Opel Insignia z silnikiem BiTurbo
Opel wciąż modernizuje i udoskonala swój flagowy model, jakim jest Insignia. W tym roku producent wzbogaca ofertę silników diesla o nową jednostkę BiTurbo.
![]() |
fot. Opel
|
Od czasu swojego debiutu w 2008 r. Insignia zdobyła już ponad 50 krajowych i międzynarodowych nagród, w tym nagrodę „Car of the Year 2009 Award”. Sprzedano już około pół miliona sztuk tego modelu.
Sercem nowego czterocylindrowego silnika (2,0 CDTI o mocy 195 KM) z technologią Common Rail jest sekwencyjny system turbodoładowania z układem dwóch współpracujących sprężarek. Takie rozwiązanie było stosowane jedynie w kilku samochodach klasy wyższej. Teraz Opel udostępnia ją szerszej grupie zainteresowanych. Insignia CDTI BiTurbo będzie oferowana z napędem na przednią oś lub z adaptacyjnym układem napędu 4×4, we wszystkich wersjach nadwozia. Jej cena będzie zaczynać się od 126 500 złotych.
![]() |
fot. Opel
|
Według poroducenta, silnik BiTurbo z nowej Insigni będzie zużywał 4,9 litra olejnu napędowego na 100 kilometrów, czyli wyjątkowo mało. Pomaga w tym również technologia CleanTech, która steruje procesem spalania w ramach zamkniętej pętli elektronicznego układu. Czujniki zamontowane na świecach żarowych mierzą ciśnienie w komorach spalania ponad 100 000 razy na minutę. Ma to zapewnic optymalne osiągi, niskie zużycie paliwa i emisję CO2.
Nowy silnik 2.0 CDTI BiTurbo jest dostępny w czterodrzwiowym sedanie, pięciodrzwiowym hatchbacku i kombi Sports Tourer. Można wybierać wśród sześciobiegowej manualnej lub automatycznej skrzyni biegów z funkcją sterowania ręcznego ActiveSelect, a także między napędem na przednie koła lub adaptacyjnym układem napędu 4×4 z elektronicznym mechanizmem różnicowym tylnych kół o podwyższonym tarciu eLSD (electronic Limited Slip Differential). Czyli do wyboru, do koloru.
Najnowsze
-
Autostrada A2 w chaosie! Kierowcy wściekli na gigantyczne utrudnienia. Kiedy koniec tej drogi przez mękę?
Od soboty autostrada A2 między Poznaniem a Świeckiem to dla niektórych farsa. Kierowcy muszą mierzyć się z koszmarem organizacji ruchu. Tymczasowe pasy, zakazy dla ciężarówek, ograniczenia prędkości do 50 km/h i brak pasa awaryjnego – to tylko część problemów. Dlaczego rozbudowa trzeciego pasa zamienia się w drogę przez mękę? Sprawdzamy zmiany i to czy da się przejechać bez nerwów. -
Amortyzatory to nie tylko wygoda! Oto groźne mity, które mogą skutkować śmiertelnym wypadkiem!
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
-
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
Zostaw komentarz: