie trzeba jechać na maxa tylko dostosować prędkość do swoich umiejętności a przede wszystkim do panujących warunków i oczywiście do przepisów i ograniczeń ale niestety wielu tęgo nie rozumie.
Przepisowy kierowca - 29 kwietnia 2023
Typowy przykład prymitywnego rozumowania. Co ma jedno wspólnego z drugim? Mowa jest o zachowaniu się rowerzystów a typ wyciąga wnioski że nie można jechać autostradą poniżej 140 km/h bo się utrudnienia jazdę innym. Gdyby wszyscy tak interpretowali przepisy to byłaby jakaś katastrofa! Już i tak jest u nas zbyt wielu takich co myślą podobnie. Nie kochani autostrada czy nie autostrada wcale nie trzeba jechać na maxa tylko dostosować prędkość do swoich umiejętności a przede wszystkim do panujących warunków ale niestety wielu tęgo nie rozumie.
Jan Kowalski - 28 kwietnia 2023
Oj kiepsko u ciebie z przepisami. Poczytaj, zrozum, ewentualnie zabierz głos.
Max - 28 kwietnia 2023
„Jeśli więc przez jadących obok siebie rowerzystów, kierowca nie może ich wyprzedzić, albo chociaż musiał zwolnić, to jest to utrudnianie ruchu, czego zakazują przepisy. ”
Serio? Od dzisiaj dzwonię po bagiety kiedy zobaczę kogokolwiek jadącego autostradą poniżej 140kmh, ja tyle jadę a cała reszta mi przecież ruch utrudnia a przecież nie mogą tego robić, zakazują tego przepisy