Przekroczył prędkość o 16 km/h. To był początek całej serii poważnych kłopotów!
Tak to już bywa w życiu, że możemy mieć naprawdę dużo na sumieniu i skutecznie unikać odpowiedzialności. A potem nagle wpaść za błahostkę, która zdradzi wszystkie nasze występki.
W miejscowości Jerka (gm. Krzywiń, woj. wielkopolskie), policjanci drogówki zatrzymali do kontroli Audi A3, na niemieckich tablicach rejestracyjnych. Kierowca przekroczył bowiem prędkość, ale tylko o 16 km//h. Drobna sprawa i niski mandat? To był dopiero początek.
Rozkręcał Mercedesa na osiedlowym parkingu. Tak rozpoczęły się jego poważne kłopoty
W trakcie kontroli ustalono, że prawo jazdy kierowcy zostało wcześniej zatrzymane przez starostę. Natomiast Audi A3 nie posiadało naklejki kontrolnej na szybie oraz aktualnego badania technicznego, zaś tablice rejestracyjne przypisane były do innego pojazdu. 35-latek tłumaczył policjantom, iż zgubił tablice i żeby móc jeździć dalej, założył tablice niemieckie.
Policjanci nie uwierzyli mężczyźnie i postanowili skontrolować bagażnik samochodu, w którym znaleźli właściwe tablice rejestracyjne, a także sześć katalizatorów oraz sprzęt służący do ich wycinania, zapakowany do toreb podróżnych. Tym razem mężczyzna tłumaczył się, że jest mechanikiem, „zbiera” katalizatory i je sprzedaje. Jego absurdalne wyjaśnienia, nie przekonały policjantów drogówki. Kierowca oraz pasażer pojazdu, zostali zatrzymani i trafili do policyjnej celi.
Kradzieży katalizatorów ciąg dalszy. Jedni kradną „na parawan”, inni otwarcie w biały dzień
W trakcie zatrzymania okazało się również, że kierowca Audi posiadał przy sobie trzy woreczki strunowe z amfetaminą. Z kolei u pasażera, 30-letniego mieszkańca powiatu średzkiego, w trakcie przeszukania miejsca zamieszkania, znaleziono natomiast marihuanę.
Policjanci Wydziału Kryminalnego sprawdzają z jakich pojazdów zostały wycięte katalizatory oraz gdzie przestępczy duet dokonywał kradzieży. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty posiadania środków odurzających i psychotropowych oraz kradzieży katalizatorów. Sprawa ma charakter rozwojowy.
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Zostaw komentarz: