Rod Stewart naprawia dziury w drodze: „Moje Ferrari nie jest w stanie przejechać”

Nikt z nas nie chciałby jeździć wartym miliony supersamochodem po dziurawej drodze. Dlatego nikogo nie powinna dziwić frustracja Roda Stewarta, który dzień w dzień był zmuszony jeździć Ferrari po wertepach. Gwiazdor rocka postanowił wziąć sprawy w swoje ręce, co nie spodobało się urzędnikom.

Rod Stewart, gwiazdor rocka kojarzony głównie z błyszczącymi strojami, w których występował na scenie, przydział odblaskową kamizelkę i zamienił mikrofon na łopatę. Sfrustrowany tym, że od lat nie może się doprosić remontu drogi postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Nikt z nas nie chciałby jeździć wartym miliony supersamochodem po dziurawej drodze. Dlatego nikogo nie powinna dziwić frustracja Roda Stewarta, który dzień w dzień był zmuszony jeździć Ferrari po wertepach.

Na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych, Rod Stewart wyjaśnia powody swojej decyzji:

Naprawiam ulicę, którą nikt się nie przejmuje. Tak jest od wieków. Ludzie rozwalają swoje samochody, nawet karetka uszkodziła tu oponę. Moje Ferrari też nie jest w stanie przejechać, więc wspólnie z chłopakami postanowiliśmy, że zrobimy to sami.

Niestety, władze hrabstwa Essex nie pochwaliły samowolki budowlanej Stewarta. Przedstawiciel lokalnego samorządu, cytowany przez BBC News, powiedział:

Nie można tego robić na własną rękę. Wszystkie naprawy dróg muszą być przeprowadzane profesjonalnie. Wykonawca ponosi odpowiedzialność za bezpieczeństwo użytkowników.

Wygląda na to, że Rod Stewart zagrał władzy na nosie…

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze