Po co ostrzec kierowcę i zapobiec nieszczęściu, kiedy można za nim jechać i mieć ubaw nagrywając go
Nie każdy ma w sobie odruchy altruistyczne i zawsze rzuca się natychmiast pomóc obcej osobie. Ale każdy, widząc poważne zagrożenie, odruchowo ostrzega drugą osobę. Cóż… prawie każdy.
Kierowca samochodu z kamerą oraz jego pasażerka mają wyjątkowy ubaw. Zauważyli kierowcę ciężarówki wyposażonej w ramię, które kierujący zapomniał złożyć. Podążają za nim, ale „się nie trzymaj blisko” – upomina kierowcę pasażerka. Przecież chcą zobaczyć co zniszczy nieświadomy niczego kierowca, ale nie zamierzają tym czymś oberwać.
Wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Zginął na miejscu
Jadą więc za ciężarówką i śmieją się w najlepsze, że kierujący ciężarówką bez wątpienia nie ma pojęcia, jak poważny błąd popełnił. Wreszcie dopinają swego – ciężarówka wjeżdża pod wiadukt kolejowy i mocno uderza w niego ramieniem.
Kierowca Seicento rozjechałby pieszego na pasach!
Mamy nadzieję, że autorzy nagrania są z siebie dumni. Mogli zapobiec nieszczęściu, ale woleli poczekać na nie i sobie je nagrać. Najgorsze jest to, że policja nie zamierza w żaden sposób karać ich za doprowadzenie do tego zdarzenia poprzez zaniechanie. PKP ocenia uszkodzenia i będzie decydować, czy pociągi mogą tędy nadal bezpiecznie jeździć.
Najnowsze
-
Kto może żądać badania trzeźwości kierowcy autokaru? Oto jak wygląda bezpieczeństwo dzieci jadących autobusem na ferie
Na trwających feriach zimowych wg. MEN przebywa obecnie 957 tys. dzieci. To czas, kiedy najmłodsi często korzystają z transportu autobusowego, podróżując na zimowiska czy obozy. To także czas wzmożonej aktywności nietrzeźwych kierowców na drogach. -
Cena paliwa spadnie? Do końca ferii czekają nas zmiany na stacjach
-
Kierunkowskaz na rondzie włączają niedouczeni kierowcy – kiedy możesz to zrobić a kiedy nie wolno?
-
Elektroniczne winiety Węgry – co warto wiedzieć o węgierskim systemie opłat drogowych?
-
Pachnieć Rolls-Roycem? Teraz można! Marka wprowadza nowy zapach perfum Rolls-Royce Scent
Zostaw komentarz: