Edyta Klim

Zawodniczki Rajdu Karkonoskiego

Jubileuszowy 30. Rajd Karkonoski z bazą w Jeleniej Górze odbędzie się w dniach 16-17 maja, a na dziewięciu odcinkach specjalnych zobaczymy 3 zawodniczki za kierownicą i 5 w roli pilota.

Rajd będzie drugą rundą RSMP (89 załóg) oraz nowopowstałego, międzynarodowego cyklu Regional Rally Cup (17 załóg). Na sobotę w godzinach 8:00 do 12:00 zaplanowano odcinek testowy (Nielestno-Czernica), następnie o 13:45 odbędzie się prezentacja zawodników, a o 15:00 ceremonia startu – wszystko na terenach Galerii Sudeckiej. Po starcie zawodnicy pokonają dwukrotnie odcinek specjalny Karpacz.

Niedzielę rozpocznie pierwszy przejazd odcinka Lubomierz, a po kolejnych pięciu oesach – rajd zwieńczy odcinek specjalny Galeria Sudecka, który rozegrany zostanie jako widowiskowy Power Stage o godz.15:05. Ceremonia rozdania pucharów rozpocznie się o godzinie 16:00, pod tą samą galerią.

Pierwsza kobieta na trasie to Magdalena Lukas, która zasiądzie u boku Wiesława Ingrama w Subaru Imprezie STI z numerem 10 (Open). Kolejne dwie zawodniczki chwycą kierownice swoich Fordów Fiesta i będą rywalizować ze sobą w tej samej klasie 4F. Dla obu pań to pierwszy, rajdowy sezon, więc poświęcają go przede wszystkim na naukę i coraz szybszą jazdę. 

Z numerem 46 zobaczymy Balbinę Gryczyńską, której pilotem będzie Tadeusz Burkacki:

– Plan jest taki sam, jak w przypadku poprzedniej rundy RSMP – minąć linię mety. Do tego dochodzi jeszcze praca nad eliminacją błędów, jakie ujawniły się podczas debiutanckiego Rajdu Świdnickiego. Jest ich sporo, więc będę miała co robić. Rajd Karkonoski, to impreza kultowa, mam z nią związane miłe wspomnienia jako kibic, także z niecierpliwością czekam na swój pierwszy tam start – mówi zawodnicza. 

 

A z numerem 49 pojedzie Małgorzata Kosińska, u boku której zasiądzie Grzegorz Dachowski:

– Emocje związane z debiutem w Rajdowych Mistrzostwach Polski już nieco opadły, ale ja ciągle mam w pamięci wspaniałą atmosferę panującą podczas Rajdu Świdnickiego. Z każdym przejechanym kilometrem coraz lepiej i pewniej czułam się za kierownicą Fiesty R2 – to dobrze nastraja na dalszą część sezonu. Rajd Karkonoski jest mi zupełnie nieznany, ale najważniejsze, że nie jest pierwszy (śmiech). Debiut mam już za sobą, więc teraz skupiam się na poprawieniu tempa, zbieraniu doświadczenia, pokonywaniu osobistych barier, a przy tym wszystkim liczę na dobrą zabawę. Do zobaczenia w Jeleniej Górze – mówi Małgosia. 

Po małej przerwie na prawy fotel rajdówki powraca Katarzyna Wojtiuk. Tym razem dyktować trasę będzie Łukaszowi Ryznarowi w Oplu Astra z numerem 55:

– Nasza załoga pojawi się na  starcie w „starym ale jarym” Kadecie, obok M3-jek, Cliówki,  Civica Type-R, a nawet „pięćsetki” Abarth. Na przygotowanie  zawodników niestety nie było zbyt wiele czasu i ograniczyliśmy  się do zrobienia planów dotyczących dostarczenia schabowego na serwis (śmiech). Z kolei Kadett był dopieszczany do ostatniej chwili  – po doświadczeniach z poprzedniego sezonu potrzebne były m.in. 2 zapasowe skrzynie. Nastawienie na ten rajd jest luźne, bo  jest to pierwszy rajd Łukasza od października, a mój pierwszy, długi od Rajdu Dolnośląskiego. Chcemy się wjeździć i dotrzeć ze sobą przed planowanym startem u czeskich sąsiadów w Rajdzie Bohemia.  Osobiście bardzo lubię Rajd Karkonoski ze względu na odcinki  „zakręt w zakręt” oraz świetną organizację, dlatego spodziewam  się pozytywnych wrażeń! Trzymajcie kciuki i do zobaczenia na  mecie! – podsumowuje zawodniczka. 

W Hondzie Civic z numerem 71 zobaczymy Rafała Horeckiego, który pojedzie według wskazówek Kasi Pytel-Majkowskiej:

– Pomimo słabego wyniku podczas rajdu w Świdnicy – liczymy na dobry wynik i dobrą passę w Rajdzie Karkonoskim! Klasa liczy 13 samochodów, więc walka będzie do ostatniego kilometra. Lubię ten rajd, jak i każdy inny, ale warto podkreślić, że Rajd Karkonoski ma organizację na bardzo wysokim poziomie – mówi zawodniczka.

Opel Blitz ma już 90 lat. Poznajcie historię sukcesu, który trwa do dziś

Trzecia kobieta za kierownicą to Klaudia Temple w Hondzie Civic z numerem 78:

– Rajd Karkonoski to jeden z najlepszych rajdów w Polsce, więc nie może nas tam zabraknąć. Podobnie jak w pierwszej eliminacji moim pilotem będzie Kamil Wróbel. Odbyliśmy przed rajdem bardzo owocne testy, jesteśmy zadowoleni z ustawień samochodu i wszytko działa jak należy! Odcinki specjalne zlokalizowane w pobliżu Jeleniej Góry są bardzo wymagające – co jest oczywiście atutem tego rajdu. Będziemy chcieli powalczyć o jak najwyższe lokaty w klasie HR4, a głównym założeniem jest osiągnięcie mety – mówi Klaudia.

Wioletta Bajda niestety nie mogła towarzyszyć mężowi  w Rajdzie Świdnickim:

– Po półrocznej przerwie powracam do rajdów u boku mojego kierowcy – męża Grzegorza. Już w zeszłym roku podjęliśmy decyzję że spróbujemy naszych sił w najwyższym rangą cyklu zawodów w Polsce, czyli RSMP. Nigdy nie przeszło nam wcześniej przez myśl, że będzie nam dane pojechać Mistrzostwa Polski, ale stało się to faktem! Ale o rajdzie Świdnickim wolę jak najszybciej zapomnieć – był pasmem porażek począwszy od tego, że za sprawą służbowych obowiązków ja sama w nim nie startowałam (mąż jechał z innym pilotem), po poważną usterkę naszego samochodu. Uszkodzenie silnika prawie przekreśliło nasz start w Rajdzie Karkonoskim, ale za sprawą ogromnych wyrzeczeń, dużej pracy własnej i naszych mechaników na szczęście się udało. W tym miejscu ogromne podziękowania również dla naszego głównego sponsora – firmy ROLAB – opowiada zawodniczka.

Mija 60 lat od historycznego zwycięstwa Lotusa w F1

Tym razem zobaczymy tą rajdową parę w Hondzie Civic z numerem 84:

– Sezon 2015 rozpoczynam właśnie od Rajdu Karkonoskiego. Ogromne wyzwanie dla mnie pilota – przede mną najdłuższa trasa, jaką kiedykolwiek dyktowałam (łącznie ok 120 km oesowych), przyda się sporo wody, bo w ustach pewnie nie raz zaschnie (śmiech). Kierowca zapowiada zmiany w opisie i zobaczymy jak się to przełoży na nasze tempo. Liczę że będziemy konkurencyjni, a mocni zawodnicy w naszej grupie HR4 będą nas dodatkowo motywować! Życzę nam, abyśmy osiągnęli szczęśliwie metę, bo to jak zawsze cel nr 1, a systematyczna jazda może przyniesie jakiś sensowny wynik. Do zobaczenia na mecie! – dodaje Wioletta.

W cyklu Regional Rally Cup z numerem 94 w… Trabancie, zobaczymy jeszcze pilotkę Sandrę Rahal. Kierowcą jest Michael Schroeder.

Jeszcze dobrze nie opadły emocje po pierwszej rundzie RSMP, a już mamy okazję kibicować w kolejnej. Po szczegóły tras, informacje i wyniki zapraszamy na oficjalną stronę Rajdu Karkonoskiego: http://www.rajdkarkonoski.pl

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze