Polskie miasto likwiduje przejścia dla pieszych! W ich miejscach wyznacza miejsca parkingowe

To nie żart - jest takie miasto w Polsce, gdzie władze myślą nie tylko i wyłącznie o pieszych, ale także biorą pod uwagę potrzeby kierowców.

Niestety coś co brzmi jak spełnienie marzeń stereotypowego „samochodziarza”, jest tylko niewielką, lokalną inicjatywą. Ale i tak wartą odnotowania. Jej pomysłodawcą jest Michał Skrzydło – burmistrz Miasteczka Śląskiego.

Liczba wypadków z pieszymi a zmiana pierwszeństwa dla pieszych – czy bezpieczeństwo na drodze się poprawiło?

Zdecydował on o usunięciu pięciu przejść (z ośmiu) w okolicy zwanej Osiedlem. Jak sam napisał na swoim profilu na Facebooku, zrobił to „w odpowiedzi na bzdurne przepisy dające pieszym pierwszeństwo przed pojazdami”. W ten sposób udało się zwiększyć liczbę miejsc parkingowych (co widać na załączonym przez niego zdjęciu).

Warto odnotować, że pan burmistrz chyba nie do końca zrozumiał niedawną nowelizację przepisów. Piesi pierwszeństwo na przejściach mieli zawsze i trudno sobie wyobrazić, żeby musieli z tych przejść uciekać przed pojazdami. Z kolei według nowej legislacji, pierwszeństwo ma pieszy wchodzący na przejście, co wszakże nie oznacza pierwszeństwa bezwzględnego.

Omijanie pojazdów przed przejściem dla pieszych? Dozwolone, ale tylko jeśli masz odznakę

Dodajmy jednak, że burmistrz Miasteczka Śląskiego nie podjął decyzji arbitralnie. Przejścia zostały usunięte po konsultacjach z policją i wspólnym uznaniu, że nie są potrzebne i prowadzą donikąd. Nie jest tajemnicą, że w Polsce przejścia często nie spełniają podstawowych wymogów bezpieczeństwa, albo są wyznaczane bez głowy (polecamy raport GDDKiA na temat audytu przejść). Wbrew zatem komentarzom tzw. „,miejskich aktywistów”, wydaje się, że pan burmistrz wcale nie jest orędownikiem „samochodziarzy” tylko zdrowego rozsądku.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze