Katarzyna Frendl

Pierwsza jazda Volkswagen Touran – rodzina w komplecie

Gdy się inwestuje w samochód rodzinny musi on spełniać dużo więcej wymagań, niż auto dla singla, dwojga, czy nawet czworga osób. A to trzeba przewieźć dwa duże lub nawet trzy foteliki, a to zabrać spory ekwipunek, a to zabawić dzieci multimediami. Wydawałby się "normalka", jednak takie oczekiwania spełnia niewiele samochodów na rynku. Czy Touran im sprosta?

Touran, zajmuje w ofercie Volkswagena miejsce między Caddy a Sharanem. Jest – jak przystało na Volkswagena – zachowawczo ładny. W niebieskim kolorze prezentuje się najbardziej uroczo, ale i tak gros Polaków wybierze bezpiecznie te „niebrudzące” barwy. Producent ma chęć powalczyć jednak z silną konkurencją nie prezencją najnowszego modelu, a raczej praktycznością i przystępną ceną.

Co w nowym Volkswagenie może się podobać z zewnątrz? Sylwetka jest kompromisem między pudełkowością dużych, przestronnych aut, a kompakowością miejskich samochodów. Samochód wydaje się potężny, ale jeździ się nim jak autem miejskim. Dobrze się prezentuje wyposażony (opcjonalnie) w reflektory z diodami LED i na największych obręczach (dostępne 16, 17- i 18-calowe).

Aby samochodem było łatwo manewrować, zwłaszcza w gęstym ruchu, dobrze by było, aby zajmował jak najmniej miejsca i okazał się funkcjonalny – jego wnętrze powinno być wykorzystane do ostatniego milimetra. Udało się to spełnić dzięki zastosowaniu modułowej platformy konstrukcyjnej MQB Volkswagena: zwiększono długość nadwozia i rozstaw osi, a co za tym idzie powiększyła się również przestrzeń w kabinie pasażerskiej.

Dwójka, trójka, a może piątka dzieci? Czemu nie!
Cóż, trudno sprostać wymaganiom klienteli, która dorobiła się conajmniej dwójki potomstwa. Tacy śmiałkowie już wiedzą, jak ciężko podróżuje się z rozbrykaną ferajną. Jeśli – o losie! – przydaży się jeszcze trzecia pociecha, to wybór na rynku pojazdów zawęża się drastycznie. Otóż Touran mieści swobodnie pięć fotelików (najpiękniej prezentują się te akcesoryjne, z logiem VW, zwłaszcza GTI). Aby zapakować rzeczoną piątkę dzieci, należy wpakować do Tourana trzy foteliki w drugim rzędzie oraz wykorzystać też dwa fotele w trzecim – są w tym celu wyposażone w mocowania Isofix, włącznie z uchwytami Top Tether.

Fotele w systemie Fold-Flat można złożyć i całkowicie schować w podłodze auta – oparcia składa się błyskawicznie i dotyczy to nie tylko trzech pojedynczych foteli drugiego rzędu, ale też dwóch, również pojedynczych foteli trzeciego rzędu, no i oparcia fotela pasażera zasiadającego z przodu.

Żeby w pełni wykorzystać maksymalną pojemność bagażnika sięgającą 1857 litrów (mierzone po dach, do oparć przednich foteli w 7-miejscowej wersji auta), oparcia foteli w drugim i trzecim rzędzie można złożyć pociągając za uchwyt tak, że utworzą równą powierzchnię. Wszystkie fotele znajdują się więc stale w samochodzie i można je, zależnie od potrzeb, składać w różnej konfiguracji, powiększając przestrzeń ładunkową. W przypadku siedzeń drugiego rzędu można to zrobić stojąc wygodnie z boku, by zaś złożyć fotele w trzecim rzędzie należy do nich sięgnąć od strony bagażnika.

Pokaż kotku co masz w środku
Przestrzeń z przodu wewnątrz Tourana owszem, jest całkiem spora, ale nie powoduje to uczucia jazdy minibusem. Jest przestrzennie, funkcjonalnie, ergonomicznie, jednak nie ma się wrażenia, że panuje tu jakiś zbędny luz. Zajęcie miejsca z tyłu, w drugim rzędzie, bardzo zmienia tę perspektywę – miejsca na nogi jest wbród, nad głową jeszcze więcej, każdy pasażer ma tu swój odrębny fotel. Luksusowo! W dodatku siedziska można przesuwać o 20 cm. Poza tym, po raz pierwszy w Touranie dostępna jest funkcja podgrzewania foteli drugiego rzędu (uwielbiam tę funkcję!) oraz trzystrefowa automatyczna klimatyzacja (opcja). Nowością jest też podłokietnik będący częścią środkowego fotela, a służący pasażerom podróżującym na skrajnych siedziskach. Przed zbyt dużym nasłonecznieniem chronią dwie (opcjonalne) rolety w oknach drzwi bocznych – ważny element wyposażenia, gdy na pokładzie auta znajdują się dzieci. Oczywiście te wszystkie „atrakcje” kosztują, czyniąc z dobrej ceny podstawowej wersji Tourana już sporo droższe auto, jednak za udogodnienia trzeba – i czasem warto – dopłacać.

Przydatne: jeżeli samochód jest wyposażony w opcjonalny automatyczny system zamykania i uruchamiania auta (Keyless Access) oraz w automatycznie unoszoną pokrywę bagażnika – wystarczy, by kierowca wykonał określony ruch stopą pod tylnym zderzakiem, a klapa przedziału bagażowego automatycznie się odblokuje i uniesie. Zapewnia to system Easy Open, korzystający z czujnika zbliżeniowego. Jest on umieszczony w zderzaku i reaguje na ruch nogą. 

Od wersji wyposażenia Comfortline 5-miejscowy Touran ma na pokładzie podwójną podłogę bagażnika. W ramach dodatkowego wyposażenia jest też dostępny system mocowania bagażu, składający się z zestawu szyn, między którymi rozpięto przesuwaną siatkę przytrzymującą drobniejsze bagaże. Zapakowani? To można ruszać!

Mocy przybywaj!
Nowy Touran pojawi się w sprzedaży z sześcioma silnikami do wyboru – trzema benzynowymi (TSI) oraz trzema dieslami (TDI). Wszystkie mają cztery cylindry, bezpośredni wtrysk paliwa oraz doładowanie. W seryjnym wyposażeniu znajduje się system Start-Stop oraz system odzyskiwania energii hamowania. Jednostki TSI rozwijają moc 110, 150 lub 180 KM. Silniki TDI uzyskują 110, 150 KM, lub 190 KM. Za wyjątkiem podstawowej jednostki TSI wszystkie mogą współpracować z automatyczną dwusprzęgłową skrzynią biegów (DSG). 6- i 7-biegowe skrzynie DSG mają funkcję biegu jałowego – gdy samochód się toczy silnik zostaje odłączony od układu napędowego, by jak najlepiej wykorzystać energię kinetyczną, a poprzez to zmniejszyć zapotrzebowanie na paliwo. W wypadku najmocniejszych silników benzynowych i Diesla skrzynia DSG należy do wyposażenia seryjnego.

Auto podczas jazdy jest bardzo stabilne. Owszem, wykazuje lekkie wychylanie podczas szybszej jazdy na zakrętach, ale nie do tego jest przeznaczone. Z rodziną jeździ się spokojnie i bezpiecznie (może mieć nawet 9 poduszek powietrznych), a takie poruszanie się po szosie Touran uwielbia najbardziej. Jak komuś wrażeń za mało, może dopłacić za adaptacyjne zawieszenie DCC z funkcją wyboru profilu jazdy. Dostępne jest także zawieszenie dostosowane do pracy na nawierzchniach o złej jakości (prześwit zwiększony o 15 mm) albo w zawieszenie sportowe (obniżone o 15 mm).

Z nowinek ułatwiających kierowcy życie pojawiły się nowe systemy asystujące: adaptacyjny ACC (tempomat z automatycznym systemem regulacji odstępu od poprzedzającego samochodu), Front Assist (ostrzega oraz automatycznie przyhamowuje samochód w razie zagrożenia kolizją), Trailer Assist (ułatwiający manewrowanie z przyczepą), Emergency Assist (system automatycznego hamowania po kolizji) i system automatycznego podjeżdżania w korkach.

Nudzie mówimy nie!
Touran jest seryjnie wyposażany w 5-calowy kolorowy ekran dotykowy (opcja – przekątna 6,5 lub 8 cali, interfejs bluetooth i czujniki zbliżeniowe, odtwarzacz DVD, twardy dysk SSD o pojemności 64 GB). Ale co rodzice mają ciekawego do dyspozycji na pokładzie Tourana? Jak wiadomo, dzieci trzeba kontrolować i Volkswagen wymyślił do tego celu specjalną kamerę (dokupowaną osobno, albo dostępną jako element systemu GoPro), która uwalnia rodziców od konieczności spoglądania w lusterko wsteczne, by sprawdzić, co robią dzieci podróżujące z tyłu. Kamera filmuje pasażerów siedzących na tylnych fotelach, a nagrany obraz wyświetla na monitorze z przodu. Oczywiście oko kamery może też śledzić przewożone z tyłu zwierzęta czy szczególnie wrażliwy ładunek w przedziale bagażowym. Kamerę można umieścić w różnych miejscach – poniżej lusterka wstecznego, albo na środkowym siedzeniu w drugim rzędzie foteli.

Ale jak przemówić do pociech siedzących w trzecim rzędzie? Wystarczy skorzystać elektronicznego systemu wzmacniania głosu, czyli de facto z mikrofonu urządzenia głośnomówiącego i z głośników będących elementem systemu multimedialnego Tourana – dzięki temu słychać więcej na tylnych fotelach, także tych znajdujących się w 3 rzędzie. Starsze dzieci pewnie rozrabiać nie będą, bo będą pochłonięte możliwościami App-Connect Volkswagena, który zawiera oprócz MirrorLink także CarPlay (Apple) i Android Auto (Google), a za pośrednictwem aplikacji Media Control Volkswagen, jako jeden z pierwszych producentów samochodów, oferuje interfejs zapewniający łączność tabletów z pokładowymi multimediami Tourana.

Czyli jaki?
Szeroko otwierające się drzwi, czy łatwe zajęcie miejsca w trzecim rzędzie siedzeń przydadzą się, gdy z paczką małoletnich znajomych twojej pociechy przyjdzie Ci wyjechać na jakiś wypad. Przepastny bagażnik (w wersji z rozłożonymi wszystkimi fotelami malutki) pomieści chyba wszyskie fanaberie przewrażliwionej matki. Otwierający się za machnięciem stopą pod zderzakiem bagażnik ułatwi życie objuczonemu zakupami tatusiowi. A to wszystko w całkiem ładnym nadwoziu.

Do tej pory uważałam, że dopóki nie dołączę do właścicieli „karty dużej rodziny”, nie ma sensu rozglądać się za autami tego typu. Jednak po pierwszych jazdach Touranem już wiem, że funkcjonalność to podstawa. Ile trzeba za nią zapłacić? W najuboższej wersji 82 380 złotych. Wszelkie dodatki kosztują niemało i dobrze wyposażone auto raczej przekroczy 90 tysięcy złotych. To dużo, jednak każda złotówka jest tu dobrze wydana.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze