Pilotki w Rajdzie Karkonoskim
Joanna Madej doprowadziła swojego kierowcę Zbigniewa Malińskiego na 11 miejsce w klasyfikacji generalnej, a Anna Wódkiewicz, pilotując Ariela Piotrowskiego zakończyła rajd na 14 miejscu w generalce i 2. w Pucharze Citroena.
Wspaniałe dwa dni zmagań przeżyli zawodnicy i kibice, którzy przybyli w miniony weekend w okolice Jeleniej Góry. W dniach 11-12 lipca rozegrany został Rajd Karkonoski. Zwycięzcą zmagań okazał się Bryan Bouffier. Emocje towarzyszyły wszystkim zawodnikom do samego końca, a klasyfikacja zmieniała się jak w kalejdoskopie.
Wiele nieoczekiwanych zwrotów akcji i zmiana lidera praktycznie po każdym odcinku – tak w skrócie można opisać Rajd Karkonoski. Bouffier – dwukrotny mistrz Polski – w tym sezonie walczy Lancerem z autami w specyfikacji S2000. Wbrew obawom wielu osób, że po przesiadce do słabszego od Peugeota auta będzie radził sobie dużo gorzej, sympatyczny Francuz nadal widnieje w czołówce większości odcinków i prowadzi w klasyfikacji RSMP ze sporą przewagą.
Bouffier w drodze po zwycięstwo |
![]() |
Fot. Jarosław Deput
|
– To wspaniały weekend! Jazda naszym Lancerem była niezwykle przyjemna, toczyliśmy ostrą walkę, zaś atmosfera na rajdzie była elektryzująca! Jesteśmy naprawdę zachwyceni – mówił Bouffier, zwycięzca 4 rundy.
Co ważne podkreślenia, Francuz wygrał rajd jadąc bez 4-go biegu na ostatniej próbie. Tempa dotrzymywał mu przez cały rajd Tomasz Kuchar, który zwyciężył pierwszego dnia. Ostatecznie zajął drugie miejsce, ze stratą zaledwie 3,2 sekundy do lidera.
– Końcówka była bardzo szybka, ale Bryan potrafi naprawdę wyprostować prawą nogę i wykręcić niesamowity czas. Jest chyba takim drugim Sebastianem Loebem. Myśmy stawali na głowie, tempo w końcówce było szalone, ale on wygrał. To jednak bardzo dobrze dla tego sportu, że mieliśmy tak zażartą i emocjonującą walkę do ostatniego odcinka. To, co miało miejsce w zeszłym roku, że Bryan potrafił wygrać prawie wszystkie odcinki i przyjechać z potężną przewagą, było po prostu nudne. Teraz jest bardzo ciekawie i emocjonująco – komentował Tomasz Kuchar.
Sołowow odpierał ataki Kajetanowicza II dnia |
![]() |
Fot. cersanitrally.pl
|
Na trzecim miejscu rajd zakończyli liderzy mistrzostw Europy – Michał Sołowow i Maciej Baran. Stoczyli na koniec rajdu piękną walkę z Kajetanem Kajetanowiczem, któremu do miejsca na podium zabrakło 2,6 sekundy.
– Jesteśmy zadowoleni, bo to nasze drugie w tym sezonie podium w Mistrzostwach Polski i nadal jesteśmy na trzecim miejscu w generalce RSMP. Musimy jednak przyspieszyć na kolejnych rajdach, bo rywale nam nieco odskoczyli – mówił Michał Sołowow. Piąte miejsce wywalczył Radosław Typa, przed Kamilem Butrukiem.
W rajdzie uczestniczyły także dwie kobiety: Joanna Madej doprowadziła swojego kierowcę Zbigniewa Malińskiego na 11 miejsce w klasyfikacji generalnej, a Anna Wódkiewicz, pilotując Ariela Piotrowskiego zakończyła rajd na 14 miejscu w generalce i drugim w Pucharze Citroena.
Nie zabrakło także niemiłych wydarzeń. Już na drugim odcinku z rajdem pożegnał się Maciej Lubiak, do mety OS-4 nie dojechał Marcin Abramowski. Na kończącym dzień pierwszy oesie Zabobrze, Leszek Kuzaj popełnił błąd i stracił szanse na dobre miejsce w sobotniej klasyfikacji. Dzień później wystartował, by walczyć o cenne punkty. Niestety już na OS-7 kolejna przygoda Qziego pogrzebała jego szansę na zdobycie dużej liczby punktów z Karkonoszy. Ostatnimi dwoma pechowcami z czołówki byli Michał Bębenek i Maciej Oleksowicz.
– Na jednym z zakrętów, około 5 kilometrów do mety popełniłem błąd, który kosztował nas wypadnięcie poza trasę odcinka specjalnego. Uderzyliśmy w drzewo tylną częścią samochodu, po stronie pilota urywając koło. To był koniec marzeń o zwycięstwie w rajdzie – czytamy w informacji Bębenka.
Z kolei w samochodzie Maćka Oleksowicza posłuszeństwa odmówił silnik na dojazdówce do odcinka specjalnego.
Jednocześnie z mistrzostwami Polski, w sobotę na odcinki specjalne wyjechali także startujący w Rajdowym Pucharze Polski oraz Pucharze Lausitz. Zwycięzcą 5 rundy tzw. drugiej ligi został Marek Klementowicz w BMW, wyprzedzając Jarosława Szeję, który został nowym liderem Pucharu. Piotr Stryjek, którego Renault Clio oklejone jest w barwy Motocainy, zwyciężył w grupie N i o 5 punktów wyprzedził w klasyfikacji Mateusza Tutaja.
Nieprzewidywalność to cecha rajdów, jednak w tym sezonie mamy emocji aż nadto. Kolejne zmagania odbędą się w pierwszy weekend sierpnia w okolicach Rzeszowa.
Najnowsze
-
Wąskie gardło na S1! Dlaczego Ministerstwo Infrastruktury rezygnuje z trzeciego pasa?
Czy ekspresówka S1 na Górnym Śląsku stanie się kolejnym wąskim gardłem polskich dróg? Ministerstwo Infrastruktury zdecydowało się na przebudowę trasy bez dodania trzeciego pasa, mimo że prognozy wskazują na szybko rosnący ruch. Czy to decyzja, która już wkrótce sparaliżuje ruch na jednej z najważniejszych tras w regionie? Sprawdzamy, dlaczego resort nie posłuchał zaleceń ekspertów i jakie będą konsekwencje tej decyzji dla kierowców. -
Chcesz mieć nowego Seata Ibizę? Ta cena w Polsce może cię pozytywnie zaskoczyć
-
Kobiety w sporcie motorowym – za kierownicą Mazdy MX-5
-
Tysiące kierowców ignoruje zakazy. Policja ujawnia szokującą skalę problemu!
-
Ta kwota cię zszokuje: oto jak ubezpieczyciele oszczędzają na twoim wypadku samochodowym
Zostaw komentarz: