
Podwyżka mandatów nie będzie tak drastyczna, jak zapowiadano? Są pierwsze poprawki w projekcie!
Nie przesadzimy, jeśli napiszemy, że na polskich kierowców padł blady strach, kiedy usłyszeli o wysokości nowych stawek mandatów, jakie miały wejść w życie jeszcze w tym roku. Okazuje się jednak, że nie będzie (aż tak) źle!
Przypomnijmy, że zgodnie z pierwotnym projektem już przekroczenie prędkości o 30 km/h, miałoby skutkować mandatem w wysokości 1500 zł. Kwota ulegałaby podwojeniu, jeśli w ciągu dwóch kolejnych lat popełnilibyśmy podobne wykroczenie. Jednak podczas ostatnich prac nad nowelizacją, sam wiceminister infrastruktury Michał Weber zaproponował obniżenie kary do 800 zł. Kwota nadal o wiele wyższa niż obecnie, ale już nie tak astronomiczna. Z drugiej strony zniknąć miałaby opcja 10-procentowego „rabatu” dla kierowców decydujących się na opłacenie mandatu na miejscu.
Mandaty dla kierowców będą wyższe! Jest już projekt zmiany przepisów
Nie ma natomiast słowa o zmianie w obniżeniu maksymalnej kwoty mandatu, która ma wynosić 5000 zł. Podobnie projekt nadal przewiduje, że sąd będzie mógł nałożyć na kierowcę grzywnę w wysokości nawet 30 tys. zł. Przygotowano natomiast katalog wykroczeń, które zagrożone będą tak wysoką karą.
Podczas obrad nad zmianami pojawiła się także kwestia sankcji za tamowanie ruchu. Zaproponowano wyróżnienie kilku jego „typów”, aby różnie karać osoby blokujące drogę z głupoty lub złośliwości, a takie które blokują drogę w ramach protestu.
Na koniec dodajmy jeszcze, że prawdopodobnie zmianie ulegnie termin wprowadzenia zmian w taryfikatorze mandatów. Pierwotnie miałyby zacząć one obowiązywać od 1 grudnia, ale wiele wskazuje na to, że data ulegnie zmianie, prawdopodobnie na 1 stycznia przyszłego roku. Rządzący przewidują więc zapewne dłuższe obrady na ten temat i, co niewykluczone, wprowadzanie dalszych zmian.
Najnowsze
-
Autostrada A2 w chaosie! Kierowcy wściekli na gigantyczne utrudnienia. Kiedy koniec tej drogi przez mękę?
Od soboty autostrada A2 między Poznaniem a Świeckiem to dla niektórych farsa. Kierowcy muszą mierzyć się z koszmarem organizacji ruchu. Tymczasowe pasy, zakazy dla ciężarówek, ograniczenia prędkości do 50 km/h i brak pasa awaryjnego – to tylko część problemów. Dlaczego rozbudowa trzeciego pasa zamienia się w drogę przez mękę? Sprawdzamy zmiany i to czy da się przejechać bez nerwów. -
Amortyzatory to nie tylko wygoda! Oto groźne mity, które mogą skutkować śmiertelnym wypadkiem!
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
-
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
Zostaw komentarz: