Protest motocyklistów na A4
Motocykliści uważają, że stawki jakie płacą za przejazd autostradą są niesprawiedliwe i nie powinny wynosić tyle samo, co za samochody. W związku z tym zaplanowali protest na autostradzie A4. W efekcie setka motocyklistów blokowała bramki wjazdowe na autostradę od strony Krakowa.
Protest polega na skrupulatnej opłacie w bilonie o bardzo drobnym nominale |
![]() |
Fot. PAP
|
Motocykliści zablokowali cztery pasy, a pozostałymi dwoma ruch odbywał się normalnie. Gdy policja zaczęła kontrolować sytuację ruch został skierowany na inne drogi, między innymi na Olkusz i Krzeszowice.
Na początku protestu zapanował zupełny chaos. Motocykliści kierowani byli na jeden pas, jednak kilkudziesięciu z nich przedostało się do pozostałych bramek, skutecznie blokując ruch. Przed wjazdem na A4 utworzył się więc kilkusetmetrowy korek. Policjanci nie wiedzieli co robić, a motocykliści skutecznie ich omijali, efektywnie hamując przejazd pojazdów.
Protest polegał na podjeżdżaniu sporej liczby motocyklistów do bramek i skrupulatnym, powolnym liczeniu pieniądzy w celu uiszczenia opłaty za przejazd. Następnie, zgodnie z przepisami, użytkownicy jednośladów mieli dojechać do kolejnych bramek i powtórzyć operację zjeżdżając z płatnego odcinka. Niektórzy z protestujących przygotowali kwotę 6,50 złotych w monetach jednogroszowych.
Do końca nie wiadomo, kto może zadecydować o obniżeniu stawki za przejazd autostradą. Rozbieżne zdania mają Stalexport, GDDKiA oraz Ministerstwo Infrastruktury.
Dziś rano grupa małopolskich i śląskich motocyklistów zaniosła do siedziby Stalexportu (koncesjonariusz autostrady A4) petycję z wnioskiem o obniżenie lub zlikwidowanie opłat dla motocykli. W niektórych karajach europejskich rzeczywiście opłaty dla motocykli są niższe niż dla samochodów osobowych.
Rozporządzenie z 2004 roku wprowadza na autostradzie podział pojazdów na 5 grup, do pierwszej z nich klasyfikując motocykle i samochody osobowe. Zmianę wysokości opłat pozostawia się w gestii koncesjonariusza autostrady (w tym wypadku Stalexportu), w porozumieniu z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Koncesjonariusz autostrady ma możliwość wprowadzenia bonifikaty, która podlegałaby uzgodnieniu z GDDKiA.
– Można w tym celu wprowadzić subkategorię – uważa Mikołaj Karpiński, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury.
Jednak rozporządzenie nie wspomina o takiej opcji. Nie słyszeli o niej także przedstawiciele Stalexportu i GDDKiA.
– Sam jestem motocyklistą i mogę się z tymi postulatami zgodzić lub nie, ale GDDKiA nie ma mocy obniżenia opłat. Wiąże się to ze zmianą prawa, a to jest w gestii ministerstwa – mówi Artur Mrugasiewicz z biura prasowego Ministerstwa Infrastruktury.
Wg Karpińskiego jest jeszcze druga opcja.
– Znowelizowana ustawa o autostradach płatnych zawiera inaczej określone kategorie. Spółka – koncesjonariusz może przedstawić zmiany oparte na nowej ustawie. Jeśli będą one chronić interes Skarbu Państwa, możliwa jest zmiana – wyjaśnia.
– Owszem, ale w nowelizacji jest zapis, że nie dotyczy ona już podpisanych umów. Czyli tej z nami, oraz na płatnych odcinkach A1 i A2 – odpowiada Alicja Rajtar ze Stalexportu.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Pachnieć Rolls-Roycem? Teraz można! Marka wprowadza nowy zapach perfum Rolls-Royce Scent
Rolls-Royce, synonim luksusu i wyrafinowania, przenosi doświadczenie podróżowania swoimi samochodami na nowy, zmysłowy poziom. Wprowadzając Rolls-Royce Scent, marka debiutuje z unikalnym konceptem zapachowym, który wzbogaca wnętrze flagowego modelu Phantom o nowy wymiar doznań. -
Citroen C5 X PHEV 225 KM – test. Hybryda, która cię zaskoczy
-
70 990 zł za nowe, spalinowe auto z takim wyposażeniem? MG3 miażdży konkurencję!
-
Chiński desant na polskie drogi – spis modeli i cen. Czy Kowalski z Malinowską wiedzą, co kupują?
-
Masz problem z odpaleniem swojego diesla w mroźny poranek? Te sposoby ci pomogą
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Jeden motór robi tyle bydła co 50 tirów to niech se płacą.
Anonymous - 5 marca 2021
Jeden motór robi tyle bydła co 50 tirów to niech se płacą.