
Piesza na czerwonym wbiegła pod samochód. Kierowca zbiegł
Ponownie mamy do czynienia z sytuacją, w której piesi kompletnie lekceważą dbanie o własne bezpieczeństwo. A to gdzie w tym czasie patrzył kierowca, to inna sprawa.
Jak zachowujecie się przechodząc przez drogę na czerwonym świetle. Brawo, świetna odpowiedź – nie przechodzicie. Ale załóżmy hipotetycznie, że droga była pusta, więc zignorowaliście czerwony sygnał. Wtedy rozsądek nakazuje przynajmniej obserwować czy nie zbliża się nagle jakiś pojazd.
Dlaczego bezwzględne pierwszeństwo dla pieszych to fatalny pomysł?
A co zrobili piesi na tym nagraniu? Weszli na przejście, chociaż było czerwone światło, a z drugiej strony skrzyżowania zbliżał się samochód. Widać go dobrze od samego początku wideo. Ale piesi nie zaszczycili go spojrzeniem. Czy rozejrzeli się w trakcie przechodzenia przez ulicę? Odpowiedzi chyba się domyślacie. Odgłos zbliżającego się samochodu, jadącego do tego po mokrej nawierzchni, też nie dał pieszym do myślenia.
Piesza weszła wprost pod auto, policja nie widzi jej winy
Kiedy wreszcie auto było tuż przy nich, piesza, która do tej pory patrzyła w zupełnie przeciwnym kierunku, rzuciła się biegiem do przodu, prosto pod samochód. Druga osoba (prawdopodobnie tez kobieta), była bardziej czujna i zatrzymała się, a następnie odskoczyła do tyłu.
Pieszy zauważył samochód, i wbiegł prosto pod niego
Czasami doprawdy trudno jest uwierzyć jak bardzo niektórzy ludzie mają za nic własne bezpieczeństwo. Zagadką też jest gdzie patrzył kierowca tego samochodu. Bo z pewnością nie tam, gdzie powinien. Co gorsza uciekł z miejsca zdarzenia.
Czerwone światło? Przecież pieszych nie dotyczy
Policja na podstawie nagrania ustaliła tożsamość kierowcy, którym okazał się 78-letni mężczyzna. Grożą mu teraz 3 lata więzienia. Nie wiemy niestety co grozi pieszej za przechodzenie na czerwonym świetle i wbieganie pod samochód.
Najnowsze
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
Volvo Cars Tech Hub w Krakowie obchodzi drugą rocznicę działalności. Firma chwali się, że to właśnie tam powstały kluczowe technologie dla nowego elektrycznego sedana ES90. Ale czy rzeczywiście polscy inżynierowie mieli tak duży wpływ na ten samochód? Przyjrzyjmy się faktom. -
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
-
Polskie warsztaty na skraju bankructwa? Długi sięgają 458 mln zł, a wiarygodność płatnicza spada
-
Elektryczny SUV – sprawdź model EX90 od szwedzkiej marki Volvo
Zostaw komentarz: