![](https://www.motocaina.pl/thumbor_image/1920/864/1/0/!2F2021!2F03!2F6f7bd3b60b14b2b5c8fa4c9adfb8ed7defb6c2c8.jpg)
Pancerne BMW 7 ratowało przez atakami ISIS
Opancerzone limuzyny kupowane przez ważnych ludzi tego świata rzadko kiedy mają tak naprawdę okazje uratować komuś życie. Po Iraku jeździ stare BMW Serii 7, które w ostatnim czasie uratowało dziesiątki istnień narażone na ataki ISIS.
BMW Serii 7 E32 należące do kurdyjskiego bojownika, Ako Rahmana, przeszło prawdziwy chrzest bojowy. Opancerzona limuzyna służyła jako wóz transportowy wywożący ludzi spoa linii ognia. Kilka tygodni temu w irackim mieście Kirkuk doszło do ataków ze strony terrorystów z Państwa Islamskiego.
Podczas jednego z takich ataków wykorzystano grupę snajperów, co utrudniło ewakuację Kurdów z zagrożonego terytorium. Na pomoc przyszedł Ako Rahman i jego opancerzone BMW. W ciągu kilku godzin udało mu się przetransportować w samochodzie kilkadziesiąt osób. Karoseria samochodu wytrzymała ostrzał z karabinów snajperskich. Dwa pociski trafiły nawet w szybę, ale na szczęście wszyscy pasażerowie wyszli z akcji żywi.
Właściciel samochodu został symbolicznie wynagrodzony przez władze miasta. Jednak kwota, której równowartość to zaledwie ok. 300 dolarów nie wystarczy na naprawę samochodu. Do Rahmana zwrócił się koncern BMW, który zaproponował wymianę samochodu na nowy model. Jednak właściciel odmówił, tłumacząc, że woli oddać samochód do kurdyjskiego muzeum.
Najnowsze
-
Chiński desant na polskie drogi – spis modeli i cen. Czy Kowalski z Malinowską wiedzą, co kupują?
Azjatyckie marki samochodowe zalewają Europę, a Polska nie jest wyjątkiem. Czy jednak klienci są gotowi na chińską motoryzację? I czy sami Chińczycy nie przesadzają z ofensywą nowości? -
Masz problem z odpaleniem swojego diesla w mroźny poranek? Te sposoby ci pomogą
-
Peugeot 5008 GT Hybrid – TEST. Rodzina może się zdziwić
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Porsche Polska w Warszawie – nowa siedziba właśnie rozpoczyna działalność
Zostaw komentarz: