Warszawska policja poinformowała o bardzo nietypowym i bardzo groźnym zdarzeniu. Jak podała śródmiejska komenda:
Śródmiejscy wywiadowcy zatrzymali pijanego obywatela Mołdawii, który w minioną środę z premedytacją potrącił rowerzystę. Pokrzywdzony jechał drogą, 39-letni sprawca zatrzymał się, włączył wsteczny bieg i ruszył w jego kierunku oraz pieszych. Na skutek tego zdarzenia rowerzysta doznał złamania kości piszczelowej prawej nogi oraz złamania stawu skokowego drugiej nogi.
39-latek naraził także na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu inne osoby, które uniknęły obrażeń dzięki temu, że zdążyły odskoczyć przed nadjeżdżającym pojazdem. Sprawca uszkodził także trzy zaparkowane w pobliżu samochody.
Jak w ogóle doszło do tego zdarzenia? Okazuje się, że pijany mężczyzna przypadkiem znalazł leżące w trawie kluczyki do zaparkowanego nieopodal Porsche Taycana Cross Turismo. Wsiadł do samochodu i chciał się nim przejechać.
Dalszy ciąg historii możemy zobaczyć na poniższym nagraniu. Nie wszystko pokrywa się z wersją podaną przez policję.
Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali obywatela Mołdawii podejrzanego o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, krótkotrwały zabór mienia znacznej wartości i umyślne uszkodzenie ciała rowerzysty. Za te przestępstwa 39-latkowi grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności. pic.twitter.com/eoiSJsKxZG
Najpierw widzimy dwóch rowerzystów stojących i patrzących w stronę znajdującego się za kadrem Porsche. Nagle reagują na to, że pojazd zbliża się w ich stronę. Czy odskakują, by uniknąć potrącenia. Nie – robią najgłupszą rzecz, jaką zrobić można. Próbują własnymi ciałami zatrzymać samochód.
Chyba musieli być bardzo zaskoczeni, że nie wygrali tej walki, a jeden z nich ma połamane nogi. Trudno to nawet jakoś skomentować… na szczęście inni piesi mieli więcej rozsądku i zeszli z drogi jadącego na nich Porsche.
39-letni obywatel Mołdawii miał w momencie zatrzymania niemal 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Został decyzją sądu tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Za popełnione przestępstwa grozi mu teraz 5 lat więzienia.
Zostaw komentarz: