Orlen uruchamia nowe stacje ładowania i udostępnia aplikację dla właścicieli elektryków
Polski koncern sukcesywnie rozwija swoją sieć stacji ładowania dla samochodów elektrycznych, a nową aplikacją chce zachęcić kierowców do korzystania właśnie ze swoich usług.
Na stacjach Orlenu funkcjonują obecnie 43 stacje szybkiego ładowania o mocy 50 i 100 kW, a kolejne są w fazie realizacji. Cztery najnowsze ładowarki zostały uruchomione w Katowicach, Łodzi i Kobylnicy. Są one zlokalizowane głównie przy stacjach paliw Orlenu, wzdłuż najważniejszych tras komunikacyjnych. Ładowarki te wyposażono w złącza CCS, CHAdeMO, a także AC Typ 2.
Elektryki są bardziej czyste od aut spalinowych? Ujawniamy prawdę
Jednocześnie Polski Koncern Naftowy uruchamia aplikację Orlen Charge. Pozwala ona na znalezienie najbliższej stacji ładowania, sprawdzenie, które złącza są aktualnie dostępne oraz jaką oferują moc. Za jej pomocą można także rozpocząć i zakończyć ładowanie oraz sprawdzić z jaką mocą ładowane są akumulatory.
Nowy standard ładowania elektryków pozwoli na korzystanie z mocy ponad 500 kW!
Aplikacja pozwala też na szybki kontakt z obsługą klienta, na przykład na wypadek awarii stacji. Zapisuje ona także historię naszych sesji ładowania oraz informuje o pobliskich udogodnieniach, z których możemy skorzystać, czekając na naładowanie samochodu.
Elektryczny motocykl Kawasaki będzie miał skrzynię biegów!
Ładowarki Orlenu nadal pozostają bezpłatne, ale stopniowo wprowadzana jest konieczność rejestracji w aplikacji Orlen Charge, aby móc z nich korzystać.
Docelowo Koncern uruchomi 150 stacji ładowania zlokalizowanych w miastach i przy trasach tranzytowych, gdzie znajdą się ładowarki o mocy także 150 kW, które będą przeznaczone zarówno do pojazdów elektrycznych (EV), jak i hybrydowych (PHEV), dając możliwość jednoczesnego ładowania do 3 pojazdów. Moc dla każdego ze stanowisk będzie dynamicznie przydzielana przez sterownik stacji w trakcie ładowania pojazdów, dzięki czemu możliwe będzie znaczne skrócenie jego czasu.
Najnowsze
-
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
Analitycy są przekonani, że trwający od ponad pół roku trend spadkowy na rynku ropy naftowej utrzyma się również w przyszłym roku. Nie ma jednak wśród nich zgody na temat jego skali. Jedni przewidują umiarkowane obniżki cen giełdowych, inny wieszczą drastyczne spadki. Ale czy spowoduje to spadki na stacjach paliw w Polsce? Jest taka szansa, ale wiele zależy od kursu dolara. -
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
-
MotoMikołajki.pl 2024 edycja XVI
Zostaw komentarz: