
Opaska uratuje przed mandatem?
Podczas jazdy samochodem możemy skorzystać z nawigacji lub aplikacji w telefonie, która ostrzeże nas przed patrolem policji lub fotoradarem. Włosi opracowali patent, z którego będzie można korzystać podczas jazdy motocyklem.
Wynalazek nazywa się WOOLF i nie jest jeszcze dostępny w sprzedaży. Jego twórcy zbierają fundusze na uruchomienie produkcji przy pomocy portalu Kickstarter. Urządzenie z zewnątrz wygląda jak zwykła opaska. Ukryto w nim mechanizm wibracyjny oraz moduł Bluetooth, który pozwoli na komunikację z telefonem komórkowym dostarczającym ostrzeżenia o miejscach, gdzie znajdują się fotoradary. System wykorzystuje do tego bazę SCDB, która jest wykorzystywana przez wielu producentów nawigacji.
Jak działa system WOOLF? Wystarczy, że założymy taką opaskę na nadgarstek, a następnie połączymy z telefonem komórkowym, na którym jest odpalona odpowiednia aplikacja. Podczas jazdy aplikacja będzie wysyłać informacje do opaski, a ta zacznie wibrować, gdy znajdziemy się w pobliżu urządzenia typu fotoradary. Im bliżej podjedziemy, tym mocniejsze będą wibracje.
Pomysłodawcy planują wprowadzenie gadżetu do sprzedaży po uzbieraniu 90 tys. Euro. Na razie cena wywoławcza to 99 euro.
Zobaczcie, jak rozwiązanie wygląda w praktyce.
Najnowsze
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
Volvo Cars Tech Hub w Krakowie obchodzi drugą rocznicę działalności. Firma chwali się, że to właśnie tam powstały kluczowe technologie dla nowego elektrycznego sedana ES90. Ale czy rzeczywiście polscy inżynierowie mieli tak duży wpływ na ten samochód? Przyjrzyjmy się faktom. -
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
-
Polskie warsztaty na skraju bankructwa? Długi sięgają 458 mln zł, a wiarygodność płatnicza spada
-
Elektryczny SUV – sprawdź model EX90 od szwedzkiej marki Volvo
Zostaw komentarz: